reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Na szczęście moje małe jeszcze żłobkowe, chociaż widzę, że mój mąż jest z tych zalatwiajacych. Ciekawe na jakie zajęcia puścimy nasza Marysie, a potem Basie. Po czym zauwazylyscie, że dziecko trzeba na takie zajęcia zapisać? Bo ja nie chcę spełniać swoich marzeń na dziecku, że np. Ja chciałabym umieć grać na skrzypcach to wysyłam dziecko na skrzypce. Kiedy zacząć sprawdzać chęci i predyspozycje u dziecka? Chyba w wolnym czasie wezmę jakąś lekturę do poczytania :) jakies książki o wychowaniu dzieci polecacie? Jakoś wcześniej nie było na to czasu.
 
reklama
Na szczęście moje małe jeszcze żłobkowe, chociaż widzę, że mój mąż jest z tych zalatwiajacych. Ciekawe na jakie zajęcia puścimy nasza Marysie, a potem Basie. Po czym zauwazylyscie, że dziecko trzeba na takie zajęcia zapisać? Bo ja nie chcę spełniać swoich marzeń na dziecku, że np. Ja chciałabym umieć grać na skrzypcach to wysyłam dziecko na skrzypce. Kiedy zacząć sprawdzać chęci i predyspozycje u dziecka? Chyba w wolnym czasie wezmę jakąś lekturę do poczytania :) jakies książki o wychowaniu dzieci polecacie? Jakoś wcześniej nie było na to czasu.
Bartek sam wymyślił to karate. Poszliśmy na pierwsze zajęcia i mu się spodobało. Stwierdziliśmy że to dobry sport dla niego. Uczy szacunku. Dyscypliny. Wytrwałości i pokory.
Kacper od zawsze lubił piłkę tylko ja się boję bo on ma 10 lat i emocjonalnie jest minimum 5 lat za rówieśnikami.
 
Na szczęście moje małe jeszcze żłobkowe, chociaż widzę, że mój mąż jest z tych zalatwiajacych. Ciekawe na jakie zajęcia puścimy nasza Marysie, a potem Basie. Po czym zauwazylyscie, że dziecko trzeba na takie zajęcia zapisać? Bo ja nie chcę spełniać swoich marzeń na dziecku, że np. Ja chciałabym umieć grać na skrzypcach to wysyłam dziecko na skrzypce. Kiedy zacząć sprawdzać chęci i predyspozycje u dziecka? Chyba w wolnym czasie wezmę jakąś lekturę do poczytania :) jakies książki o wychowaniu dzieci polecacie? Jakoś wcześniej nie było na to czasu.
P.S. ja wychowuję na oko... ;)
 
Na szczęście moje małe jeszcze żłobkowe, chociaż widzę, że mój mąż jest z tych zalatwiajacych. Ciekawe na jakie zajęcia puścimy nasza Marysie, a potem Basie. Po czym zauwazylyscie, że dziecko trzeba na takie zajęcia zapisać? Bo ja nie chcę spełniać swoich marzeń na dziecku, że np. Ja chciałabym umieć grać na skrzypcach to wysyłam dziecko na skrzypce. Kiedy zacząć sprawdzać chęci i predyspozycje u dziecka? Chyba w wolnym czasie wezmę jakąś lekturę do poczytania :) jakies książki o wychowaniu dzieci polecacie? Jakoś wcześniej nie było na to czasu.
Dziecko samo ci powie co chce robić mi moje córki mówią nie zmuszam je do niczego
 
Ale się rozpisalyscie..... Mi dziś ciut lepiej tzn problemy są w piątek jadę je zaczynać rozwiązywać, ale to nie takie proste.... Po całej nocy ryczenia popołudniu się wyspałam, dziś był występ synka i moje córki były w zoo we Wrocławiu wróciły na sam wieczór zadowolone...... GoJ ja myślę że będziesz kochac tego swojego synusia nad życie...... Moja koleżanka miała cesarke w pn i jutro ja wypuszczają do domu gdyby nie podejrzenia zoltaczki to by wyszła dzisiaj........ Wyprawka znowu stoi w miejscu, ale jutro przyjeżdża moja siostra i liczę że coś dostanę.... Idę spać i sorki ze wszystkim nie odpisałam ale nie mam naprawdę weny poczytałam napewno
 
To na poprawe humoru: Wasze zdrowie! Koktail truskowy z wlasna poziomka :)
 

Załączniki

  • 20180530_203156.jpg
    20180530_203156.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 46
Na szczęście moje małe jeszcze żłobkowe, chociaż widzę, że mój mąż jest z tych zalatwiajacych. Ciekawe na jakie zajęcia puścimy nasza Marysie, a potem Basie. Po czym zauwazylyscie, że dziecko trzeba na takie zajęcia zapisać? Bo ja nie chcę spełniać swoich marzeń na dziecku, że np. Ja chciałabym umieć grać na skrzypcach to wysyłam dziecko na skrzypce. Kiedy zacząć sprawdzać chęci i predyspozycje u dziecka? Chyba w wolnym czasie wezmę jakąś lekturę do poczytania :) jakies książki o wychowaniu dzieci polecacie? Jakoś wcześniej nie było na to czasu.
ja na przykład pytałam syna czy chce iść na to czy na tamto spróbować (przeważnie pierwsze zajęcia wszędzie pokazowe są bezpłatne lub bez zobowiązań) i tak próbował różnych rzeczy i jedne zajęcia mu się podobały, a inne nie, na zajęcia dodatkowe zaczęłam zapisywać syna jak poszedł do przedszkola. jedynie basen od 4 m-ca życia (nauka pływania dla niemowląt)
 
Bartek sam wymyślił to karate. Poszliśmy na pierwsze zajęcia i mu się spodobało. Stwierdziliśmy że to dobry sport dla niego. Uczy szacunku. Dyscypliny. Wytrwałości i pokory.
Kacper od zawsze lubił piłkę tylko ja się boję bo on ma 10 lat i emocjonalnie jest minimum 5 lat za rówieśnikami.

Karate super sprawa :) sama trenowałam kilka lat i tak mi się po cichu marzy by mój mały też chciał :)
 
reklama
Moi chlopcy trenuja piłkę. Od małego widziałam że latają za piłką jak opętani wiec zapisalismy obu do jednego klubu dwie grupy mlodsza i starsza. Umowa byla i jest taka dopoki chcą to chodzą ja opłacam. Jeżeli nie beda chcieli to maja podjąć pewna decyzje i zwalniamy innemu dziecku miejsce. Zwlaszcza ze tam gdzie trenuja jest mnóstwo chętnych a ograniczona ilosc miejsc. :) ale poki co sie nie zapowiada bo uwielbiaja chodzić i trenowac. Wiadomo turnieje medale rywalizacja to lubią i to ich cieszy :p
 
Do góry