reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Kaha91 gratuluje pani mgr :-)
Koltunek co do decyzji to ciężko, choć ja bym wybrala cc.
Klaudixon tez nie mogę spać. Wczoraj do 3:00 buszowalam po mieszkaniu. Mleko z miodem nie pomogło....
OtoKika udanego wypoczynku :-)

Ja póki co jeszcze nic do torby nie mam.... al
 
reklama
Maggie ja tez smaruję piersi oliwkami na rozstępy, a za masaż musze się dopiero zabrac, ale jakoś tak mi schodzi, pewnie za jakieś 6 tygodni zacznę panikować i wtedy się zabiore tak na poważnie:-)

Kołtunek no to super, ze wszystko tak dobrze sie trzyma!

Olasec gratuluję wizytki, a co do bóli wszelakich, to wrzesień już coraz bliżej, jakoś musimy dotrwać...

Klaudixxon kciuki za wizytę

Milusia dlatego ja się tak strasznie upieram, ze lepiej dziecko troszke przegłodzić niż dokarmić, wiem, ze są takie matki, co dokarmiają, później wracają na sam cyc i dają radę, u mnie niestety to tak nie działa i wraz z 1 dokarmieniem zaczyna się powolny koniec laktacji...

OtoKika udanego wyjazdu!

Ivon ile masz tych płytek? dopiero poniżej 100 zaczyna sie problem, a poniżej 30 jest tragedia, więc jeśli spadło Ci nieznacznie poniżej normy, to spokojnie nie masz się czym przejmować, poza tym w badaniu płytek bardzo łatwo o błąd, nie pamiętam już dokładnie o co tam chodzi, ale jak wychodza drastycznie niskie w jednej metodzie to nim się zacznie panikować to trzeba powtórzyć jakąś inną techniką a co do moczu to pewnie dziewczyny lepiej doradzą...

Kaha udanego wypoczynku! zasłużyłaś na wakacje, w sumie to ostatnie w życiu;-)

noo cieszcie się dziewczyny wakacjami, ja to juz czekam aż się skończą, kocham strasznie moje smerfusie, ale 5 min spokoju nie ma, tylko ciągle mamo to, mamo tamto, ehhh jednak te parę godzin oddechu w ciągu dnia jest potrzebne...
 
Hej. Ja chwilowo bez laptopa a na telefonie i tablecie cos mnie trafia jak pisze.

Bylam dzis u gina.no i okazalo sie ze wizyte mialam wczOraj. Musze sobie pogratulowac roztargnienia. Jutro o 10.20 mnie przyjmie.
 
Hehehe Jolka dobry tekst ;) mi dzisiaj wszystko z rąk leci masakra :p dobrze że nie muszę dzisiaj obiadu robić bo bym go pewnie spalila albo wywalila :p
Kaha91 gratulacje!!!
Dziewczyny gratuluje wizytek jeszcze troszke i juz maluchy beda z nami :)
 
Dziewczyny zazdroszcze Wam. My jestesmy w polowie remontu. Koniec ma byc na początki sierpnia.. strasznie przejmuje sie ze nie zdążę ze wszystkim. Ciuszki nie poprane nic nie przygotowane... jakas masakra. Termin mam na 7 września.. Krzys wypycha sie i kopie :) jak miło jest wrócić do Was ;)
 
Aleee jestem wykonczona, dzisiaj dwie wizyty, jedna żeby przedłużyć zwolnienie a na druga usg, jeszcze okres wakacyjny to ruszyły remonty i musiałam na piechotę gnać po 2 km w każdą stronę w największym słońcu, myślałam że nie dojadę do domu. Na usg wszystko ładnie było widać mała ma 1231, pozy takie strzelała nogami pocierała nos i mieliła buzią jak krówka na łące ;p według usg termin porodu przyśpieszył się z 20 na 18 września. Muszę wam sie wyżalić, mój mąż to chyba gorzej znosi ciążę niż ja, fochami strzelał ale słuchajcie o głupote, chrześniak nasz ma 3 latka i kupiliśmy prezent za stówkę tzn mąż zapłacił a ja upolowałam na necie ciuszki na wyprzedaży w smyku, jak na 3 urodziny to wydaje mi się że to spokojnie wystarczy to nie roczek czy chrzciny że trzeba szaleć. A mąż pretensje że powinnam dokupić jeszcze drugi prezent bo to za mało, tłumaczę mu że rodzice chrzestni są od pamiętania o chrześniaku ale kupowanie prezentów aż nadto to jaka w tym logika, jeżeli rola chrzestnych kończy si,ę jedynie na dawaniu dużych prezentów to ja chyba jakaś zacofana jestem, Tym bardziej, ze teraz każdy wolny grosz inwestuje w Anie naszą a teraz wydatki się zaczeły a mąż nie może pojąć, że na tą chwilę ważniejsza dla mnie jest nasza córcia a nie chrześniak, może jestem jakąś egoistką ale sądzę, że własne dziecko jest na 1 miejscu a dopiero później pozostałe dzieci w rodzinie i od tak się niepotrzebnie denerwuje przez chłopa, ale najgorsze w tym wszystkim jest to że mąż wypomina że zapłacił za wóżek, czuje się tak jakby dziecko było tylko moje i cała wyprawka miała być w mojej kwestii, na stres zawsze brałam leki a teraz nie mogę i drugi dzień walcze z biegunką i nerwami, macie jakieś naturalne rady jak możemy się odstresować? melisa nie działa próbowałam...
 
Ostatnia edycja:
Pycia17 nie denerwuj sie. Ja tez stresuje sie kazdym groszem a moj mąz w ogole. Wydaje mu sie ze na wszystko Nas stac. Ostatnio kupowalam wyprawke dla Krzysia wydałam 2 tys. Bez lozeczka bez wozka bez fotelika i bez ubranek. Same *******y. Jakas masakra
 
reklama
maggie duża córcia :)

tren co się z tobą dzieje!? :) jak dietka?

w sprawie wydatków was rozumię
nie liczę ile już wydaliśmy ale sporo.. ostatnio zrobiliśmy duże zakupy.. łóżeczko, szafa dzisiaj..niestety nie uda się złożyc przed urlopem bo nie ma kto pomóc małżowi. złożymy jak wrócimy. chciałabym mieć wszystko gotowe do końca lipca...
 
Do góry