Ja dziś rano miałam wizytę u ginekologa. Rano poszłam pod prysznicem się przystrzyc bo te 2 tyg u rodziców się zaroslam - i kurde co to były zaakrobacje- masakra!! A to jeszcze tyle czasu, nie wiem jak to będę robić
Ogólnie tu byłam 3 raz na NFZ i powiem Wam, że wnioski mam smutne. Lekarz traktuje Cię jak tską ciemną babę co to ani chyba do internetu nie zagłada ani książek nie czyta. Gada głupoty i 5x na wizycie zmienia zdania. Ale właśnie bo co laska ogarnięta to jeździ prywatnie albo 20km do Żar albo 40 km do Zielonej a cała reszta przychodzi do niego- widziałam te babuszki w poczekalni i tak mi szkoda, bo nie powinno tak być
Dziś skończyłam 27 tc a mały wazy 1200g. Czyli idealnie w normie tego największego centyla. I wszystko dobrze, ale co dokładnie to nie wiem bo lekarz przy usg niemowa...