reklama
ŚwiątecznaKropeczka
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2014
- Postów
- 17
a u mnie mdlosci chyba powolij mijaja jest do wytrzymania u mnie 9 tydzien a juz dzisiaj mam taki malutki fajny brzusio
moja praca jest dość nerwowa, typowa korporacja, właśnie przez pracę zachorowałam na nerwicę, pracuje przy kompie 8 godzin, każde odejście ok komputera jest traktowane jako przerwa nawet wyjście do łazienki, teraz biegam jak kot z pęcherzem do łazienki, obiad jem przy biurku pracując cały czas, chyba powiem o tym Pani ginekolog.
gosiunia1993
Zaangażowana w BB
Hej dziewczyny u mnie też mdłości powoli mijają, ale apetytu nie mam w ogóle.
madzialena- wszystko się ułoży zobaczysz że jak sobie przemyśli wszystko to wróci i jeszcze będzie przepraszał za słowa. głowa do góry i trzymam kciuki za Was!!
pycia17- ja na twoim miejscu poszłabym już na zwolnienie, teraz nie możesz się denerwować i stresować powinnaś odpoczywać w domku także śmigaj po zwolnienie
Dżejka- mam ten sam problem brzuch jak balon hehehe, cokolwiek zjem od razu jest masakra i też nie wiem co na to poradzić
madzialena- wszystko się ułoży zobaczysz że jak sobie przemyśli wszystko to wróci i jeszcze będzie przepraszał za słowa. głowa do góry i trzymam kciuki za Was!!
pycia17- ja na twoim miejscu poszłabym już na zwolnienie, teraz nie możesz się denerwować i stresować powinnaś odpoczywać w domku także śmigaj po zwolnienie
Dżejka- mam ten sam problem brzuch jak balon hehehe, cokolwiek zjem od razu jest masakra i też nie wiem co na to poradzić
M
Mka10
Gość
anula 09 do gina rejestrowałaś się na nfz? bo jeśli tak to i tak bardzo dobry termin u mnie jak poszłam do przychodni do poleconego przez koleżankę lekarza na nfz był termin w połowie kwietnia
u mnie też, ale ustawiłam się do poradni przy szpitalu w którym już rodziłam i planuję rodzić i tam termin tylko tygodniowy:-)
mąż stwierdził, że momentami jestem strasznie czepliwa i niemiła, na tym etapie ciąży burza hormonów to chyba jeszcze nie występuję
oj zdecydowanie już występuje, ja sama najchętniej bym sobie kazała czasem odejść i nie wracać:-) zdaje mi się, ze w ciąży muszą Ci ograniczyć pracę przy kompie, poszukaj sobie o tym na necie...
witam nowe mamuśki! a szczególnie kolejną potrójną mamę, super, ze tyle nas:-)
An ula powodzenia na wizycie!
mnie brzuch pobolewa jak się zmęczę, ale to tak dość delikatnie, bardziej mnie martwi ciśnienie, bo powinno być niskie, a miewam nawet ponad 120/80, a ze względu na nerki od około 130 czekają mnie tabletki...
wracam do pracy, miłego dnia!
Olasec
Fanka BB :)
Zrobili mi usg 3d i wyszło,że mam przegrodę w macicy, która zagraża ciąży. Stąd też moglybyć poronienia. Serduszko nadal bije i lekarz mówi, że trzeba lezec az krwiak się wchłonie. Generalnie nie jest wesoło. Tak się boję :-(
Anula09
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2015
- Postów
- 604
Ola bedzie ok tez leżę. Pojechalam dzis na IP bo moje plamienia wzmogły sie i zauważyłam skrzepy. Dyżurował mój gin, zrobił usg- ciąża żyje - jest zarodek z serduszkiem. Nakazał wypoczynek luteinę i nospe. Mogłam zostać w szpitalu lecz dokładnie to samo byłoby zaaplikowane wiec wybrałam domek mam zachować spokoj jakby co jechać na IP a tak to kolejna wizyta 11.02.... Wierze ze bedzie ok. Szcześliwie nie mam bóli brzucha, tylko piersi i lekka zgaga wierzymy z Mkiem ze bedzie ok
reklama
madzialena_
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2015
- Postów
- 27
Hej dziewczyny :-*
Ja to jakaś pechowa jestem,jechałam dziś sobie przez skrzyżowanie i tir mi wymusił pierwszeństwo i wjechał mi na czołowe... Nic się nie stało na szczęście... Auto mam rozwalone,serce mnie boli z nerwów... Generalnie wszystko do dupy...
Tamten ciągle dziwnie mówi... Pytam kiedy mówimy rodzicom o ciąży,a on ze musze powiedzieć im w tygodniu, ze dziecko chce rodzic...
Mówie, a Ty w ogóle je uznajesz? A on, że czemu miałby nie uznać, ze "Chcesz mieć dziecko trudno ją na to już nic nie poradzę".
Ehh dziewczyny nie wiem jak to będzie wyglądało dalej... Nie mam pojęcia jak.on to widzi, co planuje... Czy będzie chciał ze mną być? Ehh
Ja to jakaś pechowa jestem,jechałam dziś sobie przez skrzyżowanie i tir mi wymusił pierwszeństwo i wjechał mi na czołowe... Nic się nie stało na szczęście... Auto mam rozwalone,serce mnie boli z nerwów... Generalnie wszystko do dupy...
Tamten ciągle dziwnie mówi... Pytam kiedy mówimy rodzicom o ciąży,a on ze musze powiedzieć im w tygodniu, ze dziecko chce rodzic...
Mówie, a Ty w ogóle je uznajesz? A on, że czemu miałby nie uznać, ze "Chcesz mieć dziecko trudno ją na to już nic nie poradzę".
Ehh dziewczyny nie wiem jak to będzie wyglądało dalej... Nie mam pojęcia jak.on to widzi, co planuje... Czy będzie chciał ze mną być? Ehh
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 200 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 38
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: