reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Boże... Chłopcy się kłócą... Jeden ryczy drugi się skarży... a w cholerę! Młody wierzga więc nie urodzę dziś. Matka zrobiła placki ziemniaczane. Jem bo nie mam siły a coś wrzucić w siebie muszę... Do d...y z tym wszystkim... Upały.. odwodnienie (widzę po swoim języku) lęk żeby serce nie szalało...
 
reklama
Fajnie, że o tym piszesz, w sumie zostało mi kilka ciuszków do kupienia, może akurat da sie ustrzelić dobre ceny.


Nieee, na kołdrę jest zdecydowanie za ciepło, chyba bym się roztopiła. Ale mnie też zmuliło strasznie, idę przejść się z psem, może troche mi przejdzie.
Ty boisz się o 14 sierpnia, że już będzie po, a ja 22 sierpnia mam dopiero ostatnie zajęcia szkoły rodzenia, haha :D Ale położna ostatnio stwierdziła, że chyba coś źle wyliczyła ze startem naszej grupy, bo teraz już wcale nie ma takiej pewności, że wszystkie dotrwamy do konca zajęć.


Taaa... to ja dzisiaj randki nie mam, ale za to też myłam włosy... kiedy już udało mi się wygonić psa spod prysznica.
Ja też się owinelam kołdrą...
 
Fajnie, że o tym piszesz, w sumie zostało mi kilka ciuszków do kupienia, może akurat da sie ustrzelić dobre ceny.


Nieee, na kołdrę jest zdecydowanie za ciepło, chyba bym się roztopiła. Ale mnie też zmuliło strasznie, idę przejść się z psem, może troche mi przejdzie.
Ty boisz się o 14 sierpnia, że już będzie po, a ja 22 sierpnia mam dopiero ostatnie zajęcia szkoły rodzenia, haha :D Ale położna ostatnio stwierdziła, że chyba coś źle wyliczyła ze startem naszej grupy, bo teraz już wcale nie ma takiej pewności, że wszystkie dotrwamy do konca zajęć.


Taaa... to ja dzisiaj randki nie mam, ale za to też myłam włosy... kiedy już udało mi się wygonić psa spod prysznica.

Ja mam gości mieć a łeb nie myty. Choć chłop dość w nastroju , chodzi i się łasi, to może o ile zacznę się normalnie czuć to wieczorem coś posiedzimy na polku, pogadamy, coś dobrego wrzucimy na ruszt :) to wtedy umyje nawet :) i nawet bezalkoholowego mu się pozwolę napić [emoji23] biedny porzucił whisky dla ciężarnej żony :)
 
Na kiedy Ty masz wogole termin ? Masz jakieś problemy z ciąża ? Bo nie kojarzę właśnie:) Ja to chyba na jutro się umówię do gina. Wraca z urlopu taki naprawdę dobry, to niech popatrzy co i jak tam się ma. Co do rodzenia to spoko jakbym była pewna ze nie będzie młody miał żadnych problemów oddechowych ani żadnych wczesniaczych to luz. Mogę i dziś. Ale tak szczerze to się nastawiłam ze ze dwa tyg jeszcze chce pochodzić minimum. Żeby zminimalizować ryzyko. Choćbym miała gryźć ściany z bólu
Moja App pisała ze teraz urodzobe zazwyczaj rozwijaja sie jak donoszone
 
Ja mam gości mieć a łeb nie myty. Choć chłop dość w nastroju , chodzi i się łasi, to może o ile zacznę się normalnie czuć to wieczorem coś posiedzimy na polku, pogadamy, coś dobrego wrzucimy na ruszt :) to wtedy umyje nawet :) i nawet bezalkoholowego mu się pozwolę napić [emoji23] biedny porzucił whisky dla ciężarnej żony :)
Mój do roboty się zbiera. Skurcze mam. Ech... DOBIJCIE MNIE
moj chcial mnie dziś do szpitala wieźć nie wiem po huk...
 
Chloe wooow :) a dobrze pamiętam, to Ty opuściłas poprzedni związek?

To dziś dzień ma mycie włosów i randki w pełni :) ale macie romantycznych facetów. Ja sama nie jestem jakoś romantyczna ale nawet się nie wysilam już z żadnymi inicjatywami bo mój mąż i tak widzi tylko czubek własnego nosa.

Mój tez tak miał jakiś czas. Jak się otarło o rozwód w końcu to się obudził:) jakbym wiedziała ze trzeba mu aż takiego kopa i rozmowy nie pomogą to bym wyskoczyła z tematem piec lat wcześniej :) potem to już szaleliśmy przy blasku gwiazd, winie do białego rana :)
 
Mój do roboty się zbiera. Skurcze mam. Ech... DOBIJCIE MNIE
moj chcial mnie dziś do szpitala wieźć nie wiem po huk...

Goska powiedz mi ze ta pełnia nie jest nasza pełnia ... proszeeeee Mój tylko tak stanął i pyta co się stało. Ja mówię nic. Coś się stało widzę. No co k... boli mnie, a on na to przecież nie moja wina a ja głupia do niego żebyś wiedział ze nie Twoja :):) to się śmiał ze mam się wyzywać na tym kogo wina. A tak serio to chyba nie wie jak się zachować. Chciałby mi ulżyć ale za bardzo nie ma jak. Robi wszystko , dzieci zabrał żebym miała spokój ale jak już złapie i człowiekowi gorąco , zimny pot i mega wkurw to nawet spokojne oddychanie nie pomaga.
 
A ja nie wiem w ogóle jak wy czujecie skurcze? Kurde czyżbym ja ich nie miała???

W sumie to każda z nas już nasyzkowana na baby oby tylko wszystko było ok, ja mam jeszcze za dużo do zrobienia muszę porządne chatę wysprzatac
 
reklama
Na mojej wsi :) to Mazowsze jeszcze ale blisko Podlasia.

Kasia ja mam termin z Om na 1 września, z pierwszego usg na 14 września, Mała już ostatnio miała wymiary na 31 sierpnia. Ja miałam na początku ciąży krwiaczek i się kosmowka odklejala więc leżalam w domu, potem byłam tydzien w szpitalu bo się macica za bardzo napinama i dostawałam zastrzyki rozkurczowe. Ogólnie fizycznie czuję się dobrze :) ale nie zgadzam się absolutnie co do terminu 14 września. Nie ma mowy. :)

RooibosGirl pieselek Ci ustąpił miejsca :) dobra psina. No a tą kołdrą to nie wiem, podświadomie się owinelam :)

Wiesz daty pomiary itd ale ludz wyjdzie jak będzie chciał i tyle. Lepiej być poprostu gotowym i tyle. Teraz się już szybko sytuacja zmienia ...
 
Do góry