reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Ewka padlam. buahahahahahahahahaha Moja ma do nas 120 km. auta niema.. zeby przyjechac to z ktoryms dzieckiem musi :) na noc nie zostaną bo gospodarstwo.. a i nie mialabym mmiejsca polozyc spac 4 osoby. no chyba ze pod namiot.
Ale ja tesciową mam nawet fajną. Za to jedna z siostr Ł.. i jeden brat. Matko i corko.. ze to natura nie wyeliminowala ich jak jeszcze plemnikami byli.
 
reklama
Faktycznie ich dom. Mieszkamy tylko z Nimi. Dom ma 220 m2 dziewczyny ten dom jest ogromny. Pomagamy im wiele bo mają swoje lata więc nie można powiedzieć że tylko sobie bierzemy i nic nie dajemy od siebie. Po drugie córeczki buntują mamusie że chcą mieć swoje dalej pokoje chodz przyjeżdżają tylko na święta. Wiecie ja chciałam iść na swoje. Ale rodzice męża cały czas powtarzali że im ciężko zr trzeba im już pomagać i dochować do starości. Ale teraz wiem że jak stąd się wyprowadze moja nogą aby pomoc im nie stanie w tym domu! I mam to w dupie co będą o mnie mówić. Jak ktoś do mnie do kobiety w ciąży mówi wypier****** z tego domu bo to nie wasz dom. To o czym tu mówic do grobu tego nie zabierze a dzisiaj doprowadziła mnie do takiego stanu że ręce mi się trzesly. A to jest ostatnia osoba która będzie mnie do takiego stanu doprowadzać. O!
 
Dobrze że pogoda kiepska bo siedzę w domu i przynajmniej mi nie szkoda. T. właśnie wyszedł z kolegami a ja z młodą oglądam shreka, zaraz muszę ją położyć spać ale może byc ciężko bo dziś jak nigdy pospała w dzień.

Kaha u mnie raz lepiej raz gorzej. było już całkiem zadowalająco a teraz kiepsko i leżę. Ciekawe czy to ma jakis zwiazek ze zblizajaca sie pełnią księżyca? co do kosmetyków to na początku do kąpieli miałam emolium a potem uwielbiałam kosmetyki hipp. Teraz albo hipp albo słynny babydream.

paulus współczuję ale może lepiej że pokazali pazurki przed remontem.

Ewka ma fajną teorię co do teściów, daleko ale nie za daleko.

miałam jeszcze pisac ale cos mi dzis bb szaleje i mi wyrazy przestawia.
 
paulus też współczuję sytuacji, ale jak macie możliwość to idźcie na swoje :))

dżejka dużo zdrówka :*

ewka teoria co do teściwych super :D ja znalazłam mieszkanie do wynajęcia na drugim końcu miasta i jest fajnie :D

a ja dzisiaj pracowity dzień. magisterka napisana, prezentacje dwie na uczelnie zrobione... jakieś pierdoły inne też, 5 kartonów spakowanych.. a jutro jadę z mężem on będzie malował, a ja będę sobie sprzątać kuchnie bo jej nie malujemy ;) o tutaj zdjęcie ile czeka mnie sprzątania :D
odezwę się jutro wieczorem:))


4.jpg
 

Załączniki

  • 4.jpg
    4.jpg
    27,2 KB · Wyświetleń: 55
Malina- owocne święta i u nas się okazały:-D:-)

Dzieci u nas góra 3. Chociaż jak by teraz się dziewczynka trafiła to nie wiem czy o 3 będziemy myśleć...

ewka84 wcześniej o łożysku nic nie mówili, ona też niby nie była pewna, kazała zwrócić na to uwagę przy następnym usg... Ao oszczędzaniu nic nie mówiła...

Lady Agnes przy drugiej ciąży będziesz spokojnejsza;-) Widzę po sobie:-D

My na grila wybieramy się w niedzielę :-)

Tren uważaj z tym biciem- ja jak M w nerwach w pierwszej ciąży walnęłam to się 2 mc do mnie nie odzywał:-p

Z myśleniem to i ja mam problemy... Jak zawsze byłam bardzo zorganizowana, wszystko zaplanowane tak teraz ciągle coś robię nie tak i o czymś zapominam....

kaha okna myłam przed świętami, teraz to dopiero może przed porodem jak dzidziolek nie bedzie chciał wyjść :tak:

O teściach to się nawet wypowiadać nie będę bo u mnie totalna porażka....
Sezonu owocowego nie mogę się doczekać :-D Jak widzę kwitnące czereśnie to już mi ślinka cieknie, nie wspomnę już o truskawkach, które uwielbiam:-)
 
Tren, u mnie pomoglo ;b P oberwal w napadzie histerii.... Dopadlo mnie bo krzeslo ktore mial dokrecic jakos w styczniu czy lutym sie rozpadlo. Skrecil. I naprawil przy okazji wszystko, czego nie zdazylam zrobic sama.

Probowalam ostatnio umyc okna, ale mnie zakrecilo i zostawilam brudne az sie moj osiolek zlitowal i umyl....

Kaha, podoba mi sie ta kuchnia :)

A co do tesciow. Ja mam cudownych..... jak sa daleko i sie nie odzywaja. Niestety w niedziele sie z nimi zobacze i az mnie skreca. Tak naprawde to odkad zaszlam w ciaze sie z nimi nie widzialam, tragedia wisi w powietrzu normalnie....
 
Dziewczyny jadę na parę dni do mamy ochlonac po tym wszystkim musimy poszukać mieszkania. Nie będę miała tam internetu ale jak tylko wrócę odezwę sie ;-) trzymajcie sie :-*
 
reklama
Faktycznie ich dom. Mieszkamy tylko z Nimi. Dom ma 220 m2 dziewczyny ten dom jest ogromny. Pomagamy im wiele bo mają swoje lata więc nie można powiedzieć że tylko sobie bierzemy i nic nie dajemy od siebie. Po drugie córeczki buntują mamusie że chcą mieć swoje dalej pokoje chodz przyjeżdżają tylko na święta. Wiecie ja chciałam iść na swoje. Ale rodzice męża cały czas powtarzali że im ciężko zr trzeba im już pomagać i dochować do starości. Ale teraz wiem że jak stąd się wyprowadze moja nogą aby pomoc im nie stanie w tym domu! I mam to w dupie co będą o mnie mówić. Jak ktoś do mnie do kobiety w ciąży mówi wypier****** z tego domu bo to nie wasz dom. To o czym tu mówic do grobu tego nie zabierze a dzisiaj doprowadziła mnie do takiego stanu że ręce mi się trzesly. A to jest ostatnia osoba która będzie mnie do takiego stanu doprowadzać. O!

i dlatego wlasnie nadal podtrzymuje wersje ze mieszkac to tylko oddzielnie. No są czasami tescie gdzie czlowieka traktują jak swoje dziecko a nie zlo konieczne.
Ja bym sie wyprowadzila i nie wpadla tam nawet na kawe. Ich dom.. to niech Oni o niego dbają. Tesciowa skoro ma takie dobre corki to niech one jej za kilka lat pampersa zmieniaja czy beda na kazde zawolanie.


a z tym laniem.. zdazylo sie ze Ł oberwał ode mnie, jak juz nie docieraly slowne argumenty. Obrazal sie.. ale on potrafi focha strzelic za to ze ja krzykne do niego.. nie na niego.. do niego, bo np muzyka gra na caly ryj.. i musze przekrzyczec.Lub jak opiernicza F za porozzrzucane ubrania, kiedy jego tez lezą na podlodze.. no wtedy to jakbym miala coś ostrego to..
;ub jak jest niewyspany.. to zamiast sie polozyc on udaje twardego i wieczorem sie na mnie wydziera, bo zly hrabia jest. A u mnie wtedy taki agresor sie wlącza ze krew mi uszami eksploduje.
 
Ostatnia edycja:
Do góry