reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Każda kobieta myśli, że fajne duże, póki nie ma i nie musi stanika wybrać :D
Ja kiedyś tez sobie nie wyobrażałam, że dojdę do tego rozmiaru, bo miałam chyba małe i nie wiem nawet, kiedy tak urosły :D oczywiście mój chłop zadowolony z każdym większym rozmiarem :p

No ja jak byłam nastolatka to zazdrościłam takich dużych. A teraz bym chciała mieć to moje b sprzed ciąż [emoji23]
 
reklama
Ja tak samoo, zawsze miałam piersi w rozmiarze C i malutkie sutki, a teraz są wielkie . Ale widocznie taki urok ciąży :)
Mnie się wydaje że nie urosły i nie ściemniały jakoś bardzo może trochę jednak mój mąż jakiś czas temu krzycząc niemal "jakie ty masz wielkie czarne suty" uświadomił mnie że się mylę...
 
Super duża rodzinka :) ja tez mam dużą rodzinę i na prawdę lubię spotkania z nimi i to że zawsze jest na kogo liczyć :)

Heh no u mnie nie do końca. No jeszcze rodzeństwo mojego to może... prędzej bym liczyła na koleżanki nawet czy nieraz prawie obcych ludzi. Ale jak to mówią :umiesz liczyć, licz na siebie Twoje dobro innych .... a spotkania ok ale mojej rodziny zazwyczaj pół nie przychodzi bo coś tam, cos tam :)
 
reklama
Mnie się wydaje że nie urosły i nie ściemniały jakoś bardzo może trochę jednak mój mąż jakiś czas temu krzycząc niemal "jakie ty masz wielkie czarne suty" uświadomił mnie że się mylę...

Mój przeżywał ze mi żyły widać strasznie na nich. Faktycznie na wieczór to masakra :)
 
Do góry