reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
ja nie będę miała chyba już powtarzanych żadnych badań, bo nic lekarz nie mówił, a kolejna wizyta 10.08 (oprócz usg, które będzie za tydz w pon). nie wiem też kiedy mi zrobi ten wymaz, bo 10.08 będę już w 37 tyg.. a w pierwszej ciąży w ogóle tego chyba nie miałam, bo nie pamiętam i w kartę ciąży też nie mam wpisane. to badanie jest konieczne też przy cc?
Już 37tc będzie??? Szok
 
Ja to pamietam moje doznania z odziałem ginekologicznym. Miałam 19 lat i trafiłam do szpitala bo zrobiły mi dziwne narośle wyszło, że spowodowane wirusem hpv. I przed operacja zgodziłam się na studentów bo mie wiedziałam jak to będzie wyglądać.
Położyli mnie do połowy nagą na stole w około stało ze 20 osób połowa to studenci i to płci męskiej. Nogi wzięli mi na taki jakby samolot i przywiązali pasami. Po czym każdy tam sobie zaglądał a jeden nawet z tekstem ,,Twoja mama uczy polskiego w Lubsku w ogólniaku No nie? Pamietam Cię jak do niej przychodziłas" dobrze, że za sekundę mnie uśpili bo myślałam ze ucieknę ze wstydu ( choć w sumie byłam przywiązana ) a po operacji na obchodach tez każdy proszę kołdrę do gory i pokaz jak się goi i każdy sobie zaglądał.
To były bardzo traumatyczne przeżycia. Do tego leżałam na sali z laską co cała ciąże miała w szpitalu bo się jej łożysko odklejało i na koniec umarło dziecko, ona je urodziła i potem leżała ze mną i planowała pogrzeb tej małej. Im bliżej porodu tym wraca to do mnie jak koszmar
W rodzinie u męża był niestety taki przypadek jak już byliśmy para jego kuzynka była w ciąży i tydzień przed terminem synek owinąl się pepowina i się usdusil miałam wam nie pisać, ale temat sam wyszedł ja też się tego boję zwłaszcza że wiem iż to możliwe i że było w rodzinie, kuzynka musiała urodzić naturalnie ehhh po tym zdarzeniu ma dwóch synów i wiem że stara się o kolejne..... Dlatego pytałam swojego lekarza czy widzą na usg owiniecie pepowina
 
słuchajcie lekarze wam zalecili brać magnez na spinanie brzucha czy same kupiłyście? bo mi nic nie mówił, że mam coś brać i nie wiem czy kupować
 
W rodzinie u męża był niestety taki przypadek jak już byliśmy para jego kuzynka była w ciąży i tydzień przed terminem synek owinąl się pepowina i się usdusil miałam wam nie pisać, ale temat sam wyszedł ja też się tego boję zwłaszcza że wiem iż to możliwe i że było w rodzinie, kuzynka musiała urodzić naturalnie ehhh po tym zdarzeniu ma dwóch synów i wiem że stara się o kolejne..... Dlatego pytałam swojego lekarza czy widzą na usg owiniecie pepowina
Masakra.. ;(
I co gin na to?? Widza ? Co w ogole w takiej sytuacji robia? Kiedg w pore sie orientuja ze dziecko ma pepowine wokol szyi?
 
W rodzinie u męża był niestety taki przypadek jak już byliśmy para jego kuzynka była w ciąży i tydzień przed terminem synek owinąl się pepowina i się usdusil miałam wam nie pisać, ale temat sam wyszedł ja też się tego boję zwłaszcza że wiem iż to możliwe i że było w rodzinie, kuzynka musiała urodzić naturalnie ehhh po tym zdarzeniu ma dwóch synów i wiem że stara się o kolejne..... Dlatego pytałam swojego lekarza czy widzą na usg owiniecie pepowina
Straszna historia :( ja staram się nie myśleć o takich rzeczach bo to można osiwieć ze zmartwienia .
 
reklama
Pepowina wcale nie musi sie owijac wokol szyi, zeby dzieciatko sie udusilo w lonie, bo przeciez nie oddycha normalnie tak jak my. Mowili nam o tym na szkole rodzenia, cos okropnego, dziecko moze sie podduszac opierajac sie np pleckami o pepowine, kiedy przydusza ja do sciany macicy, albo nawet bawiac sie nia i sciskajac w raczce. Owiniecie wokol szyi to chyba najbardziej niebezpieczne podczas porodu, staram sie nie myslec o takich rzeczach, bo zaraz mam czarne wizje jak mlody zrobi jakis gwaltowniejszy ruch.
 
Do góry