reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

U mnie też nie ma zzo ewentualnie gaz i pozytywne nastawienie. Przy pierwszym nie miałam żadnego znieczulenia ani gazu i jakoś dałam radę więc może też nie będzie tak źle. Mąż będzie moim znieczuleniem.
 
reklama
U mnie też zzo nie będzie, przy pierwszym porodzie miałam ale rodziłam w prywatnej klinice. Jak jest możliwość polecam ale przy większym rozwarciu bo potem chyba tylko do dwóch godzin działa i jeżeli potem się okaże ze nie ma pełnego rozwarcia to muszą dawać drugi raz, a nie zawsze juz chcą bo przy partych lepiej żeby jednak było czuć skurcze
 
Dziwne ze szpitale nie daja tego znieczulenia od lipca była zmiana i za darmo kobieta może poprosić o znieczulenie.z tego co wiem w moim szpitalu nie ma problemu z tym znieczuleniem tylko chcą wiedzieć przed czy kobieta będzie chciała czy na pewno nie. Są inne przypadki losowe gdzie są np dwie cesarki i lekarz musi być cały czas przy operacji a przy naturalnym zakłada ten cewnik daje dawkę i położna później kontroluje dawkowanie. Tak przynajmniej pani położna mówiła.ja osobiście w razie konieczności chce znieczulenie tym bardziej ze w domu przy bólach słabszych niż porodówe wilam się po łóżku jak wąż :/
 
Nie ma w tym nic dziwnego, bo problemem szpitali nie jest te 400zł na lek tylko kasa na etaty dla anestezjologów bo lek się sam nie poda a taki specjalista to duży wydatek dla szpitala. Oczywiście jest znieczulenie ale do cesarek.
 
Ja dostałam znieczulenie, jak miałam 5 cm rozwarcia, po godzinie dostałam drugą dawkę, która trzymała 3h. 10 min. po podaniu drugiej dawki poczułam parte. Skurcze czułam cały czas, tylko ból był o połowę mniejszy, niż bez znieczulenia.
 
u mnie 4 lata temu nie było anestezjologa zatrudnionego więc nic nie dawali... teraz niby jest, ale jak to wygląda w praktyce nie wiem bo dawno nikt znajomy nie rodził... :-(
skurczybyczki wróciły i się tu wije przed kompem na krzesełku, ale leżeć też nie mogę... kicha ... mam dosyć... niech się młoda decyduje czy wyłazi czy nie bo do 28 to ja w takim stanie nie dociągnę...
 
Dziewczny dzisiaj o 17.10 urodzil sie Maks- sn, 57 cm, 3860g. Rowno w dzien terminu z om. Dali mi oksy rano- pierwsze mocniejsze skurcze o 14 i odplyniecie wod- pozniej poszlo blyskawicznie:) Od 5 do 10 cm w niespelna godzine. pozdrawiamy wszystkie mamy , dzieciatka i ciezaroweczki :)
 
reklama
Joasik gratulacje :-)

Dziewczyny co do zzo jak Natalia pisze to jest głównie problem z anestezjologami na etacie na oddziałach położniczych. Bo jednak ktoś musi to nadzorować, także te przepisy funkcjonują chyba tylko w 60% szpitali z tego co kiedyś słyszałam

Pauluss jak tam ?
 
Do góry