aż tak się nie przejmuje tymi komentarzami, może w pierwszej chwili ale zaraz się z tego śmieje. Chociaż raz mnie koleżanka wkurzyła mocno gdy wybuchła ta afera z IN n vitro w policach (kobieta urodziła nie swoje biologicznie dziecko) i zapytała mnie: nie boisz się, że nosisz nie swoje dziecko? padłam
reklama
jolka6621 ok super
kikifish87 no to powiem Ci że fajnie że zauważyłaś.. mam nadzieję że żądną z nas to nie spotka..
kołtunek trzymam kciuki za ciebie !)
ale chodzę wkurwiona dzisiaj cały dzień!! ;/
na początek wkurzyła mnie teściowa.. zrobiła rolady na obiad, wie że nie jem mięsa potem mi nie dobrze.. to się głupio pyta czemu nie jem obiadu;/zjadłam trochę rosołu i w domu dojadłam frytkami.. mąż też mnie denerwuje... masakra!
kikifish87 no to powiem Ci że fajnie że zauważyłaś.. mam nadzieję że żądną z nas to nie spotka..
kołtunek trzymam kciuki za ciebie !)
ale chodzę wkurwiona dzisiaj cały dzień!! ;/
na początek wkurzyła mnie teściowa.. zrobiła rolady na obiad, wie że nie jem mięsa potem mi nie dobrze.. to się głupio pyta czemu nie jem obiadu;/zjadłam trochę rosołu i w domu dojadłam frytkami.. mąż też mnie denerwuje... masakra!
milusia83
Podwójna mamuśka:)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 2 715
Hej kochane, u mnie już strzelił 24 tydzień....
jestem 3,5 na plusie, ale czuję wieczorne obrzęki kosmicznie, a jak się nachodzę to spojenie łonowe i biodra są do wykręcenia i wyrzucenia...Mam parcie na bitą śmietanę i lody
Kaha91 ja pamiętam, że jak byłam w ciąży z pierwszym synkiem to na nowe mieszkanko weszłam w maju, a na początku sierpnia miałam rodzić więc niby wszystko było pod klucz, a i tak zmienialiśmy kolor ścian, trzeba było kupić całkowite wyposażenie dla nas i jeszcze dla maluszka....oj była walka, ale bardzo miło wspominam ten okres kiedy z brzuszkiem biegałam z pędzlem
Jolka teraz ZUS wziął się po prostu za L4 bo dużo kobiet korzysta, ale jak się im należy to nie powinni się wtrącać, bo wszędzie na zachodzie jest polityka prorodzinna, żeby rodzić, kobiety w ciąży są niemal jak anioły, które na rękach trzeba nosić, a u nas ciężarne są traktowane jak przestępcy, no masakra....A odnośnie szpitala to standart się wpisuje : plamienia i skurcze macicy....
Tren zazdroszczę takich pysznych, własnych truskawek, ja sobie obiecałam, że w tym roku przeczaję wszystkie gospodarstwa eko i nie kupię truskawek pryskanych i zasyfiałych...bleeeee.. Odnośnie ruchów to pewnie spodziewaj się coraz silniejszych kuksańcow
Viola ja też na słodkie, totalnie U mnie mały do trzeciego roku spał..., a nawet i później....
Dżejka u mnie druga ciąża była z mniejszym brzuszkiem, a teraz mam wrażenie, że jest większy.....to chyba od pory roku zależy...Ciąża zimowa to mniejsze obrzęki i mniejszy brzuch, ciąża letnia, to wszystko większe
Ewka84 ja leżę w pozycji takiej troszkę na brzuchu, troszkę na lewym boku z nóżkami w pozycji łyżeczki, już na plecach troszkę mi ciężko....Kochana u mnie też takie wodne wahania, ale ok. 1kg, jednego dnia więcej kg, drugiego dnia mniej....Ewcia ja klimy nie znoszę, ale nie ukrywam nogi to bym do zimnej wody co chwilę wkładała
Kołtunek hehehe mnie śmieszą te komentarze, nie martw się tym, Pani się starała.....
Kikfish odnośnie depresji często się pojawia po porodzie następuje gwałtowny spadek hormonów tarczycy i pojawia się niedoczynność....zatem do zbadania tarczycy ją wygonić i do dobrego psychologa...A depresja pojawia się często u osób perfekcjonistow, którzy myślą, że urodzą i będą super matką, super żoną i kochanką....a niestety tak to nie wygląda......Po porodzie kobieta jest po pierwsze słabiutka: strata dużej ilości krwi, ponadto niewyspana (stąd rozdrażniona), podirytowana swoim wyglądem (duże cyce, wiszący brzuch)......Trzeba dać jej kopa i powiedzieć, że po 3 miesiącach nabierze siły, dziecko będzie bardziej ogarnięte.....a póki co, ona potrzebuje na pewno czasu dla siebie....Czyli mąż zostaje z dzieckiem, a ona śmiga na basenik, fitnesik, gdziekolwioek, shoping.....Antydepresantów ogólnie nie polecam, ale jeżeli psychiatra stwierdzi, że nie ma innego wyjścia bo ma za małe wsparcie w mężu to lepsze leki niż permanentny dół....
jestem 3,5 na plusie, ale czuję wieczorne obrzęki kosmicznie, a jak się nachodzę to spojenie łonowe i biodra są do wykręcenia i wyrzucenia...Mam parcie na bitą śmietanę i lody
Kaha91 ja pamiętam, że jak byłam w ciąży z pierwszym synkiem to na nowe mieszkanko weszłam w maju, a na początku sierpnia miałam rodzić więc niby wszystko było pod klucz, a i tak zmienialiśmy kolor ścian, trzeba było kupić całkowite wyposażenie dla nas i jeszcze dla maluszka....oj była walka, ale bardzo miło wspominam ten okres kiedy z brzuszkiem biegałam z pędzlem
Jolka teraz ZUS wziął się po prostu za L4 bo dużo kobiet korzysta, ale jak się im należy to nie powinni się wtrącać, bo wszędzie na zachodzie jest polityka prorodzinna, żeby rodzić, kobiety w ciąży są niemal jak anioły, które na rękach trzeba nosić, a u nas ciężarne są traktowane jak przestępcy, no masakra....A odnośnie szpitala to standart się wpisuje : plamienia i skurcze macicy....
Tren zazdroszczę takich pysznych, własnych truskawek, ja sobie obiecałam, że w tym roku przeczaję wszystkie gospodarstwa eko i nie kupię truskawek pryskanych i zasyfiałych...bleeeee.. Odnośnie ruchów to pewnie spodziewaj się coraz silniejszych kuksańcow
Viola ja też na słodkie, totalnie U mnie mały do trzeciego roku spał..., a nawet i później....
Dżejka u mnie druga ciąża była z mniejszym brzuszkiem, a teraz mam wrażenie, że jest większy.....to chyba od pory roku zależy...Ciąża zimowa to mniejsze obrzęki i mniejszy brzuch, ciąża letnia, to wszystko większe
Ewka84 ja leżę w pozycji takiej troszkę na brzuchu, troszkę na lewym boku z nóżkami w pozycji łyżeczki, już na plecach troszkę mi ciężko....Kochana u mnie też takie wodne wahania, ale ok. 1kg, jednego dnia więcej kg, drugiego dnia mniej....Ewcia ja klimy nie znoszę, ale nie ukrywam nogi to bym do zimnej wody co chwilę wkładała
Kołtunek hehehe mnie śmieszą te komentarze, nie martw się tym, Pani się starała.....
Kikfish odnośnie depresji często się pojawia po porodzie następuje gwałtowny spadek hormonów tarczycy i pojawia się niedoczynność....zatem do zbadania tarczycy ją wygonić i do dobrego psychologa...A depresja pojawia się często u osób perfekcjonistow, którzy myślą, że urodzą i będą super matką, super żoną i kochanką....a niestety tak to nie wygląda......Po porodzie kobieta jest po pierwsze słabiutka: strata dużej ilości krwi, ponadto niewyspana (stąd rozdrażniona), podirytowana swoim wyglądem (duże cyce, wiszący brzuch)......Trzeba dać jej kopa i powiedzieć, że po 3 miesiącach nabierze siły, dziecko będzie bardziej ogarnięte.....a póki co, ona potrzebuje na pewno czasu dla siebie....Czyli mąż zostaje z dzieckiem, a ona śmiga na basenik, fitnesik, gdziekolwioek, shoping.....Antydepresantów ogólnie nie polecam, ale jeżeli psychiatra stwierdzi, że nie ma innego wyjścia bo ma za małe wsparcie w mężu to lepsze leki niż permanentny dół....
M
Mka10
Gość
kołtunek no pozazdroscić koleżance wyczucia... ale nie dziw się, straszą z każdej strony tym in vitro jakby to zło wcielone było, podziwiam Cię, ze się przyznałaś, ja bym chyba zostawiła dla siebie i naprawdę najbliższych własnie ze strachu przed tym niezrozumieniem tematu...
kaha nie przejmuj się, chyba każda z nas ma takie chwile, ze opierniczyłaby kogoś, nie ważne kogo i za co:-) ja się nieraz łapie na tym, ze uświadamiam sobie, ze jestem podminowana jakaś, staram sie jak mogę a i tak nie jestem w stanie nad tym zapanować, ehh uroki ciaży... albo płakać mi się chce, bo np nikt poza mną nie widzi potrzeby mycia stołu po każdym posiłku i jak ja nie umyje to bedzie sie lepił...
ależ tu dziś cisza, gdzie sie pochowałyscie?
kaha nie przejmuj się, chyba każda z nas ma takie chwile, ze opierniczyłaby kogoś, nie ważne kogo i za co:-) ja się nieraz łapie na tym, ze uświadamiam sobie, ze jestem podminowana jakaś, staram sie jak mogę a i tak nie jestem w stanie nad tym zapanować, ehh uroki ciaży... albo płakać mi się chce, bo np nikt poza mną nie widzi potrzeby mycia stołu po każdym posiłku i jak ja nie umyje to bedzie sie lepił...
ależ tu dziś cisza, gdzie sie pochowałyscie?
aneta1991
Fanka BB :)
Dziewczyny wybyły z rana do Lidla bo dziś moda dla ciężarnych. Ja już wróciłam i powiem, że fajne te topy - kupiłam 2
na20taliii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2015
- Postów
- 173
Moja kuzynka pracuje w Lidlu to ma mi legginsy dziś załatwić.:-) Ja dzis od rana znów robotnikem w mieszkaniu, ale to już końcówka ich prac bo dzis robi tzw wyprawki malarskie. Uff. W nocy nie mogę cos spać. Normalnie mam gonitwe myśli :-) to biorę telefon i smigam po necie. A mąż w 3minuty zasypia :-/ miłego dnia! U nas dzis słonecznie :-)
aneta1991
Fanka BB :)
na20taliii u naas pogoda do spania . Legginsy też były spoko, ale kupiłam już wcześniej . Weź sobie pod uwagę że lidlowskie rozmiary to : S36-38, M40-42, L44-46 ;-)
Witam wszystkie
Aneta, zanim u mnie pojawi sie ktos zebym mogla spokojnie wyjsc z domu i poczlapac do lidla to juz pewnie nic nie bedzie :/ chwilowo mamy drzwi bez zamka i pelnimy warty w mieszkaniu :b
Kaha, nie ma co sie denerwowac
Masakrycznie sie dzis czuje.... serce wali, klatka piersiowa jakby mi ktos tone cegiel polozyl i brzuch mi sie spina i boli.... A ja przez swoja skleroze nawet cisnienia nie moge zmierzyc bo zostawilam cisnieniomierz u rodzicow :/
Aneta, zanim u mnie pojawi sie ktos zebym mogla spokojnie wyjsc z domu i poczlapac do lidla to juz pewnie nic nie bedzie :/ chwilowo mamy drzwi bez zamka i pelnimy warty w mieszkaniu :b
Kaha, nie ma co sie denerwowac
Masakrycznie sie dzis czuje.... serce wali, klatka piersiowa jakby mi ktos tone cegiel polozyl i brzuch mi sie spina i boli.... A ja przez swoja skleroze nawet cisnienia nie moge zmierzyc bo zostawilam cisnieniomierz u rodzicow :/
M
Mka10
Gość
Ananka a moze do rodzinnego podskocz albo do poradni gin-poł zeby Ci zmierzyli? jeśli aż Cię przydusza to lepiej to sprawdzić, wysokie ciśnienie moze być bardzo niebezpieczne i z tego co mi wiadomo to lepiej je zbijać jak przekroczy 150/100
edit doczytałam o spinającym się i bolącym brzuchu i rozważyłabym nawet szpital, podskoczysz, zbadają Cię i będziesz spokojna
edit doczytałam o spinającym się i bolącym brzuchu i rozważyłabym nawet szpital, podskoczysz, zbadają Cię i będziesz spokojna
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witajcie dziewczyny
Byłam po legginsy o 9h00 i nic już nie było w Lidlu. Kiedy trzeba wstawać, żeby się zaopatrzyć. Dzięki Ewka84 naprawdę fajnie sobie odpoczełam. Teraz nawet takie powera mam. Jedynie co mnie martwi to takie bole w podbrzuszu jak na okres i jakby ktoś mi szpilki wbijali cały wczorajszy wieczór. Moje dziecko jest nad wyraz grzeczne, w 20 tygodniu i jeszcze nie kopie. Może raz coś poczułam, ale bardzo dawno temu. Ja dziś za segregacje ubrań sie zabieram, bo jutro przyjeżdżają po ubrania na cele charytatywne, więc okazja, żeby w szafie porządek zrobić. Kurcze zazdroszcze Wam tych przeprowadzek, wszystko można sobie jeszcze w ciąży fajnie zorganizować, jak w grudniu będę musieć wybierać kafelki, wanne, kuchnie....a mały obok, oby było grzeczny jak teraz.
U nas świeci słońce tylko zimno, jakbym już chciała czwartek i połowkowe. Pozdawiam
Byłam po legginsy o 9h00 i nic już nie było w Lidlu. Kiedy trzeba wstawać, żeby się zaopatrzyć. Dzięki Ewka84 naprawdę fajnie sobie odpoczełam. Teraz nawet takie powera mam. Jedynie co mnie martwi to takie bole w podbrzuszu jak na okres i jakby ktoś mi szpilki wbijali cały wczorajszy wieczór. Moje dziecko jest nad wyraz grzeczne, w 20 tygodniu i jeszcze nie kopie. Może raz coś poczułam, ale bardzo dawno temu. Ja dziś za segregacje ubrań sie zabieram, bo jutro przyjeżdżają po ubrania na cele charytatywne, więc okazja, żeby w szafie porządek zrobić. Kurcze zazdroszcze Wam tych przeprowadzek, wszystko można sobie jeszcze w ciąży fajnie zorganizować, jak w grudniu będę musieć wybierać kafelki, wanne, kuchnie....a mały obok, oby było grzeczny jak teraz.
U nas świeci słońce tylko zimno, jakbym już chciała czwartek i połowkowe. Pozdawiam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 200 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 38
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: