aneta1991
Fanka BB :)
pauluss00 - współczuję teściów !
My też mieszkamy z teściami, mamy wieeelki dom, wyremontowaliśmy jeszcze przed ślubem, także wprowadziliśmy się na gotowe. Wszystko osobne - teściowie zeszli "na dół" . wiadomo, czasem sobie ponarzekam, ale co jak co oboje są do rany przyłóż Chcą nam pomóc (czasem zbyt nachalnie, wtedy przypominamy im, że jesteśmy już dorośli) Rachunkami podzieliliśmy się mniej więcej na pół, także to nie jest na zasadzie,że wprowadziliśmy się i oni dokładają do nas. Mamy 2 piętra - kuchnia, wc, garderoba, wielki salon, 3 sypialnie i łazienka. Początki ciąży miałam kiepskie, to teściowa obiadki przynosiła na zmianę z moją mamusią hehe. Mamy wielki ogród z przodu domu, ja trawy nie koszę, bo mam alergie (oczywiście teściowie wiedzą), ale że mi było głupio to całą zimę odwalałam śnieg z własnej nieprzymuszonej woli, raz sama raz z mężem zależy czy był w domu ;-) całe życie mieszkałam w bloku i szczerze wam powiem, że dom a blok to niebo a ziemia. Wiadomo, że jest więcej obowiązków, ale i masz gdzie wyjść, zrelaksować się na huśtawce, poczytać spokojnie książkę.
Reasumując : nie wszystkie teściowe to hetery
My też mieszkamy z teściami, mamy wieeelki dom, wyremontowaliśmy jeszcze przed ślubem, także wprowadziliśmy się na gotowe. Wszystko osobne - teściowie zeszli "na dół" . wiadomo, czasem sobie ponarzekam, ale co jak co oboje są do rany przyłóż Chcą nam pomóc (czasem zbyt nachalnie, wtedy przypominamy im, że jesteśmy już dorośli) Rachunkami podzieliliśmy się mniej więcej na pół, także to nie jest na zasadzie,że wprowadziliśmy się i oni dokładają do nas. Mamy 2 piętra - kuchnia, wc, garderoba, wielki salon, 3 sypialnie i łazienka. Początki ciąży miałam kiepskie, to teściowa obiadki przynosiła na zmianę z moją mamusią hehe. Mamy wielki ogród z przodu domu, ja trawy nie koszę, bo mam alergie (oczywiście teściowie wiedzą), ale że mi było głupio to całą zimę odwalałam śnieg z własnej nieprzymuszonej woli, raz sama raz z mężem zależy czy był w domu ;-) całe życie mieszkałam w bloku i szczerze wam powiem, że dom a blok to niebo a ziemia. Wiadomo, że jest więcej obowiązków, ale i masz gdzie wyjść, zrelaksować się na huśtawce, poczytać spokojnie książkę.
Reasumując : nie wszystkie teściowe to hetery