kikifish87
Fanka BB :)
ewa- wiem ze po to jest forum zeby mowic o wszystkim, ale jakos dól był tak megaaa ze nie ogarniałam siebie
kołtunek- no własnie nie mam przymusu. i sama nie umie podjac decyzji. bo po in vitro to na ciaze i dzidzie mam schize i chodzi mi po glowie same najgorsze scenariusze z naturalnych porodów, i niedotlenienia ,uduszenie pępowina, itp ze boje sie ze mi uszkodza dzidzie albo nie przezyje. ze wtedy mysle ze wole cc, zas kolezanki mowia tak jak Ewka to odopowiedni masaz i hormony i wiadomo jednak naturalny i nie ma dla dziecka tego szoku. i dlatego mam dylemat bo sama nie wiem...
co do mrozaczkow. tak mam zamrozone 3 zarodki. zamrozone w 3 dobie 6b,4b,3b. napewno po nie wroce. ale czy sie ktorys przyjmie to Bóg jeden wie. wkoncu przez 5 lat przeszlam troche transferow i wkoncu moja Łucja została:-)
a jak moge wiedziec tobie za którym razem sie udało?? w jakiej klinice i jak długo sie starałas??
kołtunek- no własnie nie mam przymusu. i sama nie umie podjac decyzji. bo po in vitro to na ciaze i dzidzie mam schize i chodzi mi po glowie same najgorsze scenariusze z naturalnych porodów, i niedotlenienia ,uduszenie pępowina, itp ze boje sie ze mi uszkodza dzidzie albo nie przezyje. ze wtedy mysle ze wole cc, zas kolezanki mowia tak jak Ewka to odopowiedni masaz i hormony i wiadomo jednak naturalny i nie ma dla dziecka tego szoku. i dlatego mam dylemat bo sama nie wiem...
co do mrozaczkow. tak mam zamrozone 3 zarodki. zamrozone w 3 dobie 6b,4b,3b. napewno po nie wroce. ale czy sie ktorys przyjmie to Bóg jeden wie. wkoncu przez 5 lat przeszlam troche transferow i wkoncu moja Łucja została:-)
a jak moge wiedziec tobie za którym razem sie udało?? w jakiej klinice i jak długo sie starałas??