reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Chwale sie i ja: nie wiem czy to randka, ale moj malzonek wlasnie pisal z pracy czy mam ochote i sile pojechac na dzialke za miasto obserwowac zacmienie ksiezyca ;).
Uznalam, ze mam ochote :)
Robi zakupy kielbaskowe, bo przy okazji nocnych obserwacji zrobimy ognisko :). Tez ide myc wlosy choc i tak beda pachniec dymem ;)
Jak ja lubie takie spontaniczne akcje:)
 
reklama
Też spałam w miarę spokojnie... matka mnie drażni bo wie że się źle czuję i wielce przeszkadza jej ze trzeba dzieciom jeść czy pić dac a nie moze siedziec na dupie i dlubac nosie
 
Też spałam w miarę spokojnie... matka mnie drażni bo wie że się źle czuję i wielce przeszkadza jej ze trzeba dzieciom jeść czy pić dac a nie moze siedziec na dupie i dlubac nosie

Następnym razem przed drzemka coś im wyszykuj w pokoju na przegryzke i picie. Niech się wali.
 
No tylko ze mi nic nie robili takiego znów ani nic mi nie było :) czułam się super od pępka w dół. Dupa od leżenia bolała najwyżej. A oni wpisują co chcą :)
Dla NFZ bardziej pewnie wypisują takie bzdury.


A ja dzisiaj zrobiłam sobie ostatni raz hybrydy w tej ciąży. Żeby później nie powiedzieli na porodówce, że instrumentariuszka z odwalonymi paznokciami przyszła [emoji23] no i w razie jakby chcieli mi pulsoksymetr na paluszek założyć :)

Mi dzisiaj P gotuje obiad. Domowe frytki i dorsz smażony. Mniam.
 
A co do porodu ja mogę choćby dziś już mi wszystko jedno..

Weź nie gadaj. Mnie tak zaczęło napieprzać od krzyża i wogole dołem ze się modlę żeby to nie było to jeszcze a z drugiej strony klnę żeby już było po wszystkim i mówię staremu żeby mnie dobił :) ale wczoraj tez wieczorem tak było jak pochodzilam ale rozeszło się jakoś. Teraz tez trochę polazilam , umyć się , wc, ubrać , zjeść i może za dużo naraz ...
 
Dla NFZ bardziej pewnie wypisują takie bzdury.


A ja dzisiaj zrobiłam sobie ostatni raz hybrydy w tej ciąży. Żeby później nie powiedzieli na porodówce, że instrumentariuszka z odwalonymi paznokciami przyszła [emoji23] no i w razie jakby chcieli mi pulsoksymetr na paluszek założyć :)

Mi dzisiaj P gotuje obiad. Domowe frytki i dorsz smażony. Mniam.

Ja się pozbyłam przed szpitalem i tak mi jakoś dziwnie bez. Ale już chyba nie ma sensu robić ... napewno dla NFZ , może więcej tych punktów za to dostają czy coś takiego, napewno o hajs chodzi :) dziś tez mąż zrobił narazie jarzynowa. Wczoraj starsza córka zrobiła ziemniaki i kotlety.
 
Ja też mogę dziś :) oby szczęśliwie

Na kiedy Ty masz wogole termin ? Masz jakieś problemy z ciąża ? Bo nie kojarzę właśnie:) Ja to chyba na jutro się umówię do gina. Wraca z urlopu taki naprawdę dobry, to niech popatrzy co i jak tam się ma. Co do rodzenia to spoko jakbym była pewna ze nie będzie młody miał żadnych problemów oddechowych ani żadnych wczesniaczych to luz. Mogę i dziś. Ale tak szczerze to się nastawiłam ze ze dwa tyg jeszcze chce pochodzić minimum. Żeby zminimalizować ryzyko. Choćbym miała gryźć ściany z bólu
 
Już mało co zostało na szczęście :)
Fajnie, że o tym piszesz, w sumie zostało mi kilka ciuszków do kupienia, może akurat da sie ustrzelić dobre ceny.

Boże dziewczyny ale mnie zmoglo. Normalnie spałam w ten upał i jeszcze owinelam się kołdrą. Fuu :) ale wypoczelam dzięki tej drzemce.

Zrobiłam sobie te lody z jogurtu, to nie to samo ja bym np jakiegoś Granda w czekoladzie chciała albo co :) tata przed chwilą stwierdził że niedługo chyba pęknę taki mam duży brzuch..

Mi mój lekarz mówił ostatnio ze juz się Pani Agato nie boimy, Mała jest duża i silna i że będzie dobrze. I tak jakoś podświadomie czuję że 14 sierpnia możemy się już z nim nie zobaczyć... Ale mój mąż uparcie twierdzi że rodze we wrześniu. A ja nie chcę we wrześniu. Chcę już. Wczoraj już sobie wmowilam że brzuch mi opadł ale jednak nie opadł, po prostu urósł :)
Nieee, na kołdrę jest zdecydowanie za ciepło, chyba bym się roztopiła. Ale mnie też zmuliło strasznie, idę przejść się z psem, może troche mi przejdzie.
Ty boisz się o 14 sierpnia, że już będzie po, a ja 22 sierpnia mam dopiero ostatnie zajęcia szkoły rodzenia, haha :D Ale położna ostatnio stwierdziła, że chyba coś źle wyliczyła ze startem naszej grupy, bo teraz już wcale nie ma takiej pewności, że wszystkie dotrwamy do konca zajęć.

Chloe wooow :) a dobrze pamiętam, to Ty opuściłas poprzedni związek?

To dziś dzień ma mycie włosów i randki w pełni :) ale macie romantycznych facetów. Ja sama nie jestem jakoś romantyczna ale nawet się nie wysilam już z żadnymi inicjatywami bo mój mąż i tak widzi tylko czubek własnego nosa.
Taaa... to ja dzisiaj randki nie mam, ale za to też myłam włosy... kiedy już udało mi się wygonić psa spod prysznica.
 
reklama
Do góry