hej
chyba mozg mi wyjdzie oczami. Boziu jak glowa boli. chyba wezme jakis apap, bo bede meczyc sie do wieczora
co do ciągot. z Filipem slinotoku na mysl o piwie dostawalam.I jabłka i ziemniaki smazone.Jak nałogowy alkoholik sie zachowywalam. Z Oskarem mandarynki k,awasne zelki i energetyki. a teraz zupy, najchtniej kwasne ( szczawiową i ogorkową to ja moge codziennie jesc ) i wode gazowaną.A i kawa teraz,no przepyszna. Czasami mam ochote z nawet fusy zesc
coś mnie ugryzło w noge. Raczej nie mrowka.Obstawiam jakąś agresywną meszke lub pająka. Spuchla łydka, w miejscu ugryzienia zgrubienie i czerwone. i swedzi cholernie.
chyba mozg mi wyjdzie oczami. Boziu jak glowa boli. chyba wezme jakis apap, bo bede meczyc sie do wieczora
co do ciągot. z Filipem slinotoku na mysl o piwie dostawalam.I jabłka i ziemniaki smazone.Jak nałogowy alkoholik sie zachowywalam. Z Oskarem mandarynki k,awasne zelki i energetyki. a teraz zupy, najchtniej kwasne ( szczawiową i ogorkową to ja moge codziennie jesc ) i wode gazowaną.A i kawa teraz,no przepyszna. Czasami mam ochote z nawet fusy zesc
coś mnie ugryzło w noge. Raczej nie mrowka.Obstawiam jakąś agresywną meszke lub pająka. Spuchla łydka, w miejscu ugryzienia zgrubienie i czerwone. i swedzi cholernie.