reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Już pisze co się dzieje.
Pojechałam rano na wizytę i pani doktor spojrzała na mnie i pyta , czy położna dobrze mnienzwazyla. Mówię ,że tak.
Pani Marto , ale po pani nie widać ,żeby pani tak przybierała (w sumie już 19 kg) .
Pyta się o obrzęki . Mówię ,że ze stopami mam problem , bo napuchnięte jak balony i rece. Pyta się czy opuchlizna schodzi na dniu , jak się rozchodze ? Mówię ,że nie. Patrzy na wyniki i mówi,że mam zapalenie pochwy ( po badaniu palcem ) , że teraz trzeba mnie położyć i zbadać co się dzieje koniecznie. Ze woda się zatrzymuje , że nerki źle mogą pracować. A z dzidzia wszystko ok.

Jade na izbę. Polozna super , jedna i druga. Przychodzi pani doktor. Badanie dopochwowe. Bardzo boleśnie zrobione i jeszcze się darła na mnie ,że się ruszam . Oczywiście pocisnięte ,że waga do góry . Więc tłumacze co pani doktor mówiła , ale ona i tak na argument że się nie obżeram , stwierdziła ,że ważne jest co jem.
No rozmowa że sciana. Myślałam,że się popłaczę , ale starałam się być miła.
Leżę na patologii i jutro ma być moja pani doktor . Powiedziała ,że potrzyma mnie tu chwilkę i wypisze. Zrobi wszystkie badania ,żeby mieć pewność, że jest dobrze.

Z Helenka wszystko ok. Gorzej z lekarzami ;)))
Lekarze straszą ,że będą mnie chcieli tu do końca trzYamc bo się boją brać odpowiedzialność już w moim tygodniu ciąży. No ale wypisze się na żądanie jak będzie ok :)

To po badaniach niech Cię wypiszą i już. Kochana a po jaka cholerę ona Cię macala jeszcze na izbie skoro lekarka Twoja badała ? Co za dużo to niezdrowo. I jeszcze dogadywać. Chamska ......,......,...... . Trzymam kciuki za Ciebie !!! Nie smutaj , ważne ze masz opiekę i ze z mała ok.
 
reklama
Dziewczyny z tym GBS-em to loteria, tak na prawdę większość dziewczyn, które znam miały dodatni. Dlatego tak się ucieszyłam, że ujemny u mnie ;p

Zamieniamy się w jęczące buły, z tego co widzę. Takie upały na końcu ciąży to jakieś tortury, chyba nas władze na górze nie lubią [emoji14] u mnie skurcze przepowiadające też na tyle bolesne, że się budzę, no ale niech są. To już ostatnia prosta :D

Wiesz kobiety które jęczą w nocy , nie warczą w dzień. A nam tylko takie jeczenie w większości zostało [emoji23] o czymś musimy gadać :)
 
Już pisze co się dzieje.
Pojechałam rano na wizytę i pani doktor spojrzała na mnie i pyta , czy położna dobrze mnienzwazyla. Mówię ,że tak.
Pani Marto , ale po pani nie widać ,żeby pani tak przybierała (w sumie już 19 kg) .
Pyta się o obrzęki . Mówię ,że ze stopami mam problem , bo napuchnięte jak balony i rece. Pyta się czy opuchlizna schodzi na dniu , jak się rozchodze ? Mówię ,że nie. Patrzy na wyniki i mówi,że mam zapalenie pochwy ( po badaniu palcem ) , że teraz trzeba mnie położyć i zbadać co się dzieje koniecznie. Ze woda się zatrzymuje , że nerki źle mogą pracować. A z dzidzia wszystko ok.

Jade na izbę. Polozna super , jedna i druga. Przychodzi pani doktor. Badanie dopochwowe. Bardzo boleśnie zrobione i jeszcze się darła na mnie ,że się ruszam . Oczywiście pocisnięte ,że waga do góry . Więc tłumacze co pani doktor mówiła , ale ona i tak na argument że się nie obżeram , stwierdziła ,że ważne jest co jem.
No rozmowa że sciana. Myślałam,że się popłaczę , ale starałam się być miła.
Leżę na patologii i jutro ma być moja pani doktor . Powiedziała ,że potrzyma mnie tu chwilkę i wypisze. Zrobi wszystkie badania ,żeby mieć pewność, że jest dobrze.

Z Helenka wszystko ok. Gorzej z lekarzami ;)))
Lekarze straszą ,że będą mnie chcieli tu do końca trzYamc bo się boją brać odpowiedzialność już w moim tygodniu ciąży. No ale wypisze się na żądanie jak będzie ok :)
Ach chamska baba! Jak następnym razem ktoś się tak do Ciebie odezwie, to od razu mów, że sobie nie życzysz. Ich też obowiązują pewne zasady! A z tym wypuszczaniem to faktycznie mogą chcieć trzymać do końca, także jak coś, to konsultuj ze swoją panią doktor i się wypisz.
 
K..a. Do tego porodu to jeszcze ze 2kg schudnę... od biegania do kibla i nazart... jakby zliczyć ye kilometry byłabym w połowie drogi do Częstochowy.

Idem się zważyć aż .... jak mnie wkurzy waga to ja wyp.... ostatnio miałam na styk wagę przedciazowa. I nagle po szpitalu chyba z 2,5 więcej. To było już prawie półtora tyg temu to aż strach ...
 
reklama
Do góry