reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

reklama
Nam wystawił ginekolog mój po porodzie, w dniu wyjśćia do domku. Tacierzyński będzie brał po L4. W szpitalu niechętnie wypisują zwolnienie.
Rodzinny czy ginekolog powinien bez problemu wypisać.
 
Ivon17 ślubu 6 a poznania mojego M 11ta, jak to szybko minęło...

Byłam dziś na wizycie. Wreszcie załapał się skurczyk na ktg i to niezbyt silny. Powiedziałam mojej gin, że mocniejsze mam od 18 do 3 w nocy i częstsze to mi luteinę dała, bo stwierdziła że na takie szaleństwa jeszcze za wcześnie mimo, że szyjka długa. Wzięłam dziś pierwszą dawke i jest lepiej - nie boli :) mimo że brzuch się stawia, aż mi jakoś dziwnie...
Młoda ma na chwilę obecną 2950. Ja znów zemdlałam na kozetce w czasie usg. Standard - nie mogę w ciąży leżeć z wyprostowanymi nogami. Załatwiłam wymaz na paciorkowca, za trzy dni wyniki. Mam zrobić jeszcze badania - krew, mocz, glukoza i coś z hemoglobiną jeszcze (za kare że nie dotarłam do diabetologa)...
Najlepsze jest to że termin na 28 a moja ginka idzie 14 na trzy tygodnie urlopu... Nie umawiała mnie na kolejną wizytę tylko kazała do 11 zadzwonić z wynikami. I na do widzenia rzuciła "Do zobaczenia po porodzie". Troszkę mnie to zestresowało. Z drugiej jednak strony jak pomyślę o poprzedniej ciąży to też miałam ostatnią wizytę 2 tyg przed terminem i ona szła na urlop, więc taka trochę powtórka z rozrywki.
Wizytę uważam za udaną. Dzięki temu, że M wziął wolne żebym nie musiała busem się taszczyć czy taksówką to pojechaliśmy jeszcze z młodym po kapcie do przedszkola - pełno ludzi wszędzie... Zdycham trochę, ale humor mi sie poprawił.
 
Ewka gratki wizytki !!!

Engacka ale akcja z tą zupą...

Dziewcyzny padłam popołudniu jak nie wiem , u gina klima padła ledwo do chałupy sie dowlekłam z powrotem

U mnie na porod się nie zanosi w najblizszych dniach, ale do 13 mówił ze urodzę. Malutka waży 3350 kg więc tak fajnie, szyjka jeszcze nie rozwarta ale powoli coś się dzieje bo mięknie
Zalecił seks i męzowi piwo dla ochłody bo dzisiaj wieczorem nic sie nie wydarzy
Więc chyba spokojnie w sobotę moge dla synka urodziny szykować :)
 
Ostatnia edycja:
hej :)

Paulus jak ty dziś??

ja z emocji ze dziś szkola sie zaczyna nie spalam od 4. no tylko sie zastrzelić. musze jeszcze jechac obejrzec lozeczko turystyczne..znalazlam prawie "u nas" za 70 zł :)

oby dziś ogarnąc te rozpocZecie roku.. z F dotrzec do klasy ( Ł ma isc z O ).

wczoraj blam u gina i diabetyka. U gina ok... Blance nic nie wyroslo nowego ;) u gina tez ok.. troche niepokojące są te wyzsze cukry, no ale " moze to zasluga toxoplazmozy??". I O do obserwacji.. bo cukier po kazdym posilku do 16o-180 mu skacze. Baby na korytarzu prawie mnie pozarly, bo jakim prawem weszlam bez numerka, przed nimi, skoro przyszlam o wiele pozniej. I tak jedna wiedzma wepchala sie przede mnie.. ale kij jej.. ksiądz rozgrzeszenia nie da.
 
no i w nocy nic się nie działo spałam jak zabita za to rano okropny ból jak na okres ale już przeszło. Pzyrjechała do nas moja mama jakoś mi raźniej będzie w dwie osoby niż samotny dzień.
 
Kaha91 jak radzisz sn to mąż też może wziąć L4 opiekę ma Ciebie. U nas tak robimy. Najpierw L4 ale tylko tydzień mąż bierze a potem 2 tygodnie ojcowski i 2 dni urlopu okolicznościowego.
 
Nocka super, spałam, jak zabita! Rano tylko parę skurczów. Zaraz lecę na ktg, ciekawe czy tam coś wyjdzie ;-) wrzesień już! Która zaczyna rozpakowywanie? :-)
 
reklama
tren daj znać czy ogarnęliście rodzinnie rozpoczęcie:) jak chłopcy, cieszyli się że wracają do szkoły?

pycia17 masz rację zawsze to inaczej jak się w domu siedzi z kimś... ja to się tak wynudziłam przez sierpień że na prawdę chciałabym już urodzić ale jeszcze 23 dni!

ewka obstawiam tą 1 opcje czyli leżenie.... nie dość że wakacje to upały pewnie dały Ci się we znaki:) powodzenia na rozpoczęciu!!

olasec no wlasnie w sumie 3 tyg by z nami posiedział, czemu by nie skorzystać jak się nalezy.. muszę z nim pogadać:D

jolka chyba brak chętnych z tego co dziewczyny pisały na fb ;D hihihi. super że spałaś spokojnie!!
 
Do góry