reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

heloł :) dzięki za wszystkie kciuki, po wizycie wszytsko ok. Hanka dobiła już do 2 kg ale najważniejsze że szyjka dalej mimo moich skurczy trzyma. Ma coś koło 4 cm i nie skraca się nawet przy dociśnięciu głowicą USG więc ginka stwierdziła że jest na prawdę super. Rozwarcia też brak. Cieszy mnie to bo fakt duuuuużo poleguję i się oszczędzam ale jestem w stanie w miarę jakoś chociaż nawet na zakupy lekkie wyjść czy obiad ugotować i pokrzątać się po domu. Jak chodzę to brzuch ciągnie do ziemi i spina się niemiłosiernie ale jak widać szyjka na razie dzielnie trzyma. Duphaston mam stopniowo zmniejszać dawkę, aż po skończonym 32 tyg odstawić całkiem, rozkurczacze - buscopan, magnez, aspargin noi dha na razie zostawiamy. Stersuję sie tym co będzie, no ale słucham się lekarza. Najgorsze jest to że wizytę mam następną za 4 tygodnie - bo ginka ma urlop i nie wiem jak wytrzymam :) ona się śmiała ze mnie żebym nie świrowałą bo wszystko jest ok, w zasadzie to nie będzie jej na miejscu 10 dni, ale w razie czego mam jechać do szpitala. Moje schizy są tym większe że zbliża się czas kiedy urodziłam pierwszą córkę, skurcze szaleją, ale głęboko wierzę że będzie oki.
Co do ciśnienia - moje w szczytowych momentach wychodzi ponad 100, zwykle 90/60 i tak raczej mam też poza ciążą.
Tulka - jeśli chodzi o ubranka, to u mnie najlepiej sprawdziły się przy pierwszej córce właśnie pajace. Miałam kilka półśpiochów ale wogóle ich nie używałam.
kaha - uważaj z wysiłkiem - brzuszek coraz większy, czas zacząć więcej odpoczywać.weekend w górach może podziałać relaksująco ;)
malina, moja młoda też z tych czkawkowych, ma czkwakę kilka razy dziennieczasm to bywa aż wkurzające :)
kikifish trzymaj się, najgorzej jak człowiek zostaje sam ze sobą. Nie ma Cię kto odwiedzić? tak jak klaudixon pisała, psycha wraca do normy jak człowiek pogada z ludźmi, noi czas szybciej leci.

Śpijcie dobrze dziewczyny! :)
 
reklama
Motylek super wiadomości. Teraz tylko relaks.

Jak zwykle u mnie pobudka ok 3 rano, jak stara babcia dospać nie moge :( choc wczoraj padłam ok 21 tak mnie bolał kręgosłup. Brzuch mi poszedł mocno w gore i do przodu i od paru dni jest mi strasznie niedobrze :( pewnie żołądek dostaje teraz...

Miłego dnia.
 
hej porannie.

ja dziś jakby swiątecznie. spalam do 6.30 :) luksoos :D

Krocze mi od kilku dni boli. jakby mi ktoś porzadnie je skopał. Skurcze jakies miewam. Nospa na szczescie pomaga, ale jak chwyci to mam ochote wyc.
 
Motylek- super, że wszystko ok! No i waga już piękna :-) ciekawe ile mój dzidziuś dzisiaj będzie ważył, bo jesteśmy na podobnym etapie

TRen- witam w klubie :-p ja się śmieje, że mi przez sen musiał m młotkiem przywalić

Ja dzisiaj wyjątkowo dobrze spałam, na siusiu byłam tylko raz i wstałam o 7, a obudziłam się przed 6. Generalnie jestem wyspana :-)
 
motylek najważniejsze że wszystko ok i szyjka trzyma :))) duża ta Twoja Hanka :))



Ja się rownież wyspałam :)
jedziemy dzisiaj zmówić wózek, kupić rolety i firankę do Jasiowego pokoju:D
ja jadę sobie kupić stolnicę i wałek bo tego na stanie nie mam a zrobiłabym pierogów :D
 
Pycia - jak u Ciebie sytuacja?? kiedy do domku cię wypiszą?
Ewka - w zasadzie lepiej mu nie przypominać bo bardzo mi się spoobobało jak gotuje :)
Kiki - postaraj jakoś zorganizować ten czas... może jakis fajny film, serial, książa, gra.. byle nie siedzieć i nie myśleć za duzo
Kaha - uważaj na siebie :) powoli rób wszystko nie ucieknie sprzątanie :)
Motylek - super, że dobrze jest. Z lekami strach jest ale trzeba zaufać dr wiedzą co robią

a ja spakowałam torbę do szpitala w razie czego jestem przygotowana
 
Dzis 3 pralka ciuszków wstawiona ale za bardzo i tak nie mam gdzie wkładać bo remont pokoju Alicji stoi :( Mój Emek w pilnej delegacji i czasu brakuje żeby kupić i złożyć szafę, regał i kinkiety i lampę ... Dzis ma przyjść z alegro paczka z koszulami i kapciami do szpitala to torbę tez dopakuje bede troche spokojniejsza.
 
Anula szalejsz z praniem :) ja nic nie piorę.. nie mogę się schylać do pralki/miski bo od razu mi twardnieje brzuch nie wiedzieć czemmu... moja macica nie lubi skłonów :)
 
Wstawiam pralkę i sie kłade bo brzuch mi ciągnie do ziemi .... Na dodatek mam wrażenie ze pessar sie poluzował bo mała wciąż tam napiera i grzebie . Ale muszę cos robić bo od tego leżenia świruje powoli. Na dodatek juz wchodzi w grę tylko lezenie na boku nawet czytać w tej pozycji niewygodnie, tv mnie nudzi, nikogo juz mi sie widzieć nie chce ...
 
reklama
no ja do TV mam już uraz :) nie mogę patrzeć... nudzi mi sie coraz bardziej ale już coraz mniej zostało i mnie to pociesza :), teraz łapie mnie strach przed porodem... jak to będzie jak się będę czuła po cesarce w końcu to już druga...

czasami jak M dzwoni i wiem, że pyta z miłości co u mnie a ja od razu się wkurzam i zaczynam jęczęć co może słychac... zmieniłam pozycje leżenia...
 
Do góry