reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Kiedyś żalilam się, że tylko ja dla małego coś kupuje a mój K nic i w ogóle nie przeżywa.

Otóż wróciłam do domu i tu niespodzianka- pierwszy prezent dla noworodka od tatusia [emoji23][emoji23][emoji23]

IMG_2944.JPG
 

Załączniki

  • IMG_2944.JPG
    IMG_2944.JPG
    268,9 KB · Wyświetleń: 377
Hahah myślę, że tycie 40 kg nie jest dobre ani dla dziecka, ani dla nikogo innego ;)
Mi poszło teraz tak do przodu, bo o moja wagę sprzed tej ciąży musiałam walczyć jak lwica i codziennie wyciskać z siebie siódme poty. A, że ciążę mam głównie leżąca, to wszystkie moje mięśnie zamieniły się w zwały tłuszczu - to nie jest zdrowe. Ani dla mnie, ani dla Młodego, ale niestety ciężko mi trzymać diete w ciąży, kiedy nic oprócz jedzenia w sumie nie mogę robić [emoji14] a zepsuta tarczyca nie pomaga. No ale trudno, po ostatniej ciąży udało mi się dojść do siebie, a wtedy przytyłam ponad 25 kg, to i po tej się uda :)
Ja w pierwszej coś między 25 a 30 w drugiej 11 z haczykiem..
 
A co masz już dla Basi? A może możesz w mieszkaniu zrobić jak ja ze oproznilam jedna szafkę na ubranka zrobiłam taki kat dla małego i to co mam piore, szykuje, oglądam cieszę się tym, najlepiej zająć myśli, a jak piszesz coś tam ci na życie zostało to może rób tak jak ja ze na cały tydzień planuje posiłki i trzymam się listy zajrzyj do każdych szafki i wymyśl jedzenie na tydzień i np jak mi zostało jakieś 15/20zl to kupiłam no koszyczki w pepco na czapki i skarpetki w następnym tyg jakiś pajacyk itd szukaj jeszcze oszczędności w tym co masz ja tak robię i fajna sprawa a zawsze to oko cieszy coś co się kupi dla dziecka, wiadomo nie pozwolisz sobie na 2kg czereśni na raz bo koszty ale można coś taniej wykombinować jak brakuje finansów a jeszcze pomysl co możesz zostawić na sam koniec czyli np jak Urodzisz i dostaniesz becikowe wtedy będzie grubsza kasa i kupisz to z reguły wyplacaja do miesiąca po urodzeniu, tak tylko staram się coś zaradzić....
Świetne rady :) zobaczę czy coś w szafkach mam, z czego możnaby zrobić jakieś jedzenie. Myślę, że coś znajdę. Ciągle próbuje też sprzedać niektóre rzeczy, ale ze to elektronika, która nam się nie przydala w ogóle i wygraliśmy ja w konkursie i niestety jest to np. Termometr do iPhona lub Podstawka pod iPada to wątpię, aby ktoś tutaj to kupił. Może trzeba wystawić to na ebay? Jeszcze próbuje sprzedać swoją suknie. Któraś z Was sprzedawała? Za ile kupiłyście, a za ile udało Wam się sprzedać? Co do rzeczy to mam pełno po Marysi: wanienka, przewijak, ubranka i to od 56 w górę, fotelik 0-13 kg też jest maxi cosi i wózek też (jeszcze nie wiem w czym będę wozić Marysie, bo jakoś wątpię, aby dała radę za rączkę chodzić na spacerze). Dla siebie też mam koszule nocne, podkłady poporodowe, majtki, wkładki laktacyjne. Kupiliśmy już wcześniej pościel, jakieś 2 bodziaki i spodnie, kiedy była promocja w Lidlu i pampersy 1. Wczoraj kupiliśmy łóżeczko z materacem kompletem pościeli i kołdra i poduszka za 150 zl (wszystko jak nówka). Trochę to nam polepszylo sytuację wyprawki, bo mieliśmy kupić właśnie jeszcze materac, pościel, kołdrę i poduszkę, a tak to odpadło. W sumie to marzy mi się kupno pięknego kompletu dla Basi na pierwszy dzień w szpitalu, a też bym coś kupiła dla Marysi. Może zamiast się smucić to dalej będę urządzać pokój dla dzieci? Chyba tak zrobię. Najgorzej, że bym przywiozła te ubranka, ale szafa zajęta rzeczami do sprzedania i nie wiem kiedy się tego pozbedziemy. Chyba, że gdzieś to już przerzuce, aby miejsce mieć w szafie.
Rozumiem cię bardzo dobrze, u nas podobna sytuacja i mam podobne odczucia
emoji53.png
Jeszcze wiesz, rozumiem gdyby to była wpadka. A to planowane drugie dziecko. Tłumacze się tym, że przecież sam mi lekarz mówił, że im później tym gorzej z moim sercem, więc nie czekaliśmy. No ale chciałam dzieciom dać wszystko nowe, piękne... A tu taka lipa :(
A my od wczoraj świętujemy pierwsza rocznicę ślubu:)

Minęło jak jeden dzień.
emoji7.png
emoji7.png
emoji7.png
Dzielę się z wami naszą radością :) Zobacz załącznik 872782
Zdrowia, szczęścia i radości z nowego przyszłego członka rodziny :)
Dziewczyny, ile przytylyscie juz?
Tylko 3 kg. Nawet nie wiem co zrobic, aby bardziej przybrać. Mam wrażenie, że brzuch rośnie, a ręce, nogi chudna. Znów po ciąży wejdę od razu w swoje spodnie.
Hahah myślę, że tycie 40 kg nie jest dobre ani dla dziecka, ani dla nikogo innego ;)
Mi poszło teraz tak do przodu, bo o moja wagę sprzed tej ciąży musiałam walczyć jak lwica i codziennie wyciskać z siebie siódme poty. A, że ciążę mam głównie leżąca, to wszystkie moje mięśnie zamieniły się w zwały tłuszczu - to nie jest zdrowe. Ani dla mnie, ani dla Młodego, ale niestety ciężko mi trzymać diete w ciąży, kiedy nic oprócz jedzenia w sumie nie mogę robić
emoji14.png
a zepsuta tarczyca nie pomaga. No ale trudno, po ostatniej ciąży udało mi się dojść do siebie, a wtedy przytyłam ponad 25 kg, to i po tej się uda :)
Zgadzam się z Tobą, że leżenie w ciąży wcale nie jest takie dobre. Ja przecież miałam leżeć w szpitalu do końca, ale sam ginekolog mi powiedział, że to jest niedobre dla dziecka , dla nas. Lepiej jak się chodzi. No ale jak nie można to trzeba leżeć. Dasz radę! A co do wagi to dziecko i tak z nas to wyssa z mleczkiem :)
Kiedyś żalilam się, że tylko ja dla małego coś kupuje a mój K nic i w ogóle nie przeżywa.

Otóż wróciłam do domu i tu niespodzianka- pierwszy prezent dla noworodka od tatusia [emoji23][emoji23][emoji23]

Zobacz załącznik 872838
Jeszcze korków na nóżki brakuje :D super!

Zrobiłam w międzyczasie porządek z jedzeniem w szafce i znalazłam kilka produktów na inne potrawy. Mężowi się pomysł spodobał. Dzisiaj będzie kaszotto co reklamują, bo on kiedyś kupił i tak leży saszetka. Mam też trochę tych rurek do canelloni (chyba tak to się pisze),wiec będzie kolejny obiad. Jeszcze coś z ryżem wymyślę. No to trzy obiady są. Będzie dobrze :)
 
reklama
Świetne rady :) zobaczę czy coś w szafkach mam, z czego możnaby zrobić jakieś jedzenie. Myślę, że coś znajdę. Ciągle próbuje też sprzedać niektóre rzeczy, ale ze to elektronika, która nam się nie przydala w ogóle i wygraliśmy ja w konkursie i niestety jest to np. Termometr do iPhona lub Podstawka pod iPada to wątpię, aby ktoś tutaj to kupił. Może trzeba wystawić to na ebay? Jeszcze próbuje sprzedać swoją suknie. Któraś z Was sprzedawała? Za ile kupiłyście, a za ile udało Wam się sprzedać? Co do rzeczy to mam pełno po Marysi: wanienka, przewijak, ubranka i to od 56 w górę, fotelik 0-13 kg też jest maxi cosi i wózek też (jeszcze nie wiem w czym będę wozić Marysie, bo jakoś wątpię, aby dała radę za rączkę chodzić na spacerze). Dla siebie też mam koszule nocne, podkłady poporodowe, majtki, wkładki laktacyjne. Kupiliśmy już wcześniej pościel, jakieś 2 bodziaki i spodnie, kiedy była promocja w Lidlu i pampersy 1. Wczoraj kupiliśmy łóżeczko z materacem kompletem pościeli i kołdra i poduszka za 150 zl (wszystko jak nówka). Trochę to nam polepszylo sytuację wyprawki, bo mieliśmy kupić właśnie jeszcze materac, pościel, kołdrę i poduszkę, a tak to odpadło. W sumie to marzy mi się kupno pięknego kompletu dla Basi na pierwszy dzień w szpitalu, a też bym coś kupiła dla Marysi. Może zamiast się smucić to dalej będę urządzać pokój dla dzieci? Chyba tak zrobię. Najgorzej, że bym przywiozła te ubranka, ale szafa zajęta rzeczami do sprzedania i nie wiem kiedy się tego pozbedziemy. Chyba, że gdzieś to już przerzuce, aby miejsce mieć w szafie.

Jeszcze wiesz, rozumiem gdyby to była wpadka. A to planowane drugie dziecko. Tłumacze się tym, że przecież sam mi lekarz mówił, że im później tym gorzej z moim sercem, więc nie czekaliśmy. No ale chciałam dzieciom dać wszystko nowe, piękne... A tu taka lipa :(

Zdrowia, szczęścia i radości z nowego przyszłego członka rodziny :)

Tylko 3 kg. Nawet nie wiem co zrobic, aby bardziej przybrać. Mam wrażenie, że brzuch rośnie, a ręce, nogi chudna. Znów po ciąży wejdę od razu w swoje spodnie.

Zgadzam się z Tobą, że leżenie w ciąży wcale nie jest takie dobre. Ja przecież miałam leżeć w szpitalu do końca, ale sam ginekolog mi powiedział, że to jest niedobre dla dziecka , dla nas. Lepiej jak się chodzi. No ale jak nie można to trzeba leżeć. Dasz radę! A co do wagi to dziecko i tak z nas to wyssa z mleczkiem :)

Jeszcze korków na nóżki brakuje :D super!

Zrobiłam w międzyczasie porządek z jedzeniem w szafce i znalazłam kilka produktów na inne potrawy. Mężowi się pomysł spodobał. Dzisiaj będzie kaszotto co reklamują, bo on kiedyś kupił i tak leży saszetka. Mam też trochę tych rurek do canelloni (chyba tak to się pisze),wiec będzie kolejny obiad. Jeszcze coś z ryżem wymyślę. No to trzy obiady są. Będzie dobrze :)
Hej fajne podejście! Weź wywal te rzeczy co masz na sprzedaż do wora i zrób miejsce dla Basi zajmiesz się czymś, czas zleci i sprawi Ci przyjemność..... Takie oczyszczanie szafek weszło mi w krew bo kiedyś znalazłam kilka rzeczy po terminie i stwierdziłem że marnuje nasze pieniądze a po co? Tak najlepiej szukać oszczędności jak w. Danym miesiącu brak kasy powodzenia i już widzę że masz więcej chęci i energii
 
Do góry