reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Tren no właśnie u nas w Toruniu porażka, caly czas gorąco. My bylismy dzis w Ciechocinku, nieopodal Torunia i tam przy tezniach, gdzie leciala woda bylo w miare przyjemnie, ale to tylko w cieniu..Dobrze że dzisiaj chociaż wialo ;) W Toruniu na odkrytym basenie też średnio, bo zero cienia. W samej lampie ten basen, no ale innego nie ma. Jedynie jakieś fontanny i parki z wodą zostają :)

OtoKika ja właśnie tak myslalam że mój Jasiu raczej będzie duży i ciuszki głównie na 62 mam, na 56 głównie używane po koleżankach, nowych prawie wcale na ten rozmiar nie kupowałam. Ogolnie dalej jestem w trakcie prania i prasowania, układania ciuszkow do szuflady i się zastanawiam czy się polapie w co tego szkraba ubierać, tyle tego mam i w ogóle ;)
 
reklama
Koltunek nic nie biorę i nie leżę cały czas i jestem W szoku. No może biorę czasem jak mi się przypomni Wit i dha ale już małe dawki.

Jolka jak synuś?
 
Jolka wspolczuje bolu zeba chyba najgorsze co moze byc... jak Twoj synek z tym oparzeniem??

Paulus pakuj torbe!!

Dzejka powodzenia na wizycie daj znac po!! Ty bedziezz rodzila sn?

Tren masz racje upaly w miescie to koszmar...


Co do ubranek macie racje...ale kolezanka rodzila synka w kwietniu 57cm 3,7kg i mowila ze niektore 56 za duze byly jeszcze:-):-) wiec zobaczymy jak to bedzie:-):-)
 
Witam się wieczornie :D włączył mi się chyba syndrom wicia gniazda, bo od rana jak wstałam ciągle coś sprzątam. Nawet kaloryfer w kuchni pomalowałam w końcu, bo mojego to bym się nie doprosiła. I jeszcze mam energię, aż jestem w szoku, bo ostatnie tygodnie to była jedna wielka męka, a od 2 dni biegam jak nowonarodzona. Ciekawe jak długo :D

Ja małemu zakupiłam kilka ubranek na 50 cm, i reszta na 0-3 msc. Po córce wiem, że nie ma sensu szaleć z ilością - moja nawet połowy nie założyła. Szaleć będę jak Eryk będzie miał te 6 msc, oooo, wtedy wpadnę w szał zakupowo-ciuchowy.

Czytając artykuły o porodach, trafiłam na jeden gdzie polecali aplikację na telefon do liczenia/zapisywania częstotliwości skurczy. W sumie fajna sprawa, ściągnęłam - może się przyda. Jakby co to zwie się Contraction Timer :)

Tak piszecie o tych upałach w polsce, jak ja wam kunwa zazdroszczę!! Wygrzałabym zad gdzieś w parku na kocyku.. a w anglii najgorsze lato jakie przeżyłam. Chociaż nawet nie można tego nazwać latem. Tylko kilka dni było naprawdę ciepłych, a tak ciągle deszcz/chmury/odrobina słońca/znowu deszcz/brak słońca przez kilka dni i tak w kółko. Depresjii idzie dostać. I temperatura 17 stopni, np dzisiaj. Uj z takim latem.
 
Engacka co do pogody to ja bardzo lubię ciepło i wysokie temperatury. Wcześniej w ogóle nie narzekałam ale już dziś mnie to zaczęło wkurzać. Nawet jedna kobitka na spacerze jak mnie zobaczyła z brzuchem słońcu o godz 14 to mnie pozalowala, komentując że to mordega w taki upał z brzuchem. No ale wierze Ci ze brakuje akurat u Ciebie ciepła..wtedy pewnie chęcią byś się troszkę przygrzala :)
Ściągnę zaraz sobie ta aplikację, ciekawe co to za cudo. Lubie takie gadżety :) no chyba ze spełni się przypuszczenie o cc, wtedy sie nie przyda :( oby nie! :( :(
 
TRen najlepsze jest to, że ja jestem oazą spokoju w ciaży naprawdę mało co się wkurzam (a hormony może mi z 2 razy zaszalały). Ale tak się dziś wkurwiłam, że normalnie brzuch momentalnie zaczął mnie boleć. A na razie z nerwów to bolał mnie raz. Także kicham to jutro spróbuje, obczaiłam na necie są łóżeczka ale termin realizacji niestety 7 dni, no a wiadomo ja chce już:D

Co do pogody, to mnie najbardziej denerwuje mnie to, że każdy narzeka na pogodę, wszyscy ledwo co żyją, męczą się bardzo w te upały. Parno, duszno, gorąco. Ale co kogoś spotkam to się mnie pyta JAK SIĘ CZUJĘ. No ***** serio, co najmniej jakby ciąża powodowała chłodzenie organizmu, to taki arbuz z przodu z klimatyzacją, która chłodzi człowieka od środka. Ostatnio moja uprzejmość się skończyła i odpowiedziałam, że czuję się ch..jowo a jak mam się czuć w taką pogodę, to myślałam że ludzie mało co z krzeseł nie pospadali - miny bezcenne;)
 
reklama
Do góry