reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

reklama
Olasec faktycznie niezła masakra z ta krwią. Ja do golenia wykorzystuje męża właśnie żeby uniknąć takich sytuacji, bo wiadomo wszystko tam opuchnięte i bardziej ukrwione...


Ja to chyba śpię za wszytkie te co spać nie mogą... wczoraj 10 h w nocy i 3 h w ciągu dnia, dziś tez juz 10 h przespalam zobaczymy jak w ciągu dnia będzie...

Wybieracie się na referendum? Ja właśnie się zastanawiam czy się przespacerowac.


Jolka gratulacje!!! Niech Jaś się zdrowo chowa! :)
 
Nikola, ja mam ziaje, w tesco mozna dostac. A jak sie nie sprawdzi to oddam mamie zeby na bracie zuzyla bo jemu pasuje, a sama kupie emolium albo oilatum.

Engacka, znalazlas jakis magiczny sposob na wyleczenie? Obudzilam sie rano z amazonka w nosie i migdalami wielkosci orzechow wloskich.... soku przelknac nie moge....

Gratulacje dla Jolki!!!

Pycia, ja obrone jeszcze mam daleko przed soba, ale w szkole zawsze wszyscy lecieli do mnie. Pierwszy rok technikum mialam ich gleboko w dooopie i sie nauczyli ze samemu trzeba robic. Potem z kolezankami z internatu dzielilysmy sie materialem i wymienialysmy a przed matura juz cala klasa wspolpracowala. Materialu na egzamin zawodowy mielsmy sporo, bo cos kolo setki chorob samych bylo, a wszystko pieknie opracowane. Ale jakbym miala sama robic to bym sie kazala w nos im wszystkim calowac i nic by nie dostali.

Ivon, kciuki za szybkie rozkrecenie!

Mloda i piekna, pakuj sie pakuj. Teraz juz wszystko moze sie zdarzyc. Ja ze swoja zwlekalam ile sie dalo, a jak sie wzielam to moment i spakowana. Nawet juz na wyjazd ze soba zabralam, w razie gdybym w moim miescie albo u P miala rodzic. Cale szczescie okazala sie niepotrzebna, bo poki co mi sie do rozpakowania nie spieszy....

Pauluss, udusilabym ich. Serio. Dobrze ze na polozniczym opieka duzo lepsza.

Tren, mi gin trzy lata temu powiedziala ze w zyciu w ciazy nie bede. W czwartek bylam zapisac do niej moja mame i ginka raka spiekla i zwiala jak mnie zobaczyla. Okazalo sie ze mija mamuska juz jej jakis czas temu powiedziala ze jak nie jest czegos pewna to ma ludziom dupy nie zawracac i nie straszyc.
No i co jak co, ale energii Ci zazdroszcze.

Ja to sie teraz chy a przez tydzien nie rusze z miejsca. Wyjazd wymeczyl mnie totalnie. Nogi mi w doope wlaza, spojenie napierdziela, Jas sie kreci, brzuch na wszystkie strony sie krzywi, do tego jeszcze te migdalki. Mam nadzieje ze sie angina nie skonczy bo chyba bym teraz umarla. Szczescie ze tesciowa obiadkow narobila i gotowce mam. Chyba pierwszy raz sie z tego ciesze bo nie lubie jak nam wciska miliony sloikow a my potem nie dajemy rady tego wszystkiego zjesc. Ale takiego golabeczka to chyba zaraz juz wciagne. Znaczy uszami bo przelykac nie moge....


Edit: Lady Agnes, ja sie nie wybieram. Nigdy nie chodze. Ani na referenda ani na wybory. Nie wazne co sie zaznaczy i tak zrobia jak im sie bedzie podobac. Zakreca kota ogonem a nam bedzie wydawac sie ze zrobili po naszemu. Poza tym osobiscie jestem strasznie przeciwna funkcjonowaniu calej tej politycznej instytucji. I uwazam ze powinni dostawac np tyle samo pieniedzy co normalny obywatel a nie grube tysiace. Bo potem im sie wydaje ze w Polsce tak kolorowo a ludzie nie wiadomo na co narzekaja. Jakby wiedzieli jak to jest musiec czasem pokombinowac zeby starczylo do nastepnej wyplaty to by sie od razu sytuacja zmienila. A juz wgl cudne byloby uciecie im pensji i zalatanie wszystkich dziur w budzecie. Bo pieniadze sa, tylko nie tam gdzie byc powinny.
 
Ostatnia edycja:
Mam podobne zdanie co do polityki w naszym kraju. Nie jestem ani za PO ani za PIS ale poprzedni prezydent był dla mnie najgorszy to właśnie dzięki niemu nie dostane za urodzenie złotowki gdzie zwykle lenie będą dostawac co miesiąc kasę. U mojej mamy na wsi są takie patologie co tylko czekają na kasę od państwa. Jedna babka 35 lat a 8 dzieci z trójka mężczyzn nie pracuje bo państwo MUSI jej pomóc. W naszym państwie zawsze będzie brakować pieniędzy jeżeli będziemy utrzymywać polityków i patologie.przykre to jest ale nawet referendum nie pomoże.
 
U mnie noc ładnie przespana :)
nie ma co narzekać nawet już mnie tak wszystko nie boli. zaczęłam sobie robić przysiady takie jak nam pokazywali na szkole rodzenia, myślę czy sobie piłki nie kupić.. bo jedynie co to siadają mi kolana;/ za dużo do noszenia mają



INFO OD MILUSI Z WCZORAJ:
Hej kochane, byłam w prywatnej klinice, niby rozwarcie jest, ale zewnętrzne, szyjka w środku twarda i się szykuje bo dopiero miękknie. Moje zapisy zszokowaly lekarza, powiedział, że przy tych skurczach to mogę być wyczerpana, powiedział, że moja szyjka potrzebuje czasu i mam wziąć nospę, a wszystko samo się rozkręci.... Toe może trwać jeszcze kilka dni.....Ja nie mam przyspieszać tylko wypoczywać..... Zatem JOLA ja nie dołączę szybko.... Ściskam i dzieki za wsparcie


engacka
świetnie że ciasto wyszło:D pochłonęłaś całe?:D

maggie i dobrze zrobiłaś :)

olasec bo ciężko się człowiekowi ogolić:D ja to na "czuja" robię i wiecznie się gdzieś zatne;/

ivon17 mam nadzieję że w końcu się u Ciebie to rozkręci na dobre:)

pycia17 no nasz też zostawili z tym samych.. ale jakoś w 5 daliśmy radę no i im to daliśmy, ale chamskie to było bardzo.. bo tydzień przed obroną lataliśmy za wpisami.. był burdel.. ode mnie większość osób wtedy pojechała na wakacje sobie a my się męczyliśmy

tulka no to możę zaraz po weekendzie Ci się akcja rozkręci:) uparte nasze wrześniusie :)

ananka mam nadzieję że się wyleczysz:)



dżejka, kołtunek jak Wasze maluchy?:)
 
Hej kochane,


jak widzicie melduję się w dwupaku, co jest dla mnie niewiarygodne, masakra....rodziłam dwa razy, ale ta trzecia ciąża, zwłaszcza końcówka to jakaś pomyłka.....


Otóż 2 dni temu wzięły mnie skurcze, początkowo tak jak przepowiadające, silne, trochę bolesne, ale bez przesady, o 2:30 obudziły mnie tak silne boleści co 8 min, że musiałam wziąć kąpiel, po pół godzinnej kąpieli skurcze nie ustały, były co 6 min..PRzeczyściło mnie...Zaczęłam się zbierać bo to już był horror, ale stwierdziłam, że jest 4 rano, że się położę, poczekam aż mąż zawiezie chłopców, skurcze stale były co 6 min......O 6 rano znowu co, potem co 10 min i tak zostały.....Skurcze co 10 min, krzyżowe, po 45 sek, trwały cały dzień....raz co 8, raz co 12 min.....Czekałam, żeby skurcze się wydłużyły bo żaden nie trwał dłużej niż 40 sek, to ja wieczorem wiedziałam, że chyba nic z tego.....byłam wyczerpana do granic wytrzymałości, niewyspana......
W ciągu dnia brałam 3 prysznice, żeby rozwiać skurcze, skoro nie ruszają w żadną stronę.....i nic.....O 22:00 skurcze zrobiły się co pół godziny, a ja z wyczerpania zasnęłam i tylko budziłam się podczas każdego....
Z rana kontrola lekarska, niby rozwarcie 3 cm, niby mam chodzić, niby nie wiadomo co......niby pomysł z oksy, ale jedni mówili, że moje skurcze są, tylko szyjka nie trzyma...Skurcze się zapisywały na 100 i ponad....Nie zostałam w szpitalu, nie chciałam żadnych przyspieszaczy....


w ogóle jak podpinała mi ktg nie powiedziała mi, że kabel im coś przerywa, i szukała tętna płodu po lewej, po prawej, po środku, ja w pewnym moomencie myślałam, że zawału serca dostanę......bo miałam twardy brzuch i nie czułam ruchów od godziny...


Wieczorem wybraliśmy z mężem inny szpital, prywatną klinikę, żeby inny lekarz zerknął co się dzieje...Poszliśmy na normalną prywatną wizytę...Zapis ktg 20 min, 3 skurcze ok. 80, ostatni 100, ale już rozłączała.....PRzyszedł lekarz pogrzebał powiedział, że zewnętrzne rozwarcie jest duże, ale szyjka jest jeszcze długa, że musi się skrócić, że jestem stworzona do rodzenia dzieci bo trzyma jak skała......Żeby się aktywnie skróciła skurcze muszą być ponad minutę i troszkę silniejsze...., że to, co teraz trwa to wariactwo macicy bo się kurczy jak szalona, ale nieskutecznie...., a ja się wykończę....Zalecenie zupełnie inne jak porannych lekarzy, mam wziąć no-spę forte i dać macicy odpocząć bo przed takim maratonem jakim jest wypychanie dzieciaczka ona będzie zmęczona...


Więc zamiast biegać po schodach jak to mi mówili w pierwszym szpitalu, dostałam zalecenie od super ordynatora, że mam wziąć no-spę, koc, napić się ciepłej herbaty....Dzięki temu się wyspałam, bóle tylko miesiączkowe, szyjka się otwiera bo plamię, więc idzie w dobrym kierunku....skurcze się wyciszyły, chwytają, ale nie co 10 min, tylko tak co 25, co pół godziny i da się żyć......


No to tyle co u mnie, napisałam wszystko....Można się wykończyć, ale uspokoiła mnie ta wizyta, przepływy idealne, ilość wód również, łożysko mocno dojrzałe, ale super sprawne......


Jolka bardzo duże gratki dla CIebie:) mnie nie było pisane wczoraj urodzenie, to może u mnie jeszcze potrwać:D Wracajcie do pełni sił....


Ivon jak u CIebie kochana? Widzę, że zostaniemy chyba rekordzistkami.....oporne te nasze wrześniowe dzieciaczki...


Tulka ty Też w gronie mamusiek z żelazną macicą:D ja pierdzielę, wykończyć się możńa.....TO co? Czekamy niedzielę i idziemy na porodówę???:D


Ewcia ja też byłam nastawiona na późniejszy poród, ale jak przylezą skurcze to można za przeproszeniem ocipieć:D jeszcze, żeby to był pierwszy poród, to pewnie bym uznała, że nie znam się, że ma być inaczej...i czekać, a jak mnie zmiotło z powierzchni ziemi to nic tylko torbę dopakowywać, jeżeli to skurcze przepowiadające to są najgorsze ze wszystkich ciąż.....Tobie życzę szybkiej akcji...Ja miałam drugi poród szybkaśny, skurcze bardzo szybko się rozkręciły do 3 min.....i fruu do szpitala, tam 7 cm i na porodówę...a tu cholera?:D:D:D


Tren no właśnie u mnie te skurcze też napierdzielają tak, że płakać mi się chce, ale nic nie idzie dalej...szyjka musi się skrócić i tyle....










Malenka rano na usg - 3700, wieczorem 3400, czujecie? Nieźle...i teraz, który aparat bardziej wymowny?:)


Motylku no właśnie po porodzie to ta woda złazi i człowiek się poci, a ja też wspominam najgorzej złażenie się bioder i prostowanie kręgosłupa.....Zdróweńka dla Was....


PAuluss bardzo dobra decyzja, ja też unikam szpitala jak ognia, nie będę siedziała po to, żeby oglądać naszą służbę zdrowia....


Olasec, Atagaa Wam życzę szybkiej akcji....


Kaha91 dzięki KAsieńko, że informowałaś dziewczyny:* ja nie miałam na to siły, siedząc jedną nogą na kiblu, i pod prysznicem i z teściową prawie na grzbiecie.....masakra....


Nikola witaj, hippa...


Engancka ja też znalazłam jakieś fajne, niemarkowe emolinety o super składzie, ale musiałabym zajrzeć jak się nazywają...Jak tam u Ciebie akcja......


Pycia17 a zawsze znajdą się osoby, które narzekają na wszystko, Ty jesteś zdolniacha....


Młoda i Piękna u mnie te skurcze trwają bardzo długo, ale to wszystko zależy od szyjki macicy, jeżeli Twoja słaba to nawet delikatne mogą ruszyć szyjkę...


Maggie mam nadzieję rybko, że dzisiaj lepiej się czujesz....


Ananka zazdroszczę obiadków od teściowej, wypoczywaj teraz przed porodem:)
 
Milusia PODZIWIAM CIE ja bym poprosiła chyba o coś na przyśpieszenie. Trzymam kciuki, żebyście tuliły się z Elenką szybko, a najlepiej już jutro.
Jolka gratulacje z serducha!! Napisz jak tylko będziesz mieć chwilę. Wysoka będzie dzidzia!
Zgadzam się z engacką, że na początek coś z apteki najlepiej. Mam emolium emulsja do kąpieli i balsam (na ciemiuchę kupię póżniej) i basam po kąpieli, potem będę używać coś tańszego hippa lub babydream.
Jestem na etapie skończonej kuchni (wybierania), sprzęty wybrane i prawie obliczony koszt łazienki...Teraz trzeba na to znaleźć pieniądze, deweloper odda mieszkanie i można robić...
Jutro zaczynam 37 tydzień....Marek ma coraz mniej miejsca, a mnie jak i Was wszystko boli. Jedna tylko dziwna rzecz, sudki przestały boleć i nie są już wrażliwe, są takie jak przed porodem. Dziwne, o goleniu dołu nie wspominam...mąż bawi się w ogrodnika, ale jak dłonią sprawdzam to powinien chyba zabawić się w drwala;-) za delikatny jest...
Dziś przerwa w rodzeniu, czy jednak któraś się skusi?
 
reklama
Milusia to faktycznie Elenka przebojowa dziewczyna będzie:-D Takie hardkory mamusi serwować, nieładnie. Kochana, u mnie aż tak ekstremalnie nie jest, ale noce są najgorsze, bo skurcze są najbardziej bolesne. Moje skurcze też sa dośc krótkie, na pewno nie trwaja ponad 60s. U mnie też szyjka dość twarda była w czwartek, mam nadzieję, że te skurcze od kilku dni nie są daremne i coś tam w środku mimo, że powoli, ale sie dzieje:-)
Dziewczyny może we trzy urodzimy tego samego dnia. Nasze żelazne macice w końcu puszczą, nie ma opcji:-D

U was też taka cudna pogoda? u mnie pada i chmury, uwielbiam jesień. Obiad na dzis mam już przygotowany, więc leżę, podsypiam, oglądam tv i ogólnie korzystam z ostatnich chwil ciszy i spokoju, bo nie wiadomo, jak będzie, jak malutki będzie już z nami:tak:
 
Do góry