atagaa
Zaangażowana w BB
Hej dziewczyny czas leci jak szalony dziś zaczelam 32tydz...stóp spod brzuszka już nie widze co do odwiedzin to z racji tego że mieszkam zagranicą odwiedziny skończą się na obecności męża i mamy jeśli na czas zdąży przylecieć więc mam jeden 'problem' z glowy choć oczywiście rodzinka już się szykuje na odwiedziny jak tylko dojde do siebie Do mnie przyleciała siostra z 8miesiecznym synkiem i jutro z racji 1rocznicy ślubu i tego że dziś już wkroczylam w magiczny 8miesiac robi nam sesje ciazowa Mały kręci się niemilosiernie w brzuszku, dziś o 4 w nocy obudził mnie czkawka <3 no i nie pozostało nic innego jak czekać ) dobranoc