reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
"Doceniam samą siebie. Wiem, że czasem miewam gorsze chwile i toczę wewnętrzne spory, ale wiem też, że jestem silną kobietą. Dam sobie radę. Już teraz daję sobie radę. Jestem dobra dla siebie i dla mojego dziecka."
Moj wlasnie przytaszczyl laptopa i wygrzebal wielkanocne słodycze ;) bedziemy dobrzy dla siebie i wzmocnimy wewnetrzna sile filmem i czekoladkami w lozku :)
 

Załączniki

  • 20180528_212730.jpg
    20180528_212730.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 77
Cały dzień spędziłam u przyjaciółki która ma maleńką półroczną córeczkę. Jestem totalnie oczarowana.
Odnośnie ubranek o ktorych było niedawno to mała urodziła się mając 50 cm długości i dopiero co niedawno wyrosła z 56 i zaczęło się 62... To rozwiało moje wątpliwości czy warto kupować rozmiary 56 ;)

Mają fajny wózek - Milu Kids Castello, pięknie radził sobie dzis na wertepach, kiedy poszłysmy na spacer. A poza tym ładny jest ;)

Rano zastanawiałam się jak będę znosić taki upał i trochę się martwiłam. Ale naprawdę nie było tak źle :)
 
"Doceniam samą siebie. Wiem, że czasem miewam gorsze chwile i toczę wewnętrzne spory, ale wiem też, że jestem silną kobietą. Dam sobie radę. Już teraz daję sobie radę. Jestem dobra dla siebie i dla mojego dziecka."
Moj wlasnie przytaszczyl laptopa i wygrzebal wielkanocne słodycze ;) bedziemy dobrzy dla siebie i wzmocnimy wewnetrzna sile filmem i czekoladkami w lozku :)

Fajnie masz. Ja dziś i jutro bez chłopa ale za to słodkiego już zjadłam masę dziś :)
 
"Doceniam samą siebie. Wiem, że czasem miewam gorsze chwile i toczę wewnętrzne spory, ale wiem też, że jestem silną kobietą. Dam sobie radę. Już teraz daję sobie radę. Jestem dobra dla siebie i dla mojego dziecka."
Moj wlasnie przytaszczyl laptopa i wygrzebal wielkanocne słodycze ;) bedziemy dobrzy dla siebie i wzmocnimy wewnetrzna sile filmem i czekoladkami w lozku :)

Najwyższy czas, jeszcze by się przeterminowały..

Ja nie wyciągnęłam do końca artykułu.. nie dzisiaj..może jutro..
 
"Doceniam samą siebie. Wiem, że czasem miewam gorsze chwile i toczę wewnętrzne spory, ale wiem też, że jestem silną kobietą. Dam sobie radę. Już teraz daję sobie radę. Jestem dobra dla siebie i dla mojego dziecka."
Moj wlasnie przytaszczyl laptopa i wygrzebal wielkanocne słodycze ;) bedziemy dobrzy dla siebie i wzmocnimy wewnetrzna sile filmem i czekoladkami w lozku :)
Ja swoje ętrzne spory uzewnętrzniam dość głośno i wyraźnie. Jestem dobra dla siebie gorzej z byciem dobrą dla otoczenia. I dziękuję Bogu że mam tylko wewnętrzną siłę bo jakbym miała zewnętrzną to komuś zaj...ie!
 
Ja nie jestem slodyczowa ;) te nie sa najstarsze...wolalabym kieliszek dibrego likieru ;)
A ze dzisiaj po dwoch dniach spokoju znowu mam plamienie, to uskuteczniam leżing...
 
Ostatnia edycja:
Cześć Ciężarne :)
Wpadam powiedzieć, że u mnie super - zaraz wybuchnę :p
A tak serio to zaczyna być ciężko i sił brak ;) Jak Wasze wyprawki? Moja coś marnie. Cały czas się boję, że urodzę wcześniej i nic nie będzie gotowe. Stary mnie wkurza, bo on ma czas na wszystko i w ogóle to umeblować pokój dzieci to można już po porodzie. Ach żeby go... no.
W czwartek jadę na tydzień na wieś. Taką zabitą dechami, bez dostępu do cywilizacji i gdzie sklep "jeździ" raz na tydzień, to można wtedy chleb kupić. Z dzieckiem jadę. Huraganem, znaczy się. Bez chłopa i samochodu. Chyba skisnę ze strachu :D
Buziaki ;)
 

Załączniki

  • 33770623_1966443313399952_7517554075064336384_n.jpg
    33770623_1966443313399952_7517554075064336384_n.jpg
    48,2 KB · Wyświetleń: 116
reklama
Cześć Ciężarne :)
Wpadam powiedzieć, że u mnie super - zaraz wybuchnę :p
A tak serio to zaczyna być ciężko i sił brak ;) Jak Wasze wyprawki? Moja coś marnie. Cały czas się boję, że urodzę wcześniej i nic nie będzie gotowe. Stary mnie wkurza, bo on ma czas na wszystko i w ogóle to umeblować pokój dzieci to można już po porodzie. Ach żeby go... no.
W czwartek jadę na tydzień na wieś. Taką zabitą dechami, bez dostępu do cywilizacji i gdzie sklep "jeździ" raz na tydzień, to można wtedy chleb kupić. Z dzieckiem jadę. Huraganem, znaczy się. Bez chłopa i samochodu. Chyba skisnę ze strachu :D
Buziaki ;)

Ale brzuszek :) pozdrowienia
 
Do góry