reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Na20taliii to Ciebie polozyli do szpitala bo Twoje malenstwo bylo nie spokojne? Powiedz jak to wygladalo bo moj Krzys jest dzisij jest tak niespokojny kopie mnie okropnie wypycha sie i wali mnie piesciami jakby mu coa nie pasowalo i zaczelam sie przejmowac :(
 
reklama
Dziewczyny, slyszalam dzis cos wyjatkowo genialnego, otoz "nie istnieje cos takiego jak nadwaga. Wszystko jest kwestia zachowania proporcji. To, co nazywamy nadwaga to tak naprawde NIEDOWZROST." I tej wersji Cezarego Pazury bede sie trzymac ;b Upal mnie wykonczyl.... Od piatej do 11 rano w trasie bo mi pociagi nie pasowaly. Klimatyzacja do dupy, jakby jej wcale nie bylo. Ludzi od cholery. Ale pierwszy raz ktos ustapil mi miejsca. A jezdze duzo. W zadnym autobusie czy tramwaju nikt nie wpadl na taki pomysl, a wrecz jeszcze wiele razy zostalam popchnieta czy uderzona bo za duzo miejsca zajmowalam. A tu dzis 4 babki jak lwice walczyly o miejsce dla mnie, a kiedy nie odnioslo to skutku jedna wstala zebym mogla 20 minut posiedziec. Najlepsze bylo to ze obok siedziala konduktorka, torby trzymala na siedzeniu i miala wszystko w dupie.
Moja mama caly dzien macala Jasia z kazdej strony zeby ja kopnal. Niesmialy jest, nie udalo sie. Filip calowal brzuch i tez raczki przykladal, ale maly tylko leciutko pukal wtedy.

Pauluss, nie stresuj sie, moze to przez upal. Ja dzis po drodze mialam az problemy z siedzeniem bo tak sie wiercil, a pozniej w domu byl spokojny :)
 
ananka- to ja sie tego tez trzymam, choc u mnie to juz nie nadwaga a otyłosc :/ wspólczuje tylko tych podrózy... dzis to sobie nawet nie wyobrazam.

kaha- zazdroszcze mozliwosci wyjazdu, choc samej trasy wspolczuje

klaudixon i reszta słodkich dziewczyn- ojj dziewczyny nie zazdroszcze wam tych cukrow i zastanawiania sie co mozecie zjesc. teraz to ja bym chyba wpadla w depresje

milusia- wspolczuje juz tych mocnych skurczow, troche mnie tym przeraziłas, ty juz jestes po porodzie i wiesz co i jak wyglada a ja boje sie ze bede wpadala w panike przy tych skurczach i bede je mylic z porodem i za kazdym razem fałszywy alarm

po ciezkiej nocy spedzonej nad wc, teraz boje sie jesc bo po wielu posiłkach jest mi niedobrze, nie wiem co jest grane, ale podejrzewam ze winowajca jest mleko i jajka, nie bede jadla teraz to zobaczymy.

ja tez sie dzis tragicznie czułam przy tych upałach, miałam wrażenie ze nie umie swobodnie oddychac,

ale jest dla mnie dzis i pozytywny aspekt .:-D dzis mam 28 tc:-D- tydzien w ktorym ja sie urodziłam, ciesze sie bo jestem dalej w 2-paku. mam nadzieje ze coreczka nie wezmie ze mnie przykładu.

powodzenia dziewczyny w dietach i w tym ukropie sie trzymajcie
 
hej,

wczoraj mialam zlozyc lozeczko, ale najpierw mi sie nie chcialo, poniej mi sie nie chcialo i bylo gorąco, pozniej czekalam na Ł.. i jak sie doczekalam to stwierdzilam ze jedziemy do biedronki, po wode i lody, bo F stwierdzil ze z glodu umrze jak czekoladowych lodów nie bedzie. a ze 20 % obnizki na lody to w lodowach w biedronce prawie pustki. Potem na chwile do kolezanki, potem na drugą chwile do drugiej, i w domu bylismy ok 21. zanim zjadlam kolacje i sie umylam to byla polnoc. nie pamietam kiedy zasnelam. a dziś sie czuje jakbym nie spala wogole.

Jutro mamcukrzycowego lekarza. na czczo mam non stop cukier w granicach 95-105. staram sie owoców nie jesc pozno, jak juz musze to tylko 1 truskaweczke, ale zazwyczaj to chleb bez drozdzy i jakas wedlina+ ogorek. i woda gazowana.


ide budzić Ł... moze w koncu te lozeczko zlozymy ;)
 
Tren spróbuj jeść maksymalnie do 21;30 (ostatni posiłek potem tylko wodę i spać) Ja tak zmieniał m i jem 21;30-22;00 coś lekkiego broń się Panie Boże chleb ( wcinam chrupkie pieczywo z jakąś pastą jajeczną) i cukry mam zawsze poniżej 90. Ale jak tylko zjem coś po 22;00 no to szlak moje cukry trafia i od razu mam 90 w górę.
I nie jest to łatwe bo np czasami zdarzy mi się iść spać o 1;00..
 
Klaudixon no wlasnie.. staram sie jesc najpozniej o 21.ale czasami tak jak wczoraj nie wychodzi.

moje cukry z badan to 93,5/205,6/142,7

Ł skrecił łóżeczko. I je umylam. booooooooooziu jakie uchlewione. Stalo w chlewku, bez zadnej folii. Kocur nasz je musial oznaczyc.. smrod jak diabli. Prawie pawia puscilam. I teraz zastanawiam sie.. pomalowac je czy nie, a jesli pomalowac to czy na brąz, czy jakis inny kolor. Chcialabym biale, ale coś mnie trafi jak bedzie kazdy brud na nim widac.
 
reklama
Hej. Ja po glukozie 75 miałam 84 na czczo po godzinie 203 a po dwóch 156.
Moja dieta też różnie działa na cukry zobaczymy co powie diabetolog na wizycie. Wczoraj byłam na weselu i jadłam wszystko taki dzień dziecka:) i jak mierzyłam cukry to lekko ponad normę ale też troszkę tańczyłam żeby ruch był:)
 
Do góry