HEj kochane,
już wyprałam dywanik, miałam wczoraj, ale mąż do mnie podjechał i mówił, że musimy jedną sprawę w Gliwicach załatwić...
Wczoraj zajadałam się papryczkami żółtymi nadziewanymi mięskiem mielonym z cebulką i marchewką..mmmm, dzisiaj nie mam pomysłu na obiad, bo co bym nie chciała zrobić trzeba wyjść, więc nie wiem czy wyłazić w taki skwar, żebym nie zemdlała po drodze
po 17tej już zaczynam funkcjonować, a teraz to jeszcze masakra....
Olasec ciekawe, która będzie pierwsza bo znając moją żelazną szyjkę to nie wiem czy coś ruszy...
Pycia17, a który u CIebie tydzień?
JOlka fajnie, że CI się z zębem udało, w ogóle ciężarne z bólem zęba to powinny być totalnie przepuszczane...a u nas to patrzą na CIebie jak na jakiegoś złoczyńcę jak gdzieś bez kolejki wchodzisz...
Paluss, a u CIebie to który tydzień?
Ananka Ty lepiej się kuruj, a nie bierz za robotę, bo musisz być zdrowa do porodu, a nie wyczerpana robotą i chorobą
Engancka jak przeczytałam o rosole to umarłam ze śmiechu, aż mój M się zapytał o co chodzi
jeszcze jak o tym pomyślę to naprawdę mam banana, chociaż zdaję sobie sprawę, że w momencie samego czynu nie było Wam do śmiechu
Maggie ja Ci współczuję tej alergii, wiem co to znaczy bo tak jak CI pisałam miałam mega alergię w zeszłym roku, w tym jakoś lepiej, nie mam zatkanego nosa, nie cieknie mi z niego, nie wiem czy to też nie jest kwestia klimy, mamy inne auto, rok temu mieliśmy outlandera i jak ustawiałam klimę to wiało mrozem, teraz renault espace i jakoś fajnie dmucha, że nic nie czuję......
Atagaa u mnie z pierwszym dzieckiem już na głowę mi szło, miałam totalnie dzień świra, bo 31 lipca miałam wyznaczony termin, a 5 sierpnia zgłosiłam się do szpitala bo miałam mega skurcze, a szyjka ani drgnęła, i tak codziennie patrzyłam na małe dzieciątka, myślałam, że zeświruję
Kaha91 u mnie w lodówce jest podpiwek, ostatnio wzięłam łyka i mi tak się w głowie kręciło po chmielu, bo jest mocno chmielowy, że stwierdziłam, że już ani łyczka nie wezmę bo padnę gdzieś....A komentarz PAni z kasy - bezczelny, ja jak byłam na weselu i podeszłam do baru, w którym robione były kolorowe drinki, zapytałam z uśmiechem barmana "A dla mnie co Pan poleci", a ten po chamsku "Dla PAni to chyba nic"....a mnie chodziło o coś bezalkoholowego, a ten taki chamski zwrot....Zmierzyłam go równo i powiedziałam, że jestem dorosłą i odpowiedzialną kobietą, która chciała coś kolorowego z lodem bez alkoholu....
Tren no mnie właśnie takie akcje denerwują, a jak widzę kobietę w ciąży z fajem to aż mnie zatyka......nieodpowiedzialne krowy.....Fajnie, że Blanka bez siusiora nadal
u mnie Elena chyba też
, ale do porodu wiadomo, poki się pindzi nie zobaczy to jakoś tak niewierny Tomasz ze mnie
LAlki bierz faceta w obroty
Ewcia fajnie, że wyniki w normie....No niech się otwiera pomalutku
Ja niestety nie mam robionego ktg, mój gin mnie w ogóle chyba olał, rozumiem, że nie wzięłam kolejnej wizyty, ale 300 zł po dwóch tygodniach płaciła nie będę, a dodzwonić się do niego ciężko bo jest na urlopie i tak nie wiem nic na temat mojej kruszynki....DObrze, że dotarłaś cała i zdrowa na hacjendę, teraz trochę odetchniesz przed porodem, niech smyki dadzą mamie odpocząć....
Kołtunek to zdróweńka i sił....
Młoda i piękna...No jeszcze tydzień niech maleństwo czeka
NO i niech skurczybyki na razie odpuszczą