reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Olasec będzie dobrze! Leż kochana! Dzidzia żyje i to najważniejsze! Włąsnie czytałam o wadach budowy macicy i to wcale nie wyrok, wręcz przeciwnie wszystko zalezy od opieki ginekologicznej, i tego czy będziesz o siebie dbała czy nie! Wierzę w Ciebie, bo jesteśmy w podobnej sytuacji, i wiem, że oczami przestałabym mrugac jeśli to dałoby mi gwarancję, że tą dzidzię urodze całą i zdrową:-) Trzymam mocno kciuki!

Madzialena ależ mnie ten Twój facet wkurza. Aż mi ciśnienie podbija! Chyba bym na swojego z pięściami skoczyła gdyby mi takie coś mówił. Kurde obrażony królewicz! A udział taki jego w poczęciu jak i Twój. Zobaczysz on jeszcze pożałuje! Wierzę w karmę, wierzę, że całe dobro i całe zło wraca.

Witam wszystkie nowe Mamusie:-) WKasia to miałaś niespodziankę :-)
 
reklama
olesec myśl że będzie dobrze bo inaczej przecież być nie może :-) wiem że to tak ciężko ale taka postawa zawsze pomoże tobie i dzidzi:-)

madzialena no nie łatwa sytuacja bo na pewno radość z dzidzisuia miesza się z smutkiem z powodu zachowania twojego faceta, ale już nie jednego takiego twardziela widziałam który się ogarnął i byl wspaniałym tatusiem i partnerem i taka opcję należy założyć choć wiem że człowieka jak słyszy takie brednie co wygaduje szlag by trafił niestety na niektóre rzeczy i dla niektórych osób potrzeba czasu a jak nie to uzbroić się w dobry młot żeby głupoty wybić z łba:wściekła/y:

dziewczyny ja też wzdęta jak balon, zgaga dokucza czasami i jeszcze ta niepewność co to jutro będzie na wizycie.... żeby już zobaczyć tą fasolkę ajjj jak trzeba to jak ten czas wolno leci że szook

a i witamy nowe mamusie:-)
 
Zrobili mi usg 3d i wyszło,że mam przegrodę w macicy, która zagraża ciąży. Stąd też moglybyć poronienia. Serduszko nadal bije i lekarz mówi, że trzeba lezec az krwiak się wchłonie. Generalnie nie jest wesoło. Tak się boję :-(

trzymam kciuki!

Witam wrześniowe mamusie. Przygarniecie mnie? Byłam na wizycie kontrolnej u gina a po usg wyszło,że jestem w ciąży. Byłam na Beta i wyszło ponad 1300,więc ciąża pewna. Nie mogę się ogarnąć. Cieszę się,ale jeszcze nie doszłam do siebie....

super niespodzianka, gratuluję!

anulka09
trzymajcie się!

AniaBeata Witaj, spokojnej ciąży!

Madzialena dobrze, że skończyło sie na uszkodzeniach auta a Wy jesteście cali!

uff przyjęcie z okazji dnia babci się udało, przeżyłam, teraz babcie z wnusiem w szkole na przedstawieniu...
 
madzialena_ nie przejmuj się, musi ochłonąć ale też musisz uważać na siebie, teraz Ty i dzieciątko jesteście najważniejsze, zobaczysz jak powiecie rodzicom to od razu jego rodzice rzucą na Twojego faceta kubeł zimnej wody.
gosiunia1993 W środę idę do lekarza, powiem jak się słabo czuję, dzisiaj cały dzień duszności miałam i ziewałam od rana do samej 16.00 tylko boje się,że lekarka stwierdzi standardowo ,,ciąża to nie choroba'' i powie, że zwolnienia nie dostane :( kiedyś nie myślałam, że na początku ciąży zwykłe wejście po schodach czy też jazda w zatłoczonym tramwaju to koszmar dla cieżarnej teraz w to nie wątpię w ogóle. Wiem, że jesteście z całej Polski, może jakaś kobitka jest z okolic Warszawy znacie dobrego lekarza do prowadzenia ciąży? z NFZ nie korzystam, opłacamw pracy składkę na prywatną przychodnie ale kompletnie nie znam żadnego lekarza z polecenia.
 
Madzialena- współczuję takiego stresu! całe szczęście, że nic Wam się nie stało :szok:

Ja jutro mam pierwszą wizytę, mam nadzieję, że będzie wszystko ok;-)
 
cześc dziewczyny,

pycia- ja też pracuję w korporacji, też czasem nie mam kiedy zjeśc, czy odejśc od biurka, ale nerwicy nie mam. I po prostu luzuje. Poza tym mam bardzo fajną szefową, której powiedziałam o ciąży i naprawdę każe mi się oszczędzac. Ciąża to faktycznie nie choroba, ale jak się ma nerwicę, to priorytety są inne. Pamiętaj, że Twoje odczucia przechodzą na dziecko. Jeśli stwierdzisz że potzrebujesz zwolnienia, a lekarz Ci nie będzie chciał dac, to moze warto zastanowic się nad zmianą lekarza?

Viola- moja mama też jeszcze dzień przed urodzeniem mnie zbierała maliny:) tak mi się skojarzyło

joasik- gratuluję usłyszenia serduszka:) cudowny dźwięk

madzialena- powiem Ci, że musisz by teraz silna,POdwójnie. Moze ten Twój facet jeszcze się ogranie. Przypomniał mi się przypadek, że znajomi wpadli, mieli juz 2 dzieci i 3 to było "nieporozumienie", facet powiedział kobiecie, że ma "pozbyc sie problemu" itd ,ale gdy zobaczył serduszko i pierwsze zdjecia z USG, to zmiękł i teraz jest naprawde fajnym ojcem. Szkoda, że musisz teraz to wszytsko przeżywac. Jest tak samo odpowiedzialny za to dziecko jak Ty. Porozmawiaj z nim szczerze raz jeszcze.
a wypadku nie zazdroszczę-dobrze że Wam się nic nie stało

Dżejka, gosiunia- na wzdęcia mojej siostrze pomagała mięta i spacer


SwiątecznaKropeczka- nigdy nie podejrzewałam, że też będzie mnie cieszyc powiekszajacy się brzuch:D

Olasec- trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło!

Anula- w domu zawsze przyjemniej. Dobrze, że miałaś wybór- wszystkiego dobrego dla Was

WKasia- witamy, ja do dziś niedowierzam:)

Ursa-masz rację, dobro powraca i zło też. A faceci to dziwne stworzenia;/ Czasem pewnie nawet nie zdają sobie sprawy jak bardzo są potrzebni.

Ania_beata- gratulacje :)

anka2018, - to prawda, czas leci powoli i się dłuży przed wizytą- powodzenia jutro:)

jolka-pierwsza wizyta dla mnie była mega stresem,ale też i wielką radością, bo wtedy pierwszy raz zobaczyłam moją kropeczkę:)

a ja jestem po wizycie w poradni i moja taxo może się okazac tylko niepotrzebnym stresem... Musze powtórzyc badania, ale generalnie może nie będzie źle.
W środę ide do gina i już nie mogę się doczekac. Ja z dolegliwości ciążowych mam jedynie senność, mogę zasnąć na stojąco i chyba wyglądam jak zombie. Aczkolwiek poprawiła mi się cera, prychole i przebarwienia poznikały, wczoraj wybierałam nowy podkład i aż babka w drogerii mnie pochwaliła, że tak dbam o cerę:] A guzik dbam, tylko moje dziecko mi chyba prezent robi:)
 
Ostatnia edycja:
Engacka nospa nie zaszkodzi, ja w pierwszej ciąży po 6 brałam.....

Dżejka nie mam pojęcia co na wzdęcia a też mi czasami dokuczają :-(

Ewka84 ale 120/80 to normalne ciśnienie, chyba, że ze względu na nerki są jakieś inne normy?

Olasiec trzymam mocno kciuki.

WKasia no to niezłe zaskoczenie ;-)

Madzielana dobrze, że się wam nic nie stało. I mam nadzieję, że ten twój facet się w końcu ogarnie.....

an_ulka u mnie z cerą wręcz odwrotnie.... Non stop wyskakują jakieś bolące pryszcze :wściekła/y:
 
Do teraz nie wierzę, przecież dopiero przerabiałam pierwsze wizyty i usg. Coś we mnie krzyczy,że nie chce,ale z drugiej strony.... i tak będzie dobrze-musi być. Jestem dziś mega zmęczona i nie mam siły myśleć o niczym. Do teraz mnie głowa boli...
Madzialena współczuję stresu,ale najważniejsze,że wszyscy cali a auto rzecz nabyta
Olasec na sierpniówkach jest dziewczyna,która miała mega torbiel i też nie wiadomo było co dalej. Dziś ma wspaniałą córeczkę,więc trzymaj się zdrowo.
 
reklama
Do góry