reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Będzie dobrze z tego co wyczytałam masz na czczo dobry wynik.. poprostu tak jak ja po wypiciu glukozy skoczył Ci wynik i musisz trzymać dietę.
Wszystkiego się jutro dowiesz. Będzie dobrze. Ja tylko ciągle mam nadzieje ze nie będę musiala mieć tej insuliny . Jeśli wyniki rano na czczo przekraczają 90 wtedy trzeba brać insulinę.
Insulina też nie jest taka zła :) ja biorę na noc
Mam nadzieję, że tak będzie :)
A jak trzymasz dietè to znaczy, czego np nie jesz ?
Słodyczy, cukru (można zamienniki typu ksylitol), białego pieczywa, białego ryżu, białych makaronów (głównie chodzi o białą mąkę), żadnych serków i jogurtów owocowych, bo to też ma od groma cukru. Ogólnie musisz patrzeć na etykietki i adnotację "w tym cukry", aby było jak najmniej. Na noc dobrze zjeść ciemne pieczywo i warzywo, wtedy ładnie cukier rano wygląda.
Już nawet nie czytam jak to może wpłynąć na dziecko, bo boje się, że nie wytrzymam tych 15 tyg bez stresu:(
Może wpłynąć na dziecko, jeśli jest nieleczona. Ale ty już masz diagnozę, pójdziesz do diabetologa, będziesz stosować się do zaleceń i wszystko będzie ok :)
 
A ja gdzies czytalam, ze musi byc "well done" i nie za czesto. Ja raz mialam ochote i zjadlam. Byla pycha :)
A zeby nie bylo: nie jem zakazanych pokarmow i nawet z serami odpuscilam.

Taka niekrwista raz na jakiś czas nie zaszkodzi raczej. Mi się zdarza jeść ale rzadziej niż przed ciąża. Wtedy raz na tydz musiała być bo mi naprawdę dobra wychodzi. A teraz mi się nie chce w niej paprać i jem u kogoś jak jest
 
W ogóle mam podły humor.
Męża nie widziałam od niedzieli. W ogóle nie pyta co u Nas czy mamy za co żyć więc chyba ma nas w dupie. Srał go pies.
Matka moja do mnie z tekstem czy nie mogę zadzwonić do elektrowni czegoś im tam załatwić. Mowię jej że umowa na ojca to wątpię czy bym coś załatwiła ale zadzwoniłam oczywiście pocałowałam słuchawkę bo nikt ze mną nie chciał gadać. Kur...a dorośli ludzie! Ja mam swoich problemów z górką a oni mi jeszcze swoje dają...
 
W ogóle mam podły humor.
Męża nie widziałam od niedzieli. W ogóle nie pyta co u Nas czy mamy za co żyć więc chyba ma nas w dupie. Srał go pies.
Matka moja do mnie z tekstem czy nie mogę zadzwonić do elektrowni czegoś im tam załatwić. Mowię jej że umowa na ojca to wątpię czy bym coś załatwiła ale zadzwoniłam oczywiście pocałowałam słuchawkę bo nikt ze mną nie chciał gadać. Kur...a dorośli ludzie! Ja mam swoich problemów z górką a oni mi jeszcze swoje dają...

Tez tak miałam z matka , wiecznie coś pomoc. Ale powiedziałam ze ja k.. z nimi nie mieszkam , nie pomagają mi w niczym wiec niech im załatwia rodzeństwo co z nich ciągnie korzyści ... i tak wystarczy ze ich sponsoruje ... a mąż co , u rodziców ? No ja po jednym czy dwóch dniach bym go spakowała i odwiozła bety do teściów. Nie obraz się ale u nas poprostu tak jest pełna współodpowiedzialność za wszystko, zwłaszcza teraz jak ja trochę mniej mam możliwości. Nawet teraz jak jest w delegacji to jakbym napisała to by zjechał na noc czy jakbym coś musiała załatwić ... Szkoda mi Cię bo siostra miała ze swoim podobnie i wiem jak jej było ciężko ... siedziała sama z mała w ciąży a mąż to u mamusi, to koledzy bo on musi odreagować rodzine , dziecko , ciąże ....
 
Tez tak miałam z matka , wiecznie coś pomoc. Ale powiedziałam ze ja k.. z nimi nie mieszkam , nie pomagają mi w niczym wiec niech im załatwia rodzeństwo co z nich ciągnie korzyści ... i tak wystarczy ze ich sponsoruje ... a mąż co , u rodziców ? No ja po jednym czy dwóch dniach bym go spakowała i odwiozła bety do teściów. Nie obraz się ale u nas poprostu tak jest pełna współodpowiedzialność za wszystko, zwłaszcza teraz jak ja trochę mniej mam możliwości. Nawet teraz jak jest w delegacji to jakbym napisała to by zjechał na noc czy jakbym coś musiała załatwić ... Szkoda mi Cię bo siostra miała ze swoim podobnie i wiem jak jej było ciężko ... siedziała sama z mała w ciąży a mąż to u mamusi, to koledzy bo on musi odreagować rodzine , dziecko , ciąże ....
No ja mu wypieprzyłam rzeczy... I interesuje go tylko to żebym mu je oddała. Ma je jego kumpel z podwórka to niech sobie je od niego weźmie. Nie wiem co z Nami będzie ale nie sądzę by to jeszcze miało szanse...
 
reklama
Generalnie jak ten głąb będzie płacił na dzieci to sobie jakoś dam radę może lepiej niż z Nim... tylko mi szkoda... że On taki głupi. Nie widzi swojej winy nigdy. Winna jestem ja i moje humory. Bo powinnam przecież przynajmniej ja tak to rozumiem być szczęśliwa że on przynosi kasę do domu jak przynosi i czego ja w ogóle od niego chcę? Przecież moim obowiązkiem jest cała reszta bo ON PRACUJE
 
Do góry