Hej kochane,
jejku dzisiaj było hardcorowo
nie wiedziałam co ze sobą zrobić, nawet klima w aucie mnie irytowała
Wczoraj mega popływałam na basenie i wieczorem myślałam, że zwiędnę, jak mocniej poćwiczę, albo się poruszam to wieczór mam masakryczny.....
Generalnie co wieczór tak co 20, 30 min łapią mnie skurcze przepowiadające, czasem są tak silne, że robi mi się zielono i trzymają po ok. 30 sek. Nawet zasnąć nie mogłam przez nie, już mialam płacz na czubku nosa, że jeszcze trochę przede mną, a już tak ciężko....
Jutro śmigamy z rodzinką na wypoczynek, nie będzie mnie kilka dni, zatem do napisania po powrocie
Kaha91 mój pierwszy syn ważył 4100 i rodziłam naturalnie
Ja też tak prasowałam w pierwszej ciąży, a teraz ledwo wyrabiam z ciuchami całej rodziny
Wypoczyajcie ile wlezie...Super, że wizytka udana...
Anula09 w takie upały 10 kg do przodu to naprawdę super...
Doris82 no to u mnie mała pszczółka ważyła 2300
ja pierdziu, umieram ze strachu...
Klaudixxon ja jeszcze w 29 tygodniu śmigałam, mam wrażenie, że po 32 mój organizm przestał mnie słuchać, ledwo chodzę, sapię dyszę
ratunkuuuu
Ewcia przybij piątaczka ja myślałam, że umrę ostatnio, moja miednica to chyba osobny organ
Kochana ja tez mam takie nadzieje, może po 20tym sierpnia niunia już nie będzie chciała siedzieć w brzuszku bo ja kaleka już jestem
Anula ja tez mam mega ciśnienie w dole, pewnie główka napiera...
Gosiamat dobrze, że z Wami wszystko w porządeczku....
Aneciu spokojnie, zadna z nas nie zna dnia ani godzinki na wypakowanie
Lalki śliczna niunia....
Pauluss śliczna waga....
Pyciu współczuję bardzo, dlatego ja jestem zdania, że wszystko co da się obejść bez szpitala, obchodzić bez niego, bo to tylko negatywnie wpływa na Ciebie i dziecko....Kochana ciężko jest nam oceniać innych ludzi, być może ma swoje cierpienie wewnątrz.....niektórzy mają taką zewnętrzną blokadę, przed innymi udają, że wszystko ok, a w środku trauma....Jeżeli chodzi o imię...hmmmm pewnie nie zdążyli się nad tym zastanowić i tez to było trudne...Ja już wiele w życiu widziałam i raczej nie chcę nikogo oceniać....
Motylek jeżeli chodzi o karmienie to mam bardzo podobne zdanie...Ja np. skończylam karmić pierwszego syna po 6 msc, drugiego po niecałych 5, dlatego, że nie wyrabiałam, ja w trakcie laktacji strasznie puchnę, mam mega obrzęki nóg, nie miałam już po prostu sił i chyba poszłam na łatwiznę...A teraz niektórzy mi mówią, że minimum rok karmienia itp. itd. dla mnie to pomyłka...
Matosia pisałaś o Borach tucholskich? My byliśmy w zeszłym roku, cudnie tam jest.....Ja już też nie mogę się doczekać końca ciąży.....
Tren ja już też ledwo zipię, nawet ostatnio mąż mi zawiązał buty
Kochana trzymaj wersji córkowej
mnie się blanka bardzo podoba, sama nawet kiedyś myślałam o tym imieniu...Współczuję łydek, u mnie nie pomagał magnez, nie pomagało picie wody, ale wyczytałam w jakiejś publikacji, że niedobór wapnia też wpływa na skurcze mięśni, odkąd przed snem piję wapno, problem się skończył
Maggie gratuluję wizytki, no i u Ciebie tłuścioszek się szykuje hihi
Engancka u mnie jeszcze nie za bardzo, zawsze na posterunku zostanie mąż, który jest bardzo ogarnięty
jeszcze jakieś 3 tygodnie i spakuję torbiszona do szpitala
Mała Mi współczuję barodzo, pewnie ja bym uciekała jak najdalej wlezie, masakra, co za człowiek......musisz uciąć tę toksyczną relacjję bo jak się urodzi dziecko t będzie jeszcze gorzej i zamiast cieszyć się rodziną będziesz zatruwana takim jadem...
Jolka no ja właśnie bardzo obawiam się tej wagi, naprawdę, nawet lekarz pytał, czy z cukrami wszystko ok wyszło bo wód jest też troszkę więcej.... Z tym chodzeniem ja mam dokładnie to samo, nachodzę się i biodra mam wieczorem do wymiany, oszczędzaj się, żebyś zbyt wcześnie nie urodziła
takie maratony kochana po 37tc