reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

reklama
Ja jak karmilam chlopaków jadlam w sumie wszystko. oprocz wzdymających. Typu bigos, groch, fasola, ograniczylam cytrusy i odstawilam smietane bo ich uczulala. Przy O nie moglam tez pic mleka wiejskiego bo wysypywalo go, po sklepowym juz nie. Smazone jadlam, ale sie nie objadalam.No ale.. urodzilam ich w kwietniu.. cale lato najlepszym obiadem byly lody i woda ;) teraz bedzie jesien... juz widze jak wiadrami kupuje lody :D
 
Koltunek fajnie że masz dużo pokarmu :) możesz sie podzielić ze mna :) Ja ciągle sram w gacie ze mieć nie będę wcale, wciąż ani kropelki u mnie. Zastanawiam się czy nie kupić jakiejś herbatki pobudzające laktacje i nie zacząć już pić, co myślicie?
 
Jolka czyli jednak się udało z tym ktg przed wizytą :) ja mam zbliżony termin i jutro też ktg, ciekawe jak u mnie będzie.
A jak wymioty, przeszły?
 
nadal mi nie dobrze, wypiłam zimnego mleka i jest gorzej niż było :confused2: do tego znów w toalecie byłam. ech...mogłoby się już coś rozwinąć, ale coś czuję, że do terminu będzie męczyć. idę się położyć, bo na kolejne wymioty nie mam siły
 
Dzejka ogromne gratulacje- dużo zdrówka dla Was. :-)
Ledwo dyszę w taki ukrop. Dzisiaj to jeszcze jak cie mogę ale wczoraj to myślałam że na serio padnę- tak mi było słabo.
Ewka ja dzisiaj zamiast na rozpoczęcie roku do pracy to poszłam na ktg. Wyszło ok- mam wrażenie że jak idę na ktg to mijają mi wszystkie skurcze- a w domu, codziennie nad ranem zdycham bo tak mi się brzuch pręzy.
Myślałam że może dzisiaj urodzę- bo u mnie dużo osób z rodziny jest z 1 ( ja też tylko że marca). Ale chyba do polnocy nie zdąże:-). I pomyśleć, że bałam się wcześniej czy ja chociaż do 36 tc donoszę malucha- a tu 38 tc+ 5. Moj mnie pociesza że pewnie jeszcze przenoszę- bo on był przenoszony tydzień. Jakoś nie napawa mnie to w tych upałach optymizmem. Chyba sobie walizkę dla przypomnienia otworze- bo już zapomniałam co tam spakowałam;-)
Wczoraj trochę się zdziwiłam, bo znajoma zadzwoniła z gratulacjami bo słyszała na mieście że już urodziłam - coreczkę:szok: mój Junior aż się boleśnie wypiął:-)
 
reklama
Dżejka Gratulacje. na szczęście już koniec tych upałów teraz będziemy'się wciskac w cieplejsze rzeczy. U nas w piątek zapowiadają 14 stop także przyjemny chłód. Ja też nic nie wiem o grupie na face chętnie bym dołączyła. Zauważyłam że jak pisze z telefonu to nie mogę wstawiac emotikonow bo wtedy ucina post.
 
Do góry