Ja odczuwam stres przed porodem od momentu podjęcia decyzji o drugim dziecku, czyli od ponad 3 lat [emoji14] ale ja mam tokofobie, to inna sprawa
Różny może mieć kolor. Raczej całkiem przezroczysty nie, bo to taka gruda śluzu, co się cała ciążę zbierała. Może być żółtawy, lekko brązowy, z nitkami krwi, ale przede wszystkim - nie przypomina normalnej wydzieliny z pochwy i nie da się go pomylić z niczym innym. Odchodzi kawałkami, albo cały, jest go duzo.
Dzień dobry!
Noc na 4 sikniecia, czyli taki standard. Ja też już od dłuższego czasu mam skurcze przepowiadające. Wczoraj ogarnęłam wstępnie plan porodu - w tym tygodniu jeszcze będziemy go omawiać z doulą i ewentualnie korygować/wybierać co najwazniejsze, bo nie wiem czy się zmieszczę na kartce A4 z tym, co nabazgralam.
Miłego dnia dziewczyny!