G
gosc 15
Gość
Wiesz co... Nie rozumiem. Bo gdyby mi ktoś fundnął wakacje to choćby lało i dzieci jęczały byłabym szczęśliwa. A Twój no cóż rozumiem że jest zmęczony ale odpocznie w pracy a ty nie.
ale też nie ma co sie wkurzac...wyjazd fajny moze. Wiadomo 1.5 roczne dziecko to wulkan energii. A jedzenie olac, bedie chciala to zje nie to nie..kiedyś zglodnieje
My pojechalismy do Czech jak mlody mial 1.5 roku. Godzina 23 a my z wózkiem w zimnie bo to listopad byl popierniczami po centrum jesc tez nie chciał bo po co skoro nie ma czasu i wszedzie tez go bylo pelno