tren- troche mnie wystraszyłas tym ugryzieniem. mam nadzieje ze ci opuchlizna zeszła juz. i nie bedziesz przez to goraczkowac. mnie kiedys normalnie ropiało ugryzienie po meszce. uwazaj i obserwuj
dżejka- nie przejmuj sie kochana tym brzuszkiem. ja tez sie czuje czesto ociazała, i widze jak sapie po wejsciu na 3 pietro
maggie - ja tez widziałam reklame w lidlu. szwagirka doradzala mi biustonosze ze beda do karmienia, tylko nie wiem czy beda takie rozmiary. u mnie jest zawsze taki szał na te wszystkie wystawki ze zapewne jak juz wejde to bedzie wszystko wykupione.
ewka- fajnie ze masz mały brzuszek, ja mimo ze przytyłam +4 kg to wygladam na duuuzo bardziej zaawansowana ciaze
kołtunek- nie przejmuj sie głupimi komentarzami, ja niespełna 2 tyg temu usłyszałam od jednej ciotki czy na pewno nie jestem w ciazy blizniaczej. a druga ciotka myslala ze jestem o conajmniej 10 tyg ciazy dalej. myslaly ze termin porodu mam na lipiec.
viola- zycze powodzenia podczas testu. a próbujesz dodac do glukozy sok z cytryny?? podobno pomaga w wypiciu tego ochydstwa. ja juz dostałam od połoznej wytyczne , i ide na test za 4 tyg.
dziewczyny powiem wam ze przeraziła mnie moja szwagierka. 1,5 miesiaca temu urodziła i jak dla mnie ona ma depresje poporodowa, powtarzam to szwagrowi od 3 tyg to wczesniej sie wypierali ze nie ma zadnego problemu. wczoraj szwagierka obchodzila urodziny. i wkoncu przyznala sie do problemu. praktycznie małą sie zajmowałam ja i wysłuchiwałam jej płaczku , tłumaczyłam . w poniedziałek szwagier ma dzwonic o prywatna wizyte. mam nadzieje ze jej pomoga. szkoda tylko ze mnie wczesniej nie słuchali ze jest problem...