reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Anula każdy poród jest inny, Ja chciałam próbować naturalnie ale od początku ciąży słyszę, że po co ryzykować od lekakrzy i położnych i zdecydowałam się na CC. Twoja córcia nie jest za duża, szyjka twoja jak widać jak bardzo podatna na skurcze więc trzeba być dobrej myśli, że będzie dobrze. Po każdym porodzie mogą wystąpić komplikacje ale będziesz pod dobrą opieką i w razie czego zrobią ci CC raz dwa. Tym bardziej, że masz w wywiadzie niepłodność to mają zupełnie inne podejście do takich porodów. Po każdym porodzie potrzebujemy czasu na doejśćie do siebie czy to SN czy CC. Lekko nie ma :)
 
reklama
Mi lekarz sugeruje wlasnie naturalny ze wzgledu na moja dwurożna macice i twierdzi ze ciecie moze przekreślić szanse na kolejne dziecko, bo bedzie jeszcze ciężej z implementacja zarodka. Mała jest ułożona główkowo, prawdopodobnie nie bedzie ważyła więcej niż 3500 no i szyjka pewnie odrazu puści po pessarze, jak nie to mówił ze ja wymasuje przy ściąganiu pessara - cokolwiek to znaczy ...
Faktem ze z kolei praktycznie wszystkie moje znajome co niedawno rodziły dziwią sie ze mając wybór zdecydowałam sie na naturalny ... Zaczyna mnie to męczyć :/
 
nie sluchaj innych tylko siebie i swojego dr.... jeżeli czujesz, że SN będzie dla ciebie najlepsze to tak zrób. jak by było zagrożenie i tak od razu zrobią ci cc. nikt przy twoim wywiadzie nie będzie ryzykował. wybierz szpital gdzie nie przeciągają porodów tylko od razu robią w razie czego cc.
 
Anula- dużo osób myśli, ze cc jest lepszą opcją. Mam koleżankę, która płaci za cesarki, teraz będzie miała drugą, a nie ma żadnych wskazań, ale ona nie chce, żeby ją bolało. Ja tam jestem za normalnym porodem, bo cesarka, to jednak operacja i to, że jedna dochodzi po niej migiem do siebie, nie oznacza, że inna też tak będzie miała. Tak samo jest z porodem naturalnym. Wg mnie nie ma się co bać, bo nigdy nie wiadomo ile się będzie rodzić. Można rodzić 2 a można 12h, każdy organizm inny. Ja rodziłam 11,5 i przeżyłam, świadomie chciałam mieć kolejne dziecko, mimo, że poród boli jak cholera, a w poprzedniej ciąży miałam cholestazę i nadciśnienie. A bratowa m pierwsze dziecko rodziła 3 h i nawet nie wiedziała, że rodzi, bo miała ból, jak na normalny okres.
 
Dziewczyny tak jak pisze Jolka.Kazda kobieta inaczej rodzi, kazda inaczej polog przechdzi. I kazdy porod jest inny tak jak ciąza. U mnie pierwszy porod katastrofa, drugi normalny. Lekko nie bylo bo z dziurki jak pileczka pipmpngowa ma arbuz wyjsc, wiec raczej swedziec nie bedzie. Nie rozumiem tylko namawiania na cc, lub ze koniecznie tylko naturalnie. to tak samo jak wciskanie komus ideologii o karmieniu. Lub pieluchach ( tetra czy jednorazowe ).
 
wiola84 to ciesz się że nic narazie wielkiego Ci nie dolega :D
kaha91 jeżeli chodzi o kąpiel to byłam z męzem w piątek na szkole rodzenia i akurat położna omawiała kąpiel... wiec najlepiej jak kosmetyki sa wszystkie z tej samej serii bo wtedy jak cos dzidzie uczuli to odstawiasz wszystko. A sama kąpiel to wody w wanience około 10 cm i żeby nie zamaczać kikuta bo on ma zaschnąć i odpaść... nic sie nie stanie jak tak delikatnie chlapniemy ale żeby nie był pod wodą. Delikatnie dziecko oswoić z wodą i żelem całe ciałko, poźniej opłukać i na recznik. No i wtedy na reczniku uszka, nosek, buźka, szyjkę dokładnie w zakamarkach, pachwinki, w rączkach itd... i póżniej oczki, uszki patyczkami, nasmarowac balsamikiem i pupke kremem i ubierac :)
TRen ja też bym cały czas spała... ciekawe czy to od pogody czy po prostu pod koniec ciąży organizm potrzebuje snu...
Klaudixxon współczuję z tym mieszkaniem :(
Jolka6621 może nie będzie tak źle... może akurat będziesz rodzić naturalnie :)


Co do porodu to uważam tak jak wy... to jest nasza sprawa indywidualna i nikt nie ma prawa nam w tej sprawie rządzić...
Dziewczyny strasznie cukry mi latają :( i stosuję dietę i nicc.... juz mam dość! czym bliżej końca tym bardziej wszystko wychodzi spod kontroli :/
Spać mi sie chce niemiłosiernie!!!

f2w3rjjgovuqvn1k.png
 
chcemy mi się dzisiaj spać... wczoraj się trochę narobiłam - w sumie bez brzucha byłby to pewnie pikuś ale z brzucholem to co innego. Chyba mi się trochę obniżył bo wcześniej nosiłam go nad blatem stołu w kuchni a teraz zawadzam. Zmusiłam męża do przytargania ubranek po młodym i może się zabiorę za segregację i pierwsze pranie bo tak sobie zaplanowałam że w połowie sierpnia trzeba by było torbę zapakować.

Wykroiłam sobie wczoraj materiał na rożek nowy do wózka będzie na początek i większy niż standardowe 75x75 bo młody szybko mi nogami dół wypychał a chciałabym żeby córa trochę się w kokonie pochowała jesienią. Zobaczymy jak wyjdzie mi z szyciem, czy czasem nie będzie znów leżeć i nabierać mocy urzędowej...
 
ze spaniem też mam taką fazę więc to chyba norma.. mogłabym spać całymi dniami.
wczoraj byliśmy na ćwiczeniach w szkole rodzenia. Podobało mi się bardzo, pokazali nam ćwiczenia oddechowe, ogólnie ćwieczenia w 1 fazie porodu.. ale wiecie co mam zakwasy! masakra! muszę zacząć ćwiczyć w domu.. czas najwyższy.

boję się porodu ale chciałabym naturalnie rodzić.
moja położna nie odbiera ode mnie więc nie wiem czy nie będę szukała innej..




klaudixxon
trzymam kciuki żebyś jak najszybciej mogła odebrać klucze od nowego gniazdka. :)

tren współczuję przeżyć z porodem... oby teraz Ci było lżej :)

kołtunek bądź dobrej myśli :) jak się czujesz?

Anula09
dobrze zdecydowałaś biorąc pod uwagę że chcecie drugie dzidzi :)
taka prawda że czy cc czy sn to i tak trzeba dojść do siebie..

lalki śpij jak masz okazję :D
a co do cukrów podobno to norma na tym etapie może ci coś anula doradzi bo też walczy z cukrem :*

milusia wróćiłaś już jak było?
 
Lalki u mnie tez cukry idealne nie sa. Przynajmniej po jednym posilku skacza mocno do gory. Ostatni posilek moge jesc ok 19.. bo inaczej na czczo beda powyzej 100. Bywa ze parowka drobiowa mi podniesie cukier jednego dnia, drugiego juz nie. Moge mlode ziemniaki jesc. Normalnie looksus :) nie podnoszą mi cukru. dziś do obiadu sie objadlam ich... ze pekne zaraz.
Czasami sobie pozwole na batona. Co za rozkosz.. jak ta czekolada po podniebieniu tak sie slizga.. mmmmmmmmmmmmmmmm... z lakomstwa nie gryze tylko lykam.
no i slina juz leci.. a w szafce batony chlopców. Czy jak im zachyle i zwale na Ł.. to bedzie coś zlego??

Kaha teraz bedzie lzej. Bo juz wiem ze bez podkurczenia prawej nogi bede rodzić 15 godzin. Ze mi bardzo prysznic pomaga.
 
reklama
Anula jak badania małża?
...

Ewka dzieki, badania krwi wyszły idealne, ale dla pewności zrobił usg węzłów chłonnych i lekarz zdiagnozował uraz mięśnia :/ chłopak sie nadzwigal duzo ostatnio -szafy, pralki, remont i mu sie to tak bezbolesnie takim guzem objawiło ... Na szczęście jest ok. Humor ma lepszy choc i tak chodzi przerażony wizja porodu, z jednej strony chce byc przy mnie z drugiej widzę ze go panika ogarnia. Ja do niczego nie zmuszam, miło jak bedzie mnie wspierał, w krocze przecież nie bedzie patrzył ale jak ma byc to trauma to tez rozumiem. Sam podejmie decyzje :)

Lalki co do cukrów - jakie masz wartości ?
 
Ostatnia edycja:
Do góry