reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Testowalam wina bezalkoholowe- 3 rozne i ze sklepu z winami i z Piotra i Pawla, ale jak ktos lubi wino to niech nawet nie probuje ;).
U mnie na ślubie było m.in. wino bezalkoholowe dla kierowców. Ja nie piłam, bo jeszcze ktoś by uwiecznił ciężarną z kieliszkiem i głupio by to wyglądało, ale świadek, który był kierowcą stwierdził, że to taki... kwaśny soczek. Czyli nic specjalnego.
Ja lubię smak piwa :) Koleżanki zawsze winko, kolorowe drinki, jak piwo to z soczkiem i przez słomkę a ja jak chłop dosłownie... Co poradzę ;p Wypróbowałam chyba wszystkie jakie są 0,0 % ;p bo naprawdę mi tego smaku brakowało. Najbardziej smakuje mi Heineken 0,0 %. Chyba najbardziej zbliżony do zwykłego. Tak mi się przynajmniej wydaje ;)
O rany, jak ja... ja też zawsze normalne piwo wybieram. Tego Heinekena 0,0 jestem coraz bardziej ciekawa :)

Ja się zastanawiam jak przetrwam upały w mieszkaniu na 1 stronę okna... Teraz sobie robie przeciag i jakoś jest...
Ja mam okna tylko z jednej strony, ale za to słońce znika ok. 12:30. A słoneczne poranki uwielbiam. Da się wytrzymać, kiedy wszystkie okna są otwarte (i wszystkie drzwi podparte żeby nie trzaskały) :)

Dziewczyny jakie ubranka przygotowujecie na początek? Wzięłam się właśnie za pranie tych 56 i 62, nie wiem czy już przeznaczyć drugą szufladę w komodzie na te 62-68 czy to jeszcze za wcześnie?
Skupiam się na 56, o 68 w ogole jeszcze nie myślę. Na razie młoda cały czas bujała się w okolicach 10 centyla.

W ogóle byłam u tego lekarza w szpitalu. Kurde Warszawa, gabinet w szpitalu- dość dobrym bo Karowa ma dobre opinie. A lekarz dziad, teksty miał srogie ale jednak w ogóle mnie nie ruszały. Wymacał mi brzuch- określił wielkość na 27 tc, potem kazał mi stanąć pod ściana - poświecił na mnie lampą i bym sobie na cień brzucha popatrzyła (!!!). Kazał mi nosić obcasy dla dobra kręgosłupa a nie klapki emerytki. I pokazał jak mam kucać gdy zrobi mi się słabo bo ciśnienie niskie miałam o ile naprawdę (110-75) bo jak stwierdził ja z tych zyrafowatych to jak zemdleje długa droga do ziemi.
Nie miał usg, nawet na fotel mnie nie poprosił. Kurde w centrum stolicy taka obsługa ciężarnej !!!
Ja narzekałam na tego lekarza w Lubsku ale tam wizyta 40 minut z czego większość to badania usg i ginekologicznie a nie słuchanie gadki starego dziada.
To jest nawet śmieszne... problem z tym że wydarzylo się naprawdę :(

Ja nie używam chłopa znów już od kilku tygodni zakaz. Poczekam aczkolwiek mnie to wkurza bo w razie czego sama na noc z dziećmi , niby jakby się coś działo to podzwonie i coś skombinuje ale same nerwy większe jak się samemu jest.
Ja już nie pamiętam co to seks... a noc poślubna będzie hmm... kiedyś. Raz zobaczyliśmy krew i to nie bylo fajne. Teraz wolimy poczekać aż znowu będzie bezpiecznie.

Kurde !!! Kamil zadzwonił by potwierdzić oglądanie mieszkania a babka mówi ze już nieaktualne.
Jestem taka wkurzona i to na niego, bo kurde wszystko muszę sama załatwiać by wyszło a jak coś mu zlecam to zawsze klapa !
Chamstwo :( My tak mamy ostatnio z szukaniem części do samochodu, pojawia się ogloszenie, zaczynamy się cieszyć, że dobra cena i stan, dzwonimy i oczywiście nieaktualne. Zachcialo nam się rzadkich samochodów no to mamy za swoje :/


Kogo tu ostatnio kłuło w pochwie albo kto miał kolki?
Bo ja teraz mam coś takiego... dzisiaj myślałam, że nie wrócę do samochodu. W oczach chyba miałam łzy, ale jakoś dokuśtykałam. Ale mam tak chyba przez wczorajsze zdenerwowanie, bo wrócilo mi z okazji powrotu upałów takie coś, że jak długo gdzieś posiedzę to na dole zaczyna mi się wszystko tak pocić, że zaraz majtki są wilgotne i wkładka się odkleja.. Zero zapachu, jak wstanę to po chwili wszystko już jest suche. Ale zawsze jestem wystraszona. No i z automatu zaczynam myśleć o sączeniu się wód płodowych :( Dzisiaj już nie jest tak ciepło i tak nie mam, ale nerwy zostały no i chyba przez nie większą uwagę zwracam na wszystko. Już kiedyś tak mialam na początku z więzadłami - bolało jak diabli, myślałam,że zaraz padnę, spać nie mogłam a potem ginekolog powiedzial, że wszystko gra i mam się nie martwić, z dzieckiem wszystko dobrze, a mi minęło jak ręką odjął. Myślę, że teraz może być tak samo.
W aptekach oczywiście nie ma już testów na sprawdzenie, czy to może wody plodowe wyciekają :/ No po co mieliby mieć coś takiego, żeby uspakajać biedne ciężarne kobitki! Lepiej żeby biegały z każdym stresem na pogotowie... Kupiłam tylko test ph na infekcje intymne i tu wynik jest idealnie w normie.
Jutro mam badania, we wtorek wizyta. Jakoś dotrwam do wtorku.
Wyszłam z psem, żeby móc na spokojnie z czystym sumieniem się położyć i ten spacerek nie był przyjemny, bo czuje przy każdym kroku albo takie kłucie w pochwie albo ból kolkowy. Jakoś wróciłam do domu... no i stwierdzam,że nie umiem się położyć, w ogóle nie jestem przyzwyczajona do takiego leżenia w czasie dnia :/
 
Ponoć seks przyspiesza poród i chodzenie po schodach :) ale nie na każdego też działa. Ach, żeby tak człowiek wiedział, co go czeka w życiu :)

U mnie ani sex, ani długie spacery, ani schody nie zadziałały.. sprzątanie pomogło ale w negatywnym sensie bo się przewróciłam i o brzuch uderzyłam.. więc nie polecam.
 
reklama
U mnie na ślubie było m.in. wino bezalkoholowe dla kierowców. Ja nie piłam, bo jeszcze ktoś by uwiecznił ciężarną z kieliszkiem i głupio by to wyglądało, ale świadek, który był kierowcą stwierdził, że to taki... kwaśny soczek. Czyli nic specjalnego.

O rany, jak ja... ja też zawsze normalne piwo wybieram. Tego Heinekena 0,0 jestem coraz bardziej ciekawa [emoji4]


Ja mam okna tylko z jednej strony, ale za to słońce znika ok. 12:30. A słoneczne poranki uwielbiam. Da się wytrzymać, kiedy wszystkie okna są otwarte (i wszystkie drzwi podparte żeby nie trzaskały) [emoji4]


Skupiam się na 56, o 68 w ogole jeszcze nie myślę. Na razie młoda cały czas bujała się w okolicach 10 centyla.


To jest nawet śmieszne... problem z tym że wydarzylo się naprawdę [emoji20]


Ja już nie pamiętam co to seks... a noc poślubna będzie hmm... kiedyś. Raz zobaczyliśmy krew i to nie bylo fajne. Teraz wolimy poczekać aż znowu będzie bezpiecznie.


Chamstwo [emoji20] My tak mamy ostatnio z szukaniem części do samochodu, pojawia się ogloszenie, zaczynamy się cieszyć, że dobra cena i stan, dzwonimy i oczywiście nieaktualne. Zachcialo nam się rzadkich samochodów no to mamy za swoje :/


Kogo tu ostatnio kłuło w pochwie albo kto miał kolki?
Bo ja teraz mam coś takiego... dzisiaj myślałam, że nie wrócę do samochodu. W oczach chyba miałam łzy, ale jakoś dokuśtykałam. Ale mam tak chyba przez wczorajsze zdenerwowanie, bo wrócilo mi z okazji powrotu upałów takie coś, że jak długo gdzieś posiedzę to na dole zaczyna mi się wszystko tak pocić, że zaraz majtki są wilgotne i wkładka się odkleja.. Zero zapachu, jak wstanę to po chwili wszystko już jest suche. Ale zawsze jestem wystraszona. No i z automatu zaczynam myśleć o sączeniu się wód płodowych [emoji20] Dzisiaj już nie jest tak ciepło i tak nie mam, ale nerwy zostały no i chyba przez nie większą uwagę zwracam na wszystko. Już kiedyś tak mialam na początku z więzadłami - bolało jak diabli, myślałam,że zaraz padnę, spać nie mogłam a potem ginekolog powiedzial, że wszystko gra i mam się nie martwić, z dzieckiem wszystko dobrze, a mi minęło jak ręką odjął. Myślę, że teraz może być tak samo.
W aptekach oczywiście nie ma już testów na sprawdzenie, czy to może wody plodowe wyciekają :/ No po co mieliby mieć coś takiego, żeby uspakajać biedne ciężarne kobitki! Lepiej żeby biegały z każdym stresem na pogotowie... Kupiłam tylko test ph na infekcje intymne i tu wynik jest idealnie w normie.
Jutro mam badania, we wtorek wizyta. Jakoś dotrwam do wtorku.
Wyszłam z psem, żeby móc na spokojnie z czystym sumieniem się położyć i ten spacerek nie był przyjemny, bo czuje przy każdym kroku albo takie kłucie w pochwie albo ból kolkowy. Jakoś wróciłam do domu... no i stwierdzam,że nie umiem się położyć, w ogóle nie jestem przyzwyczajona do takiego leżenia w czasie dnia :/

Ja mam takie bóle tam ze sama unikam. Nawet jak był czas ze lekarz pozwalał to ograniczałam. Jakoś bardzo mi nie brakuje. Jeszcze pare tyg ciąży, potem pare tyg połogu i może będziemy wracać do tematu. Co do wód to ja miałam taka schize ze dwa razy i tez jedynie test na infekcje mieli ... nie brałam. Można paski na pH kupić na necie za grosze
 
Do góry