reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Kasia co u Ciebie? Nie odzywalas się cały dzień chyba.

A ja się popłakałam bo nie mogę zamówić hamburgera. A taka mam ochotę. Kto mnie przebije?
Może nie przebiję, ale dzisiaj płakałam bo przesolilam mizerię. A odkąd rzuciłam fajki i wrócił mi smak, to wszystko sole tak jak dawniej, ale jest dla mnie za słone. Więc stałam przed tą cholerna miska z ogórkami i wyłam. Ogólnie to okazało się, że jest ok, bo przyszedł mój cchłopi ja próbował, ale wiesz... Nie przeszkadzało mi to za bardzo :D
 
Ja to zachowuję się jak zazdrosna, zaborcza małolata ostatnio. Wszyscy mają mnie na piedestał wznosiś i w ogóle... a jak nie to ryczę noszszsz masakra. Nie jak 36 letnia stara baba a jak zbuntowana nastolatka.
 
Witajcie w miarę was nadrobiłam :cool2: patrzę a tu 80 wiadomości do nadrobienia.

@StarAnia dobrze że Cię tu mamy i masz taka wiedzę bo rozwiewasz wszelkie wątpliwości i jeżeli chodzi o foteliki i karmienie że żadnych rad eksperta nie trzeba . Mnie się to bardzo podoba

@GoJ wy powinniście jak najdalej od tej patologicznej rodzinki Twojego męża bo psuje to was. Ale sama wiem że często się po prostu nie da

Ja jestem dziś znów po spotkaniu terapeutycznym. I dochodzę do wniosku że chce przebaczyć matce że 26 lat mojego zycia praktycznie ją pijana widziałam. Chce to zrobić dla siebie , bo ona to chyba już nic nawet nie czuje przez te picie. Czekam aż ciotka wyśle nr i bd dzwonić. Efekt terapia? Może hormony? Nie wiem ale wiem że coś się dzieje we mnie i zmienia na dobre.:happy2:
 
Dziewczyny a wniosek o 500 plus to gdzie się składa? Chodzi mi w której gminie... Bo ja mam trochę skomplikowana sytuacje. Mieszkamy (wynajmujemy) w jednej, ja jestem zameldowana w drugiej (u rodziców), maz w innej zameldowany (też u rodziców), rodzic będę jeszcze w innej...
I jak to jest? Tam gdzie dziecko zamelduje czy może tam gdzie sie rozliczam albo gdzie urodzę?? Czy może poprostu tam gdzie mieszkam?
 
Witajcie w miarę was nadrobiłam :cool2: patrzę a tu 80 wiadomości do nadrobienia.

@StarAnia dobrze że Cię tu mamy i masz taka wiedzę bo rozwiewasz wszelkie wątpliwości i jeżeli chodzi o foteliki i karmienie że żadnych rad eksperta nie trzeba . Mnie się to bardzo podoba

@GoJ wy powinniście jak najdalej od tej patologicznej rodzinki Twojego męża bo psuje to was. Ale sama wiem że często się po prostu nie da

Ja jestem dziś znów po spotkaniu terapeutycznym. I dochodzę do wniosku że chce przebaczyć matce że 26 lat mojego zycży praktycznie ją pijana widziałam. Chce to zrobić dla siebie bo ona to chyba już nic nawet nie czuje przez te picie. Czekam aż ciotka wyśle nr i bd dzwonić. Efekt terapia? Może hormony? Nie wiem ale wiem że coś się dzieje we mnie i zmienia na dobre.:happy2:
Za to ty będziesz taka matką jaką zawsze chciałaś mieć
 
reklama
Witajcie w miarę was nadrobiłam :cool2: patrzę a tu 80 wiadomości do nadrobienia.

@StarAnia dobrze że Cię tu mamy i masz taka wiedzę bo rozwiewasz wszelkie wątpliwości i jeżeli chodzi o foteliki i karmienie że żadnych rad eksperta nie trzeba . Mnie się to bardzo podoba

@GoJ wy powinniście jak najdalej od tej patologicznej rodzinki Twojego męża bo psuje to was. Ale sama wiem że często się po prostu nie da

Ja jestem dziś znów po spotkaniu terapeutycznym. I dochodzę do wniosku że chce przebaczyć matce że 26 lat mojego zycży praktycznie ją pijana widziałam. Chce to zrobić dla siebie bo ona to chyba już nic nawet nie czuje przez te picie. Czekam aż ciotka wyśle nr i bd dzwonić. Efekt terapia? Może hormony? Nie wiem ale wiem że coś się dzieje we mnie i zmienia na dobre.:happy2:
No nawet kuźwa 30 km nie straszne by wydzwaniać i zawracać dupę... chyba byśmy musieli mieszkać za oceanem żeby fizycznie nie było jak jeździć na każdy gwizdek.
Ale wiesz najbardziej mnie w..wiło że ona wszystkim pyskuje, uważa że nie ma problemu i w ogóle o co komu chodzi a to dlatego że WSZYSCY SKACZĄ KOŁO NIEJ a wg. mnie jest dorosła dostawała szanse na to by się ogarnąć i teraz powinna sobie sama radzić.
 
Do góry