reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Klaudixon kuźwa az mi flur z nosa poszedł.buahahaha

U mnie nie ma tej plagi lapania za brzuch.Moze dlatego ze kazdy mi mowi ze ja wredna z mordy jestem i jest ryzyko ze *****mi posypie :D
Za to "uwielbiam" jak mi ktoś zaczyna spiewke na temat wielkosci mego brzucha, lub ze uroslam, ze sie spaslam lub cos w tym stylu. I to zazwyczaj osoby ktorym wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeele brakuje do idealnej fgury. wczoraj sąsiadka. Sama bez ciazy wazy ok 90 kg, walnieta z kazdej strony i do mnie mowi ze doopa mi urosla. noz *****. No urosla.. czy ona sądzi ze ja slepa jestem i nie widze i ona czuje sie w obowiązku mnie o tym poinformowac?? Inna kiedyś baba ze ja tak szybko tyje. to jej odpowiedzialam ze ją gonie. I jeszcze 30 kg przytyje to bedziemy wazyly tyle samo. No to sie obrazila.. bo ja starsznie niekulturalna jestem. Niektorzy to mnie do szalu doprowaDZAJĄ. SAMI KOMENTUJĄ wszystkich... a jak im coś odpowiesz to foch.

po wizycie ok. tylko nogi mi bolą. Blanka sie nie pokazala z tej najwazniejszej strony. z jednej str dobrze wrozy. Co bedzie cipką swiecić na kazde zawolanie. Kobieta ma byc taka troche powsciągliwa :) tyl glowki i grzbiecik ma bardzo ladny. wazy 1720 g.i obrocila sie glowką w dol. tak czulam caly weekend ze te rozpychanie sie to nie na darmo.

Wiatrzysko u nas takie ze ledwie do domu z przystanku przyszlam. w miescie tradycyjni zaszlam na ciuchy :) rurki corkce znalazłam :D A co.. niech ma modne spodnie :)


Ja kwasu foliowego juz nie biore. Moja ginka mowila ze wystarczy ze biore witamy dla kobiet w ciązy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ivon17 no kurde puchne raz mocniej raz mniej. W nocy chłodno było śpię z nogami na poduszkach więc nie ma dramatu. Jednak to nie te nogi sprzed ciąży widać że są opuchnięte, jednak kostki widać >.<

Tren u mnie to ja nie wiem na wage przestane wchodzić, ale wiem że ludziska są wredne ostatnio się mnie chłop w spożywczaku pytał to kiedy się spodziewam dziecka mówię że pod koniec września. A on się za głowę łapie i mówi no ja myślałam, że w styczniu czy coś bo wie Pani tu ta fryzjerka to ona ma taki brzuch jakby miala za chwile urodzić. Baba ogromna, brzuch ogromny, wszyscy się śmieją a jeszcze też ma dwa miesiące. Myślę se ja *******e no współczuje babie bo czy to jej wina że ma duzy brzuch? Ja to serio staje na głowie czasem z jedzeniem a i tak przybieram na wadze, wiec już to olałam, cukrów pilnuje i tyle.

Nie powiem presja otoczenia jest niezła na to by wyglądać super w ciąży i po ciąży. ostatnio znajoma wrzuciła zdjęcie ze spaceru 3 miesiące po porodzie rozm 38, mini obcisła sukienka i idzie na spacerek z dzieckiem. No ***** super, a mój biedny ogląda i się cieszy, no że da się po ciąży wyglądać normalnie. Pytanie czy ja będę wyglądać jak kiedyś ch.j wi. Dwa celulit mam wszędzie czekam aż pojawi się na policzkach!
 
Ostatnia edycja:
Ja na takie idiotyczne teksty odpowiadam ze " na dobrym k...sie baba sie pasie". Trafia mnie jak ktoś czyjąś figure komentuje. Nie wiadomo czy ktoś jest gruby bo choruje, czy poprostu wpieprza za 4. Inny znowu wpieprza za 4 a wygląda jak smierc. Ja w tej ciązy nie jem duzo, teraz ztą cukrzycą, slodkie ograniczam, zresztą od samego początku jakos mnie do nich nie ciągnelo. a rosne strasznie. na wadze nie tyle, ale widze po sobie ze o 2 rozmiary uroslam. Ale boze jedyny czy mam sie z tego powodu powiesić bo pani jakiejs ktora sama wygląda jak potwor to nie odpowiada?? Lub bo jakas tam kuzynka w ciazy byla szczupla. I te westchnienia... nooooooz.Jakby m nie ***** nosic musieli. tak strasznie przeszkadza ze mi nie poszlo w sam brzuch. tylko doopa i reszta tez urosly.
Tak jak ten moj zapijaczaly szwagier. sam wygląda jak ojciec swego ojca, sie nie myje, czesciej pijany jak trzezwy, a jak trzezwy o zarosniety, brudny, z wrazlwym wechem nie przejdziesz bo dla niego kilka dni bez mycia to nic, a rolnikiem jest... wiec smrod tez jest. Ale za kazdym razem komentuje ze ta to taka zaniedbana, ze ta za gruba, tej cycki wiszą, ta duzą doope ma, ta na gebie pryszczata. Sam jak byl kawalerem to tylko takie "wypadki losu " prowadzał, albo latwiejsze od tirowek bo inne nawet nie patrzyly w jego strone. Wysokie mniemanie o sobie ma, za Boga sie uwaza. Co raz go uswiadamiam ze jest bucem i ten pisk kobiet to nie z porzadania tyklko z obrzydzenia, ale on chyba gluchy.

Moj chlop za to jakis dziwny... nigdy mi nie powiedzial ze za gruba jestem, za chuda, czy czas zebym zgubila troche sadelka, czy ze cycki oklapniete, albo ze rozstepy mam. Nigdy przy mnie tez nie palnął tekstem typu " patrz jak ona dobrze wygląda". Moze to kwestia tez mego charakteru.. ma chlopak tą swiadomosc ze moglby dostac w krocze.
 
rany dziewczyny wiem już o co Wam chodziło z tą dusznością... dzisiaj normalnie jakby słoń mi na płucach usiadł ;/

Klaudixon u mnie też celulit na całych nogach - to jakiś koszmar jest...

TRen mój też jakiś dziwny :p za każdym razem mówi, że taka jak jestem mu odpowiadam, jak byłam chuda jak patyk tak mówił, jak przytyłam to samo i teraz w ciąży też :) w ogóle on zawsze strasznie się rozczula nad moim brzuchem :)

najgorsi są ludzie obcy. Ja na szczęście nie doświadczyłam komentarzy na temat mojej tuszy, ale to macanie po brzuchu ;/ nie znam ciężarnej która to lubi.a mi ciągle nerwy na włosku, ostatnio wydarłam się na babkę w sklepie bo mnie szturnęła torebką, jednocześnie wpychając się w kolejkę. Ja nie rozumiem tego kompletnie, naprawdę nie oczekuję żadnych specjalnych przywilejów, ale wpychanie się w kolejkę w sklepie przed ciężarną w 8 m-cu ciąży to jest mega chamstwo. Autobusem nie jeżdżę, ale zdarzyło mi się ostatnio podjechać do męża do pracy bo bez sensu żeby się wracał, autobus pełny i co? ktoś wstał? niee absolutnie wszyscy siedzieli i odwracali głowę nosz....
Raz mi się tylko trafiło w sklepie jak szłam do nowo otwartej kasy i wepchnęły się przede mnie 4 osoby, bo ja zwrotnych prędkości nie wyciągam, to pani za kasą poprosiła mnie do przodu. I skorzystałam, ale tylko dlatego, żeby utrzeć nosa tym "sprytnym"

kurczę nie mogę wejść w rytm po tym urlopowaniu ;/ ciągle się ociągam nic mi się nie chce. dzisiaj to ledwo obiad mi się udało zrobić. To chyba efekt braku dziecka w domu :p
 
nie rozumiem tego komentowania kto jak wygląda w ciąży. każdy ma inne predyspozycje.. mi na szczęście nikt nie dogaduje, a nawet jeśli zacznie mam to w dupie. zadbam o siebie po porodzie i tyle.
jeden zrzuci w 3msc jak pisała klaudixxon inna w 12, wszystko kwestia organizmu:)
damy radę wspólnymi siłami jak się będziemy wspierać:)


anula
też mam problem z żebrami.. w czwartek zważymy Jasia zobaczymy ile ma.. a ogólne samopoczucie jak u Ciebie?

motylek najważniejsze dziecko:) dwa dni Ci szybko miną:*

ivon17
prześlij mi przepis na ten tort bezowy jak możesz :) brzmi smacznie :D

tren
ty to chyba zakupocholiczka jesteś :D wiesz że ja dalej nie dotarałm na osiedlowego lumpka :D jezu ale tak mi ciągle nie po drodze..
 
ewka84 no właśnie potwierdziłaś moje obawy... i jak tu dziecia pilnować co rusz o innej porze, bo sam to się raczej w tym wieku na drodze czy nawet w domu do powrotu rodziców o 17tej nie upilnuje...

co do komentowania to ja już od 3 miesiąca słyszę że mam wielki brzuch nie jak na ten czas co mówię że w ciąży jestem... Trochę się przyzwyczaiłam bo z młodym też mnie wypchło że w 3 miesiącu wyglądałam jak w 5tym, a w 6tym pytali czy już niebawem rodzę. Taki urok. Męczący co prawda, ale skoro moje ciało potrzebuje tworzyć dla bąbla tak duży inkubator to znaczy że tak ma być.
Co do tycia, już mam dyszke na plusie. Zwolniłam trochę tempo ale wszystko jeszcze przede mną...
W poprzedniej ciąży 18kg na plusie z czego po porodzie zostało mi 7 a po skończeniu karmienia cyckiem 10na plusie. Mam nadzieję że stówki nie osiągnę :crazy: bo zwariuje. Małżonek mój jak najbardziej na wysokości zadania, bo pierwszy jest do docinania otoczeniu jak ktoś moją wagę czy brzuch komentuje i ładnie sarkazmem kasuje delikwenta. Za to jak ja sobie wieczorem przed lustrem w łazience narzekam to zawsze przytuli i mówi, że to jego najukochańsze ciążowe ciałko :-)

Teraz to mnie 'królowaMatka' uszczęśliwiła bo wpadła do nas w drodze powrotnej z działki i sprezentowała mi michę agrestu !!! :szok: zjadłam już połowę... jak ja w tej ciąży za owocami jestem to jakaś masakra, mimo że ginka marudzi że to za dużo cukru...ale ja wole cukeir naturalny i brak zaparć niż jej pomysły na diete.
 
witajcie dziewczyny w te upały...dołączam do tych, co źle śpią.. Jutro zaczynam 30 tydzień, mały ważył 1240 w sobotę wszystko w porządku. Poród się przesunął na 3 pażdziernika, ale mam nadzieję, że to taki żart sprzętu. Jak na dziecko mamy cukrzycowej nie jest duży. Oczywiście na pierwszy plan poszło jego przyrodzenie, strasznie lubi je pokazywać. A na twarz dał rączki i nie było widac dobrze jego twarzy. Jutro wizyta u mojego ginekologa. Pogoda służy tylko moim cukrom, bo w normie.
Motylek będzię dobrze, szpital nie jest taki zły, będziesz tam tylko 2 dni. Dasz radę, a będziesz spokojniejsza o dzidziusia. Dziewczyny mają racje, lekarka dmucha na zimne.
A co kogo obchodzi, ile ważymy i ile zrzucimy. Mnie się ludzie boją chyba. Nikt nie dotyka mojego brzucha bez pozwolonia.
Mamy doświadczone, jaki termometr polecałybyście dziecku do ucha czy bezdotykowy? Jakiej firmy?
Miłego wieczoru!
 
Dzejka 34 stopnie wow u nas było nie całe 20
Anula 32 tc to już pięknie :) oby tak dalej!
Motylek jeszcze nie odstawiłam miałam od 32 tc zmniejszyć dawkę ale przez te bóle okropne przesunełam. Zamierzam od jutra zmniejszyć..
Matosia - mnie to wkurza każdy kto mnie dotyka, a jak jeszcze tłumaczę bliskim, że nie mogą dotykać bo mam skurcze to patrzą jak na wariata
Lady agnes - gratuluje 32 tc człowiek od razu inaczej patrzy na świat :)
Kaha czuje się różnie, leże ciągle bo co wstane to skurcze choć jutro mam zamiar wyjść i kupić pośćiel dla malucha bo chciałam dotkanąć ją przed zakupem a on line to nie to samo :) wizytę mam w piątek.
Ewka wizyta w piątek :), super, że na twojej wizycie wszystko ok a waga już ok 2 kg to bardzo ładna :)
Motylek dr wie co robi, spokojnie pomyśl, że w razie czego maluch nie będzie miał problemów z oddychaniem. Ale życzę aby wytrwała jak nadłużej w ciąży ale w razie czego będziesz rodziała wcześniej to maluch będzie zabezpieczony
młoda i piękna ja na biorę i ginekolog też nie kazał
ewka mój synek od września do szkoły idzie.. już się boję :)
Anula czyli razem w piątek wizytujemy :)


mam dziś mało skurczy ale jak się trafią co jakaś godzinę to oczy z orbit wychodzą. ja mam bardzo duży brzuch ale kocham go jak nic ;) mężowi się bardzo podobam bo ja jestem bardzo chuda i mówi, że te pare kg w ciąży to dodały mi uroku :) miłego wieczorku mamusie :)
 
Kaha, czy zakupoholiczką jestem?? moze troche :) Uwielbiam ciuchlandy i ceny w nich :)

Moj mlodszy tez od wrzesnia do szkoly. Ale wiekszych zmian nie zaobserwuje bo obaj w domu od kilku lat są ok. 13-14. No teraz starszmoze wracac ok 16...... i tu moze byc probvlem bo autokar mamy 3 km od domu. zimą o 16 jest ciemno. A burmistrza mamy na tyle poje..nego ze go malo obchodzi to ze F ma autyzm i gmina musi mu zapewnic bezpiczny powrot do domu. Czuje ze calusią zime F bedzie zwalniany z lekcji a w usprawiedliwieniu bede pisac ze gmina odmawia dowozenia niepelnosprawnego dziecka po lekcjach blizej domu, a jednak 3 km gdy jest ciemno, brak latarni, dzika zwierzyna to troche niebezpieczne.
 
reklama
kaha właśnie jestem myśli, że wszystko wróci do normy po ciąży i uda mi się schudnąć, chociaż mówią, że po drugim dziecku jest dużo ciężej :(

mloda i piekna moja niespelna 6 latka też skończyła 1 klase podobnie jak u ewki, a co do samotnego chodzenia to dzieci do końca 3 klasy muszą być przyprowadzane i odprowadzane przez rodziców. Pół biedy te godziny, najgorzej jak dzieciaki kończą o 16:30 a pani zadaje mi trzy strony w ćwiczeniach... maluchy i tak są umęczone a jeszcze muszą w domu pracować ;/ a co do mężów to mój mąż też zawsze przytula i mówi moja ciążulka :)

TRen noo to za ciekawie nie macie z tą szkołą zimą. Ja na szczęście w mieście mieszkam więc jak młoda kończy o 16:30 to najpóźniej jesteśmy o 17 w domu

chyba jutro zabiorę się za resztę zakupów, bo połowy rzeczy jeszcze nie mam
 
Do góry