reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

No ja mieszkam na Bemowie ja jeśli chodzi o poród to nie bardzo orientuję się w tych warszawskich szpitalach i nie wiem gdzie rodzić , myślałam o Karowej ale tam ciężko podobno z miejscami A właśnie na szkole rodzenia prawie wszystkie dziewczyny mówiły że poród na Żelaznej- to taki dobry szpital ?

A gdzie ba Bemowie sąsiadko?
 
reklama
Ja mieszkam na Bemowie, dokładniej jelonki w okolicach hali wola.

W Bielańskim rodziła 2 swoich dzieci koleżanka. I w przypadku 1 dziecka 24 godz nawet jej nie pokazali dziecka po cc, dokarmiali mm, ale drugie też zdecydowała się rodzić tam, za względu na swojego lekarza który tamtejszy.. i juz było lepiej.. warto znać swoje prawa i wiedzieć co się chce..
Z drugiej strony każdy szpital pewnie pełen dobrych i złych historii.. ja ze względu na lekarza nawet się nie zastanawiałam.
Do Bielańskiego pojechałam bo tamto krwawienie było 25grudnia i zadzwoniłam na 112 gdzie dyżur i tak mnie pokierowali.. że rejon. Jak już potem trafiłam do swojego lekarza i pokazałam mu kartę info ze szpitala stwierdził że lepiej nie mogłam trafić.. sarkastycznie..
Czy twoj lekarz mial na mysli lekarza z IP z bBielanskiego czy caly Bielanski? Ja tam bylam na ip z plamieniem, a mloda lekareczka rozpoznala u mnie infekcje. Juz tu kiedys pisalam, ze ja sama bylam sceptyczna co do diagnozy i dopytywalam, czy jest pewna i jaki rodzaj infekcji to jest jej zdaniem. Rzekomo grzybicza- jako kobieta przeszlam juz kilka infekcji, a kiedys po antybiotykach pol roku walczylam o powrot do rownowagi mikrobiologicznej mojej pochwy. Moja lekarka obalila diagnoze i juz mialam isc zapisac sie na cc na Madalinskiego, ale ze mam cos z sercem, to ponoc Bielanski lepiej przygotowany. Oj, osiolkowi w zlobie dano... :( sama nie wiem co robic...
Żelaznej nie rozwazam, bo tam jest za duza presja porodow naturalnych, a ja mam kilka czynnikow ryzyka.
 
A ja mam pytanie z innej beczki. Myślała już któraś z Was o szczepieniach ? Chodzi mi o to czy standardowo czy tymi skojarzonymi? Pomijając aspekt finansowy tylko chodzi o te skutki uboczne teraz się tyle słyszy. Straszą córe szczepiłam standardowo A teraz sama nie wiem
My nie zdecydujemy się na żadne 5, czy tam 6 w 1. Idziemy starym trybem.
 
Ja też zostanę przy refundowanych . I całkowicie popieram stwierdzenia że Internet miesza w głowach . Wiadomo ja też bardzo bardzo często czegoś szukam w Google ale jak się wejdzie na więcej niż dwie strony na dany temat to się okazuje, że na każdej są inne dane , inne opinie , inne komentarze ;) .
I na każdej inne badania naukowe xD
 
Ten Rampersik z 5 10 15 też mi w oko wpadł :)
Ten w lewki to spioszki :), ale mam piekny rampersik z H&M w takie marynarskie kotwice :). Moja siostra stwierdzila, ze bardzo meskie ciuchy kupuje ;). Wpadl mi w oko jeszcze taki slodki sweterek i bluza...oj kiepsko ze mna, jak tak dalej pojdze to wydam majatek i nastawiam pudelek pod sufit ;). Musze sobie nalozyc jakies limity
 
reklama
Co do szczepień ja mam prosto - nie szczepie ze względu na to, że sama mam poszczepienne zaburzenia neurologiczne, a w rodzinie z obu stron wysyp chorób autoimmunologicznych. Także nie ryzykuje
 
Do góry