reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
O gwiazdy [emoji16]!!!

Jak dużo napisane. U nas już ściana na raz pomalowana. Jeszcze trzeba położyć delikatna warstwę [emoji16] kolor szary , bo ta ściana wiecznie okopcona przez kominek :)))
Gdyby któraś chciała malować na jakiś kolor to polecam farbę beckers [emoji16]. Kupiłam bo rodzeństwo nią malowało. Nie jest może najtańsza , ale jest bardzo wydajna :D

Kupiliśmy sobie jeszcze dwie rolki tapety. Na korytarz , na piętrze [emoji16] ale będzie szok jak ktoś do nas wlezie. Jeszcze jakieś dwa dni i kończymy maraton remontowy. [emoji16]
 
O gwiazdy [emoji16]!!!

Jak dużo napisane. U nas już ściana na raz pomalowana. Jeszcze trzeba położyć delikatna warstwę [emoji16] kolor szary , bo ta ściana wiecznie okopcona przez kominek :)))
Gdyby któraś chciała malować na jakiś kolor to polecam farbę beckers [emoji16]. Kupiłam bo rodzeństwo nią malowało. Nie jest może najtańsza , ale jest bardzo wydajna :D

Kupiliśmy sobie jeszcze dwie rolki tapety. Na korytarz , na piętrze [emoji16] ale będzie szok jak ktoś do nas wlezie. Jeszcze jakieś dwa dni i kończymy maraton remontowy. [emoji16]
Pokaż efekty.
 
Tu ściana u mojego brata [emoji6]
IMG_20180723_170650.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180723_170650.jpg
    IMG_20180723_170650.jpg
    20,9 KB · Wyświetleń: 256
reklama
A ja dzisiaj od rana sama sobie wymyślam powody do stresowania się czy z ciążą wszystko ok. Najpierw wydawało mi się, że Blanka za mało się rusza, potem że upławy jakieś nie takie i zaczęłam wmawiac sobie że mnie coś piecze... Potem mała zaczęła się normalnie ruszać, więc wyluzowałam się i zapomniałam o tym, że mam wmawiać sobie pieczenie. No to chyba jednak nie ma żadnej infekcji i nie muszę umawiać się na awaryjną wizyte u ginekologa.
Także powiem Wam, że jeśli cały tydzień ma być taki to zapowiada się tydzień nerwowej wariatki. Też nie mam ochoty na coś takiego ;) Tylko biednego S. zestresowałam marudzeniem, że Blanka się nie rusza. A młoda po prostu trochę zaspała i przegapila budzik.


Ona chyba coś mówiła o tym, że to się rozpuszcza jakoś 2 tygodnie. Może źle to zapamiętałam, kurde nie chce nikogo wprowadzać w błąd... ale że po tygodniu potrafi już naprawde mocno ciągnąć i szczypać, i większość pań prosi o to, żeby to jednak wyciągnąć.

To mi przed tyg wyszły chyba. Heh ja wole nie myśleć czy mi coś jest czy nie. Narazie chce spokoju. Chociaż pare dni
 
Do góry