Hej kochane, u mnie czas zapycha, mulenia mam straszne, zwłaszcza wieczorem, wzdęcia również, ale to wina niestety progesteronu, który wariuje......Czasami jestem tak senna, że o 22 zasypiam na siedząco, później ekspresowy prysznic i jakoś do przodu....Mam już umówione usg połówkowe na 24 lutego...stresuję się bardzo....
Madzialena mam nadzieję, że rodzice zarówno Twoi jak i TWojego będą szczęśliwi, no i, że do Twojego mężczyzny w końcu dotrze, że będzie tatą.....Odnośnie pomysłu, to może jakieś buciki dla noworodka schowaj maleńkim pudełeczku z kartką na dzień babci i dziadka
Ania Beata, a dlaczego lekarz nie dał cI zwolnienia? Chyba żartujesz sobie? Gdyby mnie lekarz nie dał zwolnienia to otwarcie kazałabym mu podpisać dokument, w którym bierze na siebie pełną odpowiedzialność i jest przekonany, że moja praca (stres, wyjazdy) nie zagraża mojej ciąży,
Viola1988 ja też się bardzo marnie czuję
Mari73 takowego "rogala" posiadam i nie wyobrażam sobie życia w zaawansowanej ciąży bez niego
Tulka14 godzinne nocki w ciąży? znowu nie do pomyślenia, powinnaś już być na L4, ból głowy miałam w pierwszej ciąży i myślałam, że zwariuję...
Mari73 ja mam Motherhood i nie wyobrażam sobie innej, wcześniej miałam jakieś dziadostwo z allegro, które się spłaszczyło, a ta przetrwała tyle miesięcy, że hej
AniaBeata miejmy nadzieję, że się wchłaniają...
Panna Anna najważniejsza fasolka i tego się trzymamy
Ewka84 zdrówka dla synka!
Ursa 89 z tym pulsem to różnie bywa, może nawet dochodzić do 150 w tym czasie, u moich kluseczek wcześniejszych puls w tym okresie wynosił 147 i była to super norma
przecież dochodzi stres mamy podczas wizyty, adrenalinka i stąd takie wahania...
Anula schizy ciążowe to miałam w pierwszej ciąży, non top, jak muliło to niedobrze, jak nie muliło to też niedobrze...
Gosiunia1993 skoro też masz aż tak trudnie godzinową pracę to może równiez pomyśl o zwolnieniu, tym bardziej, że źle się czuejesz...
MałaMi ja w ósmym tygodniu miałam mega wzdęcia, teraz brzuszek wrócił do normy...TAk jak Jolka pisze, będę musiała zakupić leginnsy
Anulka tak bardzo bardzo mi przykro
nie piszę, że wiem, co czujesz, ale staram się "wczuć" i też serce mi pęka...bądź myśli, że następnym razem się uda, że będzie dobrze.....trzymaj się ciepluchno, ściskam bardzo bardzo bardzo mocno....