reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Dziewczyny, czy tez macie tak czasem, ze dziecko bardzo mocno kopie? Az do bolu?
Ja sie troche przerazilam, bo ok 30 minut walil, ze az bolalo i to bardzo. Teraz cisza. Troche sie martwie czy mu cos nie dolega.
 
reklama
Zobacz załącznik 868657
Dostalam w prezecie
U mnie mocne postanowienie poprawy od poniedzialku zaczynam wielkie pranie dla maluszka. A pranko to tylko Fairy ale tylko pierwsze a pozniej w normalnym. Chyba ze sie pojawia problemy ze skora maluszka ale tym bedziemy sie martwic pozniej.
Goj wspolczuje trudnej sytuacji. W warszawie na pewno jest jakis bank zywnosci gdzie pewnie dostaniesz jedzenie i swieze owocedla siebie i dzieci. Ja bym szybciej tam poszla po pomoc niz prosic sie o pieniadze kogos komu najwyrazniej nie zalezy byscie glodni nie chodzili.
Są dwa. Najpierw dostaje się skierowanie od OPS z którym idziesz do BŻ i po miesiącu od rejestracji dostajesz. Owoców nie uświadczysz. Są makarony. Kasze. Ryż. Jak trafisz cukier mleko mąka. Puszki z mielonką i pulpetami NIEJADALNE z zielonym groszkiem czasem jogurty ale rzadko... i z samochodu szczególnie w ciąży tego nie przytaszczysz. Bo to jest kg. liczone na osobę... pomijam jakość tego jedzenia. Poza darami jakie tam bywają gdzie naprawdę coś fajnego i dobrej jakości to reszta jest naprawdę najgorszego sortu... nie żebym narzekała ale jest to upokarzające... samo chodzenie po żywność jest przykre a dodatkowo stoisz nawet 1h w kolejce i dostajesz coś co trudno nazwać przyzwoitym... choć oczywiście lepsze to niż nic...
 
Goj jak nocka, udało Ci się przespać trochę?

U mnie 2 suszarki malutkich różowych ubranek schną. Jedna jeszcze z wczoraj.
Teraz 3 dni upałów to akurat..

Ja akurat miałam kiepską noc, dzisiaj odpoczywam.
Pobudki co 2h. Jak Miki tak będzie wstawał to dzieci do szkoły przez sen będę wozić. Póki co zrobiłam im już wakacje. I tak nic nawet kredy ;) ze szkoły już nie wyniosą a może lepiej że jak taka syt. w domu to żeby jeszcze nie mieli stresów w szkole. Niech odpoczywają. Wstali o 8:00 poszli z psem. Teraz na rowery. Zaraz wołam ivh na drugie śniadanie. W pt. pojedziemy sobie z K. na zakończenie roku. Może ojciec moich dzieci szarpnie się na kfiatky dla belfrów. A w drodze do domu pojadę z nimi do B. szkoły żeby odebrać jego nieszczęsna cenzurke. Jutro jeszcze mam psychiatrę z B. Muszę pamiętać bo przez to wszystko mam ogromne DZIURY W MÓZGU.
 
Ja piorę wszystko w normalnym płynie.
Nie używam odmian "dziecięcych".
Przy chłopcach tak samo było i żaden nie miał problemów ze skórą. Jak będzie trzeba to zmienię na te specjalne ale póki co nie dokładam sobie.
Prasować nie prasuje ubranek. Tylko jeden raz jak będę wkładać już do komody nagonie chłopa żeby przeprasował wszystko. On przy desce A ja przy komodzie będzie układać ;-) ;)
 
Juz pierzecie i prasujecie? Nie za wczesnie?
Tez bym juz sie za to zabrala zeby pozniej miec luzik, ale rzeczy przeciez jak za dlugo poleza w szafie nie prane to sa takie zleżałe i czesto srednio pachna.
Mialam zamiar gdzies pod koniec lipca sie za to zabrać, zeby bylo w miare na swiezo
Ja chyba na początku sierpnia się tym zajmę pomału. Popiorę w pierwszej kolejności kocyki, prześcieradła i ciuszki 56-62, żeby było jakbym szybciej urodziła. A resztę już na spokojnie
Ja to odkładam na początek września-termin mam na 24.09, ew w sierpniu kocyki itp., tak w ogóle dzień dobry! O 15:30 wizyta :) <3
Trzymam kciuki :)
 
W końcu jesteś. Jak tam dzisiaj ?
Poranny ból głowy ale to już chyba u mnie klasyk... poza tym póki co ok. Szanowny dzwonił rano czy dzieci w szkole... no k...a. Zainteresowany nagle. Poza tym wczoraj "małe piwko na sen" musiał palnąć... więc ani chęci poprawy, ani nie widzi problemu... trudno. Jego strata. Ja sobie radę dam bez niego lepiej niż z nim.
Jak któraś już tu pisała kiedy tracę czas i energię na niego yo nie mam już sił na nic innego. Ustabilizuje się emocjonalnie za pare dni i będzie okej.
 
Dziewczyny, czy tez macie tak czasem, ze dziecko bardzo mocno kopie? Az do bolu?
Ja sie troche przerazilam, bo ok 30 minut walil, ze az bolalo i to bardzo. Teraz cisza. Troche sie martwie czy mu cos nie dolega.
Dość często w moim odczuciu. Jakby chciał wyleźć przez powłoki brzuszne. Cóż jest blisko skóry ułożony i coraz większy to i ból przy kopniakach...
 
Ja piorę wszystko w normalnym płynie.
Nie używam odmian "dziecięcych".
Przy chłopcach tak samo było i żaden nie miał problemów ze skórą. Jak będzie trzeba to zmienię na te specjalne ale póki co nie dokładam sobie.
Prasować nie prasuje ubranek. Tylko jeden raz jak będę wkładać już do komody nagonie chłopa żeby przeprasował wszystko. On przy desce A ja przy komodzie będzie układać ;-) ;)
No ja ubranka musiałam prać w " dziecięcych" szczególnie z Bartkiem mam pod tym względem kłopot. Bo on szybko reaguje na zmiany np. proszku czy płynu wysypką czy podrażnieniem... do 2 rż pod tym kątem był koszmar. On generalnie chyba lekko hiposlergiczne kosmetyki powinien mieć lub w ogóle sama woda..
 
Suuper, bardzo się cieszę..
Musiałaś być bardzo zmęczona..
Chyba bardziej niż myslalam. Teraz dopiero widzę jak irracjonalnie się zachowywałam przez ostatnie dni. Może też stąd były te jazdy z serduchem?
Witam się, StarAnia super wieści czyli jest nadzieja ze donosisz ciaze i to bez bólu...... Ja właśnie skończyłam wieszać ubranka w rozm 56 ale tego jest szok pierze się nasza pościeli ale brakło mi spinaczu muszę poczekać aż te malusie wyschna jutro będę prasowac albo i dziś zobaczę i zabiorę się za pranie rozm 62 tam mam ciut mniej........ Ja mam sama suszarkę stoi w piwnicy i zimą w niej susze aby nie wieszać teho w mieszkaniu dość ze syf się robi to jeszcze wilgotnieje ale trzeba na początku uważacie i dokładnie przeczytacie jak suszyć bo później właśnie tak jak ktoś tu napisał mogą ubrania się skurczyc........ Na obiad pierogi ruskie, chatę ogarnęła teraz pije kawkę i delektuje się cisza, miłego dnia
O matko, już pranie, prasowanie... Ale fakt, czas przez palce przecieka. Po weekendzie zamowie meble i też zabiorę się za robote, bo jeszcze nie zdążę [emoji14] no i fotelik chyba już czas zamówić :)t
Czesc dziewczyny! Ja dzisiaj dostalam sniadanie do lozka: kanapki, budyn z malinami i inke z mlekiem -takie zalety posiadania faceta w domu :). Dla odmiany cos pozytywnego chcialam napisac ;).
Za to drugi facecik w brzuchu tak sie prezy, ze chyba mi dziure wybije po lewej stronie pepka. Raz tak sie napiął, ze az krzyknelam.
Ja dzisiaj leze przynajmniej do poludnia po wczorajszych plamieniach... moze pomoze i nie bede musiala brac luteiny...
Starania, fajnie, ze taping pomaga. Ja to mialam robione juz kilka razy, ale zaczely mi podrazniac mozno skore, a raz nawet zdarlam naskorek razem z tasma :(. Teraz troche sie boje je zakladac, ale moze w czwartek, bo ma byc ochlodzenie, a ja mam czarny tape w usta.
A na zdjeciu ostatni taping robiony przez fizjoterapeutke. Mialam tez system "jodelkowy", bo u mnie problemem jest miesien prosty brzucha (rozchodzenie, zagrozenie przepuklina) i slabe plecy (na plecach tasmy w formie H).
Ps. Tu brzuch jeszcze stosunkowo maly- teraz mam wiekszy :). Zobacz załącznik 868695
Też mam plecy otejpowane, dużo łatwiej się chodzi. Kurcze w ciąży wychodzą różne dziwne rzeczy skórne, ale potem przeważnie przechodzi :) także jeśli masz problem z mięśniami prostymi, to po ciąży tejpy też się przydadzą :)
Dziewczyny, czy tez macie tak czasem, ze dziecko bardzo mocno kopie? Az do bolu?
Ja sie troche przerazilam, bo ok 30 minut walil, ze az bolalo i to bardzo. Teraz cisza. Troche sie martwie czy mu cos nie dolega.
Mam. Młody jest bezlitosny ;)
Pobudki co 2h. Jak Miki tak będzie wstawał to dzieci do szkoły przez sen będę wozić. Póki co zrobiłam im już wakacje. I tak nic nawet kredy ;) ze szkoły już nie wyniosą a może lepiej że jak taka syt. w domu to żeby jeszcze nie mieli stresów w szkole. Niech odpoczywają. Wstali o 8:00 poszli z psem. Teraz na rowery. Zaraz wołam ivh na drugie śniadanie. W pt. pojedziemy sobie z K. na zakończenie roku. Może ojciec moich dzieci szarpnie się na kfiatky dla belfrów. A w drodze do domu pojadę z nimi do B. szkoły żeby odebrać jego nieszczęsna cenzurke. Jutro jeszcze mam psychiatrę z B. Muszę pamiętać bo przez to wszystko mam ogromne DZIURY W MÓZGU.
A z chłopcami rozmawiałaś o tej sytuacji?
 
reklama
Chyba bardziej niż myslalam. Teraz dopiero widzę jak irracjonalnie się zachowywałam przez ostatnie dni. Może też stąd były te jazdy z serduchem?O matko, już pranie, prasowanie... Ale fakt, czas przez palce przecieka. Po weekendzie zamowie meble i też zabiorę się za robote, bo jeszcze nie zdążę [emoji14] no i fotelik chyba już czas zamówić :)tTeż mam plecy otejpowane, dużo łatwiej się chodzi. Kurcze w ciąży wychodzą różne dziwne rzeczy skórne, ale potem przeważnie przechodzi :) także jeśli masz problem z mięśniami prostymi, to po ciąży tejpy też się przydadzą :)Mam. Młody jest bezlitosny ;) A z chłopcami rozmawiałaś o tej sytuacji?
Cały czas z Nimi rozmawiam. Szczerze. Jak zawsze o wszystkim.
 
Do góry