reklama
Pycia gratuluję
Też czytałam o tym znieczuleniu, ale nie chce mi się wierzyć że szybko to zostanie zastosowane w praktyce. Ja rodziłam bez znieczulenia i za drugim razem też tak samo.Mam nadzieję, że natura zrobi swoje.
Mloda i piekna mam nadzieję, że synek już lepiej się czuje.
Tren widzę, że przewidziałaś każdą możliwą opcję porodu. Ja mam 2 czarne scenariusze: pierwszy, że zacznę rodzić na urlopie, a drugi, że będzie mocno po terminie.
Ale miałam dzisiaj lenia- nic a nic mi się nie chciało. Może to przez tą pogodę. Mam nadzieję, że jutro wezmę się w garść i dokończę pakowanie torby do szpitala. Taka ciężka do tego się czuję. A jak u was z wagą? Ja na razie mam 9,5 na plusie.
Też czytałam o tym znieczuleniu, ale nie chce mi się wierzyć że szybko to zostanie zastosowane w praktyce. Ja rodziłam bez znieczulenia i za drugim razem też tak samo.Mam nadzieję, że natura zrobi swoje.
Mloda i piekna mam nadzieję, że synek już lepiej się czuje.
Tren widzę, że przewidziałaś każdą możliwą opcję porodu. Ja mam 2 czarne scenariusze: pierwszy, że zacznę rodzić na urlopie, a drugi, że będzie mocno po terminie.
Ale miałam dzisiaj lenia- nic a nic mi się nie chciało. Może to przez tą pogodę. Mam nadzieję, że jutro wezmę się w garść i dokończę pakowanie torby do szpitala. Taka ciężka do tego się czuję. A jak u was z wagą? Ja na razie mam 9,5 na plusie.
maggie2205
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2012
- Postów
- 1 696
Dziewczyny ja też się obawiam że póki co to będzie tylko teoria, bo w większości szpitali po prostu jest niedobór anestezjologów i w tym problem
na20taliii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2015
- Postów
- 173
Pycia17 Gratuluję :-)
Co do znieczulenia to w moim szpitalu niestety nie ma anestezjologa :-(
Co do znieczulenia to w moim szpitalu niestety nie ma anestezjologa :-(
Dziewczyny poprzednia noc to byla masakra- duchota taka ze zdjelam koszulke i spalam w samych gaciach pod frotka. Nic to zbytnio nie dalo do 3 nie moglam zasnac- bylam calutenka mokra - pot sie lal ze mnie ciurkiem myslalam calkiem serio ze nie wytrzymam. Maluch tez niespokojny wiercil sie i krecil. Oby dzis bylo lepiej. Ja prztylam 6 kg jak waze sie rano a 8 jak wieczorem- u mnie roznica 2 kg w ciagu dnia.
jJa jak rodzilam 10 i 6 lat temu to przy kazdym porodzie pytali mnie czy chce znieczulenie. nie zdazylo sie tak zeby anestezjolog nie dojechał, czy z jakiegos innego powodu nie dano mi znieczulenia.
bry porannie. noc chlodna. w koncu. nawet troche zmarzlam. Myslalam ze mnie to tego lata nie spotka a tu [prosze jaka mila niespodzianka
bry porannie. noc chlodna. w koncu. nawet troche zmarzlam. Myslalam ze mnie to tego lata nie spotka a tu [prosze jaka mila niespodzianka
Olasec
Fanka BB :)
Natalii w każdym szpitalu jest anestozjolog. Bo do porodu przez CC musi być anestozjolog, wiec ktoś Cię źle poinformował. Może się zdarzyć, że akurat jest na sali operacyjnej i niestety nie może podać znieczulenia, ale to już inna bajka.
Ja dziś tez miałam ciężką noc. Budziłam się non stop :-(
Ja dziś tez miałam ciężką noc. Budziłam się non stop :-(
reklama
Tulka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2015
- Postów
- 183
Hej, hej
Ale, te kilka dni dało nam się we znaki... Masakra, ja nienawidzę upałów, a w tym stanie, to są po prostu zabójcze. Siedzę w domu, nigdzie nie wychodzę, nogi trzymam w zimnej wodzie i umieram z gorąca. Mieszkam na ostatnim piętrze w bloku i w tę kulminacyjną noc miałam w sypialni 32 stopnie
Znów mnie długo nie było, ale ja podobnie do Milusi non stop w ruchu, od rana do nocy. Ale od teraz biorę na wstrzymanie. Będę dużo odpoczywać, przestaję pracować, zabieram się za przygotowywanie wszystkiego na przywitanie maluszka. Zabrałam się już powoli za pranie i prasowanie ubranek, w przyszłym tygodniu składamy lóżeczko. Chciałabym na jakieś 3 tyg. przed porodem mieć już prawie wszystko przygotowane i spokojnie czekać na rozpoczęcie akcji
Też zaczęły mi się już skurcze przepowiadające. Najgorsze jest to, że organizm strajkuje i najgorzej czuję się podczas spacerów i kiedy jestem w ruchu, a tak bardzo chciałam zachować aktywność do końca ciąży. Niestety brzuch twardnieje i na maksa się stawia. Dziś mam wizytę u gin, więc zapytam, czy mogę spacerować, czy lepiej nie ignorowac sygnałów ciała.
Kaha i Pycia graty ogromne za obronę i tytuły
Pozdrawiam dziewczyny i ściskam, oby te upały się już skończyły, to będzie oki
Ale, te kilka dni dało nam się we znaki... Masakra, ja nienawidzę upałów, a w tym stanie, to są po prostu zabójcze. Siedzę w domu, nigdzie nie wychodzę, nogi trzymam w zimnej wodzie i umieram z gorąca. Mieszkam na ostatnim piętrze w bloku i w tę kulminacyjną noc miałam w sypialni 32 stopnie
Znów mnie długo nie było, ale ja podobnie do Milusi non stop w ruchu, od rana do nocy. Ale od teraz biorę na wstrzymanie. Będę dużo odpoczywać, przestaję pracować, zabieram się za przygotowywanie wszystkiego na przywitanie maluszka. Zabrałam się już powoli za pranie i prasowanie ubranek, w przyszłym tygodniu składamy lóżeczko. Chciałabym na jakieś 3 tyg. przed porodem mieć już prawie wszystko przygotowane i spokojnie czekać na rozpoczęcie akcji
Też zaczęły mi się już skurcze przepowiadające. Najgorsze jest to, że organizm strajkuje i najgorzej czuję się podczas spacerów i kiedy jestem w ruchu, a tak bardzo chciałam zachować aktywność do końca ciąży. Niestety brzuch twardnieje i na maksa się stawia. Dziś mam wizytę u gin, więc zapytam, czy mogę spacerować, czy lepiej nie ignorowac sygnałów ciała.
Kaha i Pycia graty ogromne za obronę i tytuły
Pozdrawiam dziewczyny i ściskam, oby te upały się już skończyły, to będzie oki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 200 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 38
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: