reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Witam po długiej przerwie. Czytałam na bieżąco :) Gratulacje dla nowych mam.
maja powiem Ci ze ja byłam w identycznej sytuacji tyle ze w 5 tc zaczęłam lekko płacić dla tego tak wcześnie byłam u gin.I się zaczęło lekarz stwierdził na USG pust pecherzyk w rozmiarze na 4 tc i konsultacje za tydzień bez leków poszłam do innego gin mówi to samo choć pierwszy to bardzo dobry lekarz.wrocilam za tydzień do pierwszego gin i nadal pusty pecherzyk rozmiar na 4t5d ale czekamy dalej bez leków i badań. Dzisiaj wizyta i kolejne USG a tu zarodek z bijącym serduszkiem według USG 6t5d dziś dopiero dostałam luteinie ze względu na skracanie szyjki w pierwszej ciąży. Więc jeśli uważasz ze lekarz jest kiepski to zmień.ale teraz tylko czas pokaże bo ja według OM jestem 10 dni do przodu.Mam nadzieje ze Cię To Trochę podniesie Na Duchu :)
 
reklama
Ursa89 ja się nie boje - jeszcze :p - chyba dlatego, że to do mnie nie dotarło... widzę te dwie kreski na teście i jakoś do mnie nie dociera. Cieszę się, że mogę być w ciąży, ale serio no moment kiepski... Nie wiem kiedy to do mnie dotrze już tak dosadnie, nie wiem co powinnam teraz tak na dobrą sprawę zrobić.. Nikomu nie mówiłam jeszcze o ciąży. Może też nie chcę zapeszać:) Nie chcę mu teraz mówić, bo w piątek leci na weekend do Londynu do kuzyna... Myślałam by potwierdzić tą ciążę jeszcze jakoś, bym sama w nią do końca uwierzyła.. Dopiero później mu powiedzieć. Boję się jego reakcji, bo wiem jaki jest..

Olasec jak napisałam wyżej do mnie to jeszcze nie dotarło... i nie wiem co zrobić by doszło to do mnie.. wiem,że dwie kreski na teście mówią same za siebie, ale co dalej?
 
Witam wrześniowe mamy! Uff trochę to dla nas nowa sytuacja ale pojawiły się dzisiaj 2 kreski na dwóch testach w tym jeden pokazal że to 3 tydz. Przestraszona ale szczęśliwa ;) pozdrawiam!
 
Witam nowe "Wiśnióweczki":) fajnie,że nas tak dużo:) chyba idzie wyż demograficzny;)

Dziewczyny,czy jesteście za tym aby wkrótce zamknąć naszą grupę? Poczekamy jeszcze, bo nowe mamusie wciąż dołączają, a im nas więcej tym lepiej:) ale potem osobiście wolałabym zamknąć. Co sądzicie?
 
Ten ból lekki w podbrzuszu cały czas jest normalny? Ciągle tak mam od tygodnia, przez ostatnie dni bardziej, nie wiem czy to z nerwów czy przez ciążę? Idę spać czuje, budzę się czuje to lekkie pobolewanie... Trochę się boje czy wszystko ok.
Miłego dnia dziewczyny :-*
 
Madzialena - lekki ból w podbrzuszu jak najbardziej normalny, mi lekarz tłumaczył, że macica się powiększa itp- mi zaleciła magne b6 3 razy dziennie po tabletce na takie bóle i faktycznie minęło, nie wiem czy za sprawą magnezu czy po prostu.

Dzisiaj wizyta u lekarza - trzymajcie kciuki !!! :)

Miłego dnia.

A i jestem za zamknięciem grupy, jak już terminy na wrzesień się skończą :)
 
Hej.

Jak bedzie zamknieta to mnie dopiszcie. na ogolnym czlowiek nie czuje sie swobodnie :)


jutro do gina jade. Umre w autobusie. Wczoraj z synami jezdzilam do logopedy i Filip SI ma co wtorek. I wsszystko byloby ok.. gdyby nie fakt ze w autobusie ktoś bąka puscił. No ja mam teraz wyjątkowo czuly nos. az lzy mialam w oczach..

buraczkowa za mną chodzi... az slina kapie.
 
Hej :) widzę że nas przybywa :) super !! co do zamknięcia grupy to nie bardo się orientuje o co chodzi bo jestem nowa na forum ale jak byście mogły mi wytłumaczyć to by było fajnie :)

Ja też dzisiaj mam wizytę u lekarza także trzymajcie kciuki !!

Miłego dnia buziaki :*
 
Dziewczyny do zamkniecia grupy warto poczekac, bo zaciazone jeszcze dochodza a chyba jeszcze az tak dobrze sie nie poznalismy. Mi tam obojetne czy bede pisac na otwartym czy na zamknietym. Nikt mnie nie rozpozna na podstawie tylko nicka wiec mam sie czego obawiac..;-)
 
reklama
witam się srodowo!

u nas jakoś leci, nawet się całkiem nieżle czuje, tylko młodszy się chyba rozłoży, bo coś lekki katar się pojawił, jeszcze dziś śmignął do przedszkola, bo cała impreza na dzień babci jest, ale coś czuję, że już do końca tyg zostanie:-(

trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

Dzwonilam do lekarza i umowilam sie na 2.02

to sobie razem pójdziemy:-) ja też 2.02

A jak z suplementacją? Dzisiaj jak byłam w aptece Farmaceutka doradziła mi rozpoczęcie stosowania prenatal DHA. Czy wy bierzecie jakiekolwiek suplementy poza folikiem?
Ja przyjmuję pyłek pszczeli więc nie wiem czy w ogóle będę sięgac po dodatkowe suplementy apteczne. A jak jest u Was?

ja tam ciągle olej lniany, tylko oczywiście świeży, na zimno i przechowywany w lodówce musi byc:-) tam z tego co kojażę DHA tez jest, a działa, straszne miałam problemy z młodszym, tzn z mową i zachowaniem, dzieki olejowi, dietce przeciw drozdżakom a póżniej wykluczeniu nietolerowanych produktów dziecko zupełnie sie zmieniło, na lepsze oczywiście:-)

u mnie po kilku dniach przerwy znów pojawiły się plamienia = ale nie na bieliźnie - może uznać to za śmieszne ale "sprawdzam" co tam w srodku dzieje się ciekawego - ano znów śluz zabarwiony na różowo/brązowo, znów zwiększona dawka duphastonu...

a moze to podbarwienie śluzu jest efektem jakiś mikrouszkodzeń zwiazanych ze sprawdzaniem? trzymam kciuki za Was!

dzisiaj pierwsza wizyta u gina ciaza wyliczona na 5 tydzien i 3 dzien pecherz plodowy jest ale brak zarodka :(

dziewczyny pomozcie doradzcie to jakis koszmar z pierwsza ciaza wszystko ok bylo wiec czemu teraz taki wielki znak zapytania czy to za wczesnie ???

jeszcze wcześnie i nie musi być widać z tego, co mi wiadomo, jeszcze ze 2 tyg pasuje poczekać (wiem, wiem, łatwo się mówi...)

MałaMi łączę się w bólu... Moje plamienie po usg nie przeszło, a za to przybrało na sile i zaczęło się robić czerwone. Byłam u lekarza na izbie przyjęć: duphaston końska dawka i zwolnienie na miesiąc. Niestety nikt nie mówił, że będzie łatwo...

Do tej pory powiedziałam tylko w pracy i mojej przyjaciółce, narzeczony też wie od początku. Dzisiaj powiedziałam mojej babci z którą mieszkamy (my na piętrze) i powiedziała, że "jakoś sobie poradzimy" jakby to była głupia wpadka. A my chcemy mieć dziecko mimo, że nie mamy ślubu. Nie miałam siły jej tłumaczyć, bo i tak nie zrozumie. Strasznie mi przykro :(

leż, odpoczywaj, musi być dobrze, a babcia jak to babcia, swoje wie, szkoda Twoich nerwów...
 
Do góry