reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Wino uwielbiam. Półsłodkie i półwytrawne, bardziej półwytrawne.
Lubię też likier kawowy i wermuty jako baza do drinków. No i whisky miodową.
Wódka i piwo jest be.
A w ciąży wypiłam dosłownie łyka białego wina od męża, na spróbowanie czy jest dobre bo gości miałam i kupiłam takie ''nowe''.... i było pyszne.
Myślałam że mi język do tyłka ucieknie :-D:-D:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Wino uwielbiam. Półsłodkie i półwytrawne, bardziej półwytrawne.
Lubię też likier kawowy i wermuty jako baza do drinków. No i whisky miodową.
Wódka i wino jest be.
A w ciąży wypiłam dosłownie łyka białego wina od męża, na spróbowanie czy jest dobre bo gości miałam i kupiłam takie ''nowe''.... i było pyszne.
Myślałam że mi język do tyłka ucieknie :-D:-D:-D
Ja to jeszcze Jin z tonikiem czasem lubię ale tylko Lubuski
 
Nie wiem... ja osobiście bym sprawdzała 1h do 2h czy się powtarza czy jednorazowa jazda bo globulki czy coś

No mogłam se coś tam zrobić wkładając globulke czy luteinę. Niby brzuch mnie delikatnie pobolewa ale wątpię żeby coś było nie tak , miałam usg i badanie zaledwie we wtorek i było ok. Jak na złość dziś sensownego lekarza dziś nie ma w okolicy , a do IP Tej gdzie popatrzą i puszcza mam 30 km i srednio mi się chce żeby się dowiedzieć ze np jest ok a to od globulki. Poczekam jeszcze
 
No mogłam se coś tam zrobić wkładając globulke czy luteinę. Niby brzuch mnie delikatnie pobolewa ale wątpię żeby coś było nie tak , miałam usg i badanie zaledwie we wtorek i było ok. Jak na złość dziś sensownego lekarza dziś nie ma w okolicy , a do IP Tej gdzie popatrzą i puszcza mam 30 km i srednio mi się chce żeby się dowiedzieć ze np jest ok a to od globulki. Poczekam jeszcze
Pewnie też bym poczekała. Teraz tam wszystko ukrwione i nabrzmiałe to wystarczy za mocno coś wsadzić... Kiedyś gin mi mówił że między 30 a 36 tc lepiej dać sobie spokój z seksem właśnie ze względu na obtarcia i tam takie bardziej niż ze względu na przyspieszenie porodu...
 
Wino uwielbiam. Półsłodkie i półwytrawne, bardziej półwytrawne.
Lubię też likier kawowy i wermuty jako baza do drinków. No i whisky miodową.
Wódka i wino jest be.
A w ciąży wypiłam dosłownie łyka białego wina od męża, na spróbowanie czy jest dobre bo gości miałam i kupiłam takie ''nowe''.... i było pyszne.
Myślałam że mi język do tyłka ucieknie :-D:-D:-D
Ooooo ja whisky też lubie. No i piwko. Straszna piwoszka ze mnie :) jak byłam mała to pamiętam Cooler'y były cytrynowe to chodziłam za mamą, żeby mi łyczka dała [emoji23]
 
W ogóle byłam u tego lekarza w szpitalu. Kurde Warszawa, gabinet w szpitalu- dość dobrym bo Karowa ma dobre opinie. A lekarz dziad, teksty miał srogie ale jednak w ogóle mnie nie ruszały. Wymacał mi brzuch- określił wielkość na 27 tc, potem kazał mi stanąć pod ściana - poświecił na mnie lampą i bym sobie na cień brzucha popatrzyła (!!!). Kazał mi nosić obcasy dla dobra kręgosłupa a nie klapki emerytki. I pokazał jak mam kucać gdy zrobi mi się słabo bo ciśnienie niskie miałam o ile naprawdę (110-75) bo jak stwierdził ja z tych zyrafowatych to jak zemdleje długa droga do ziemi.
Nie miał usg, nawet na fotel mnie nie poprosił. Kurde w centrum stolicy taka obsługa ciężarnej !!!
Ja narzekałam na tego lekarza w Lubsku ale tam wizyta 40 minut z czego większość to badania usg i ginekologicznie a nie słuchanie gadki starego dziada.
 
No tak a ja wkurwa doznałam. Coś mnie kłuło tam a wchodzę do kibelka i na wkładce takie plamienie kawa z mlekiem :/ ni to znów po globulkach, ni to co inne. I myśle co z tym ... czy coś działać czy czekać aż przejdzie
Ja juz na takie plamienia jestem uodporniona, no prawie ;). Moze warto napisac lub zadzwonic do lekarza lbo jechac na IP, albo poczekac i zobaczyc czy sie powtorzy lub nasili?
 
Pewnie też bym poczekała. Teraz tam wszystko ukrwione i nabrzmiałe to wystarczy za mocno coś wsadzić... Kiedyś gin mi mówił że między 30 a 36 tc lepiej dać sobie spokój z seksem właśnie ze względu na obtarcia i tam takie bardziej niż ze względu na przyspieszenie porodu...

Ja nie używam chłopa znów już od kilku tygodni zakaz. Poczekam aczkolwiek mnie to wkurza bo w razie czego sama na noc z dziećmi , niby jakby się coś działo to podzwonie i coś skombinuje ale same nerwy większe jak się samemu jest.
 
Hej u mnie też gorąco, 30'C w cieniu.
A ja dziś sesję plenerową na roczek musiałam zrobić :tak: ale podjechaliśmy do lasu, tam był cień i jako taki przewiew. Mam takie swoje miejsce, dosłownie 200 m od drogi ale na zdjęciach wygląda jak gęsta puszcza :happy2:
Ładnie dziewczynka współpracowała więc godzinka i z głowy. Teraz się chłodzę pod wiatrakiem
Czy jestes fotografem/fotografka? :)
 
reklama
W ogóle byłam u tego lekarza w szpitalu. Kurde Warszawa, gabinet w szpitalu- dość dobrym bo Karowa ma dobre opinie. A lekarz dziad, teksty miał srogie ale jednak w ogóle mnie nie ruszały. Wymacał mi brzuch- określił wielkość na 27 tc, potem kazał mi stanąć pod ściana - poświecił na mnie lampą i bym sobie na cień brzucha popatrzyła (!!!). Kazał mi nosić obcasy dla dobra kręgosłupa a nie klapki emerytki. I pokazał jak mam kucać gdy zrobi mi się słabo bo ciśnienie niskie miałam o ile naprawdę (110-75) bo jak stwierdził ja z tych zyrafowatych to jak zemdleje długa droga do ziemi.
Nie miał usg, nawet na fotel mnie nie poprosił. Kurde w centrum stolicy taka obsługa ciężarnej !!!
Ja narzekałam na tego lekarza w Lubsku ale tam wizyta 40 minut z czego większość to badania usg i ginekologicznie a nie słuchanie gadki starego dziada.
Sorry. To śmiech przez łzy. Karowa dobra ale neonatoligicznie... nie koniecznie prenatalnie ;)
A lekarz bomba normalnie!:)
 
Do góry