kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Już pisze co się dzieje.
Pojechałam rano na wizytę i pani doktor spojrzała na mnie i pyta , czy położna dobrze mnienzwazyla. Mówię ,że tak.
Pani Marto , ale po pani nie widać ,żeby pani tak przybierała (w sumie już 19 kg) .
Pyta się o obrzęki . Mówię ,że ze stopami mam problem , bo napuchnięte jak balony i rece. Pyta się czy opuchlizna schodzi na dniu , jak się rozchodze ? Mówię ,że nie. Patrzy na wyniki i mówi,że mam zapalenie pochwy ( po badaniu palcem ) , że teraz trzeba mnie położyć i zbadać co się dzieje koniecznie. Ze woda się zatrzymuje , że nerki źle mogą pracować. A z dzidzia wszystko ok.
Jade na izbę. Polozna super , jedna i druga. Przychodzi pani doktor. Badanie dopochwowe. Bardzo boleśnie zrobione i jeszcze się darła na mnie ,że się ruszam . Oczywiście pocisnięte ,że waga do góry . Więc tłumacze co pani doktor mówiła , ale ona i tak na argument że się nie obżeram , stwierdziła ,że ważne jest co jem.
No rozmowa że sciana. Myślałam,że się popłaczę , ale starałam się być miła.
Leżę na patologii i jutro ma być moja pani doktor . Powiedziała ,że potrzyma mnie tu chwilkę i wypisze. Zrobi wszystkie badania ,żeby mieć pewność, że jest dobrze.
Z Helenka wszystko ok. Gorzej z lekarzami ))
Lekarze straszą ,że będą mnie chcieli tu do końca trzYamc bo się boją brać odpowiedzialność już w moim tygodniu ciąży. No ale wypisze się na żądanie jak będzie ok
To po badaniach niech Cię wypiszą i już. Kochana a po jaka cholerę ona Cię macala jeszcze na izbie skoro lekarka Twoja badała ? Co za dużo to niezdrowo. I jeszcze dogadywać. Chamska ......,......,...... . Trzymam kciuki za Ciebie !!! Nie smutaj , ważne ze masz opiekę i ze z mała ok.