reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

heloł :) dzięki za wszystkie kciuki, po wizycie wszytsko ok. Hanka dobiła już do 2 kg ale najważniejsze że szyjka dalej mimo moich skurczy trzyma. Ma coś koło 4 cm i nie skraca się nawet przy dociśnięciu głowicą USG więc ginka stwierdziła że jest na prawdę super. Rozwarcia też brak. Cieszy mnie to bo fakt duuuuużo poleguję i się oszczędzam ale jestem w stanie w miarę jakoś chociaż nawet na zakupy lekkie wyjść czy obiad ugotować i pokrzątać się po domu. Jak chodzę to brzuch ciągnie do ziemi i spina się niemiłosiernie ale jak widać szyjka na razie dzielnie trzyma. Duphaston mam stopniowo zmniejszać dawkę, aż po skończonym 32 tyg odstawić całkiem, rozkurczacze - buscopan, magnez, aspargin noi dha na razie zostawiamy. Stersuję sie tym co będzie, no ale słucham się lekarza. Najgorsze jest to że wizytę mam następną za 4 tygodnie - bo ginka ma urlop i nie wiem jak wytrzymam :) ona się śmiała ze mnie żebym nie świrowałą bo wszystko jest ok, w zasadzie to nie będzie jej na miejscu 10 dni, ale w razie czego mam jechać do szpitala. Moje schizy są tym większe że zbliża się czas kiedy urodziłam pierwszą córkę, skurcze szaleją, ale głęboko wierzę że będzie oki.
Co do ciśnienia - moje w szczytowych momentach wychodzi ponad 100, zwykle 90/60 i tak raczej mam też poza ciążą.
Tulka - jeśli chodzi o ubranka, to u mnie najlepiej sprawdziły się przy pierwszej córce właśnie pajace. Miałam kilka półśpiochów ale wogóle ich nie używałam.
kaha - uważaj z wysiłkiem - brzuszek coraz większy, czas zacząć więcej odpoczywać.weekend w górach może podziałać relaksująco ;)
malina, moja młoda też z tych czkawkowych, ma czkwakę kilka razy dziennieczasm to bywa aż wkurzające :)
kikifish trzymaj się, najgorzej jak człowiek zostaje sam ze sobą. Nie ma Cię kto odwiedzić? tak jak klaudixon pisała, psycha wraca do normy jak człowiek pogada z ludźmi, noi czas szybciej leci.

Śpijcie dobrze dziewczyny! :)
 
reklama
Motylek super wiadomości. Teraz tylko relaks.

Jak zwykle u mnie pobudka ok 3 rano, jak stara babcia dospać nie moge :( choc wczoraj padłam ok 21 tak mnie bolał kręgosłup. Brzuch mi poszedł mocno w gore i do przodu i od paru dni jest mi strasznie niedobrze :( pewnie żołądek dostaje teraz...

Miłego dnia.
 
hej porannie.

ja dziś jakby swiątecznie. spalam do 6.30 :) luksoos :D

Krocze mi od kilku dni boli. jakby mi ktoś porzadnie je skopał. Skurcze jakies miewam. Nospa na szczescie pomaga, ale jak chwyci to mam ochote wyc.
 
Motylek- super, że wszystko ok! No i waga już piękna :-) ciekawe ile mój dzidziuś dzisiaj będzie ważył, bo jesteśmy na podobnym etapie

TRen- witam w klubie :-p ja się śmieje, że mi przez sen musiał m młotkiem przywalić

Ja dzisiaj wyjątkowo dobrze spałam, na siusiu byłam tylko raz i wstałam o 7, a obudziłam się przed 6. Generalnie jestem wyspana :-)
 
motylek najważniejsze że wszystko ok i szyjka trzyma :))) duża ta Twoja Hanka :))



Ja się rownież wyspałam :)
jedziemy dzisiaj zmówić wózek, kupić rolety i firankę do Jasiowego pokoju:D
ja jadę sobie kupić stolnicę i wałek bo tego na stanie nie mam a zrobiłabym pierogów :D
 
Pycia - jak u Ciebie sytuacja?? kiedy do domku cię wypiszą?
Ewka - w zasadzie lepiej mu nie przypominać bo bardzo mi się spoobobało jak gotuje :)
Kiki - postaraj jakoś zorganizować ten czas... może jakis fajny film, serial, książa, gra.. byle nie siedzieć i nie myśleć za duzo
Kaha - uważaj na siebie :) powoli rób wszystko nie ucieknie sprzątanie :)
Motylek - super, że dobrze jest. Z lekami strach jest ale trzeba zaufać dr wiedzą co robią

a ja spakowałam torbę do szpitala w razie czego jestem przygotowana
 
Dzis 3 pralka ciuszków wstawiona ale za bardzo i tak nie mam gdzie wkładać bo remont pokoju Alicji stoi :( Mój Emek w pilnej delegacji i czasu brakuje żeby kupić i złożyć szafę, regał i kinkiety i lampę ... Dzis ma przyjść z alegro paczka z koszulami i kapciami do szpitala to torbę tez dopakuje bede troche spokojniejsza.
 
Anula szalejsz z praniem :) ja nic nie piorę.. nie mogę się schylać do pralki/miski bo od razu mi twardnieje brzuch nie wiedzieć czemmu... moja macica nie lubi skłonów :)
 
Wstawiam pralkę i sie kłade bo brzuch mi ciągnie do ziemi .... Na dodatek mam wrażenie ze pessar sie poluzował bo mała wciąż tam napiera i grzebie . Ale muszę cos robić bo od tego leżenia świruje powoli. Na dodatek juz wchodzi w grę tylko lezenie na boku nawet czytać w tej pozycji niewygodnie, tv mnie nudzi, nikogo juz mi sie widzieć nie chce ...
 
reklama
no ja do TV mam już uraz :) nie mogę patrzeć... nudzi mi sie coraz bardziej ale już coraz mniej zostało i mnie to pociesza :), teraz łapie mnie strach przed porodem... jak to będzie jak się będę czuła po cesarce w końcu to już druga...

czasami jak M dzwoni i wiem, że pyta z miłości co u mnie a ja od razu się wkurzam i zaczynam jęczęć co może słychac... zmieniłam pozycje leżenia...
 
Do góry