reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Olasec my teraz spiace i zmeczone to bedziemy przez wiekszosc czasu. Ja w polowie zmiany sie potykam o wlasne nogi i myslec ze zmeczenia niw moge.

Zastanawiam sie czy z szefem nie pogada  zeby mi inna robote dal bo ja tak nie pociagne za dlugo. Jezeli sie nie zgodzi to sie postaram zeby mnie na tzw "safety benefit" wyslal. Ja bede miala wyplate co tydzien a on moje godziny bedzie mogl rozdzielic po innych ludziach.

Anulka ja tez musze leciec... ale chce zobaczyc swoja rodzine bo pozniej to juz bedzie ciezko. Ja urlopu juz nie dostane, a pozniej to juz ciaza za wysoko bedzie zeby latac. No ale przynajmniej wczesniej zobacze moje malenstwo ;)
 Po za tym tyle kobiet lata w pierwszym trymestrze i nic im nie jest to i nam nic nie bedzie.

Aniaa to ladnie ci tam musial namieszac skoro doprowadzilo to do tego ze ci sie krwiak zrobil :/

Gosik w Irlandii nie ma czegos takiego jak becikowe... Ale za to o wiele lepsze zaplecze socjalne

Milusia porzuj sobie imbir mi pomagal jak sie zle czulam przed ciaza to i na dolegliwosci ciazowe powinno pomoc .

Viola kliknij na jeden z naszych szuwaczkow to przekieruje ciebie na strone gdzie mozesz sobie zrobic. Jak juz sobie zrobisz to skopiuj Url. Zeby go wkleic na gorze masza zakladke panel uzytkownika a tam edytuj sygnature i wlasnie to wklejasz ;)

Zeby latwiej nas odnalezc to wlasnie w panelu uzytkownika masz subskrybowane tematy tzn te w ktorych sie udzielasz ;) Tam powinno sie pojawiac ;)  Milego
 
reklama
Natka i ja skorzystam z Twojego wytłumaczenia instalacji suwaczka :D

Właśnie wróciłam od lekarza. Wyszło, że nie umiem liczyć, bo moja fasolka ma 6 tygodni i 4 mm. Zawsze dziwiłam się moim koleżankom, jak mogą zachwycać się zdjęciem USG - teraz już wiem - nigdy nie widziałam nic piękniejszego jak moje 4 mm szczęścia. Oczywiście obok domku dla maleństwa są też dwie torbiele po 4 cm w każdym jajniku. Pani doktor powiedziała, że ciąża to leczy, żeby się nie przejmować. Zdziwiłam się tylko, kiedy stwierdziła podczas USG, że to wyraźnie 5 tydzień. Tzn moje malenstwo jest o cały tydzień za małe czy inaczej to się liczy? 4 lutego mam przyjść posłuchać jak bije serducho :D

Swoją drogą - jak poinformowaliście swoich partnerów, że będą tatą? Mój narzeczony wraca jutro z delegacji a przez telefon nic mu nie mówiłam.
 
Ja mialam plan zrobic wykreslanke dla mojego a haslem mialo byc "Jestesmy w ciazy"... Ale coz... moj wyszedl o 6 rano do pracy ja pobieglam zrobic siusianca po minucie pokazal test pozytyw a ja bylam tak podekscytowana ze siegnelam po telefon i zaczelam mu siw drzec do telefonu ze bedziemy rodzicami :p No nie wytrzymala bym ^^
 
hej dziewczyny :) zazdroszczę Wam tych wizyt :) moja na szczęście już w piątek :) zastanawiam się czy coś będzie widać, mam nadzieję chociaż na pęcherzyk.
Panna Anna USG jest bardziej miarodajne do obliczania wieku fasolki niż data ostatniej miesiączki :) tak naprawdę jeżeli cykl nie był monitorowany to nie masz pewności kiedy mogło faktycznie dojść do zapłodnienia. często te różnice wyrównują się na późniejszym etapie ciąży, a lekarze liczą czas ciąży od daty ost, miesiączki. A co do poinformowania chłopa- mój tez był w delegacji ale specjalnie nie dzwoniłam do niego cały dzień noi on wieczorem zadzwonił i do mnie: co tam słychać? a ja na to: a nic takiego, wszytsko dobrze, jestem w ciąży :))))) on zgłupiał:) tak się upił że na drugi dzień jakbym z żywym trupem gadała , no ale fakt- okazję miał ;)
co do latania w ciąży – mam 3 znajome które co najmniej 4 razy odbyły lot w ciąży i nie było żadnych problemów.mieszkają za granicą a na te ważniejsze badania – zwłaszcza usg latały do polski J więc nie martwcie się dziewczyny.

Aniaa_87 to co to za lekarz który tak brutalnie bada? Poszłabym do niego i bym mu wygarnęła. Biedaku, leż , odpoczywaj. Na pewno krwiak się wchłonie i wszystko będzie ok.

U mnie z na razie z mdłościami raczej lajtowo, czasem mnie zemdli a zwłaszcza jak jestem głodna. I tak mam wrażenie że jest lepiej jak w poprzedniej ciąży choć jeszcze wszytsko się może rozkręcić...Co jest za to wybitnie nietypowe dla mnie - zajadam się rybami ( szczególnie makrele w puszcze w sosiee pomidorowym sobie upodobałam (po dwie puszki dziennie) i śledzie na ostro !!
tak jak w ostatniej ciązy mam niechęć do słodyczy – i dobrze bo normalnie jestem strasznym łasuchem.
Noi to okropne parcie na pęcherz!!!!! Też tak macie? Zastanawiam się czy badań nie zrobić czy jakiejś infekcji nie mam bo latam do kibelka non stop.
dziś siedziałam z moją małą w domu, była podziębiona i myślałam że zwariuje - tak mi się dzień dłużył :) rano się nie chce wstawać ale w pracy dzień fajnie leci, a taka wegetacja w domu to coś okropnego. mam takie małe marzenie- żeby pracować jak najdłużej i paradować z wielkim brzucholem do pracy :) w tamtej ciąży sporo leżałam, mam nadzieję że teraz tak nie będzie.
witam też nowe mamusie :)
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny!

Wiśnióweczki genialne określenie:-)

Ja dziś w trochę kiepskim humorze.. Od rana bolała mnie lewa strona podbrzusza, nawet no-spa nie pomogła. Musiałam iść prywatnie do lekarza. Zrobił mi usg przez brzuch. Nie było widać pęcherzyka, ale okazało się, że mam krwiaka.. Na szczęście nie w macicy, tylko koło niej. A nie zgadniecie skąd ten krwiak... Przez badanie ginekologiczne u lekarza prowadzącego, które mi wczoraj zrobił.. :szok: Tak mi mocno wsadził rękę, że powstał krwiak!! A tak przy tym bolało, że myślałam, że mu przyłożę :angry: Mam teraz leżeć i odpoczywać. Na szczęście już mnie mniej boli, ale krwiak tak szybko się nie wchłonie.. Idę jeszcze raz w sobotę na usg, tym razem ginekologiczne, więc może wreszcie coś zobaczę.

masakra jakaś! ja bym tam rozważyła zmianę lekarza... mam nadzieję, że krwiak się szybko wchłonie!

Motylku ja też biegam co chwilę do klopa...

co do USG to też nie jest tak do końca dokładne i precyzyjne i nie ma co się nim ślepo sugerować, mojego syna 2 dni przed porodem oszukało o prawie kg

co do informowania chłopa, to mój jakoś tak od początku we wszystkich testach współuczestniczył, w sumie to on mi wyniki bety sprawdzał więc nie doradzę jak powiedzieć
 
Hej dziewczynki ;)) u mnie tak samo jak u kolezanki chlop od początku wspoluczestniczyl w testowanie. Mało tego sam kazał test robić bo jak twierdził piersi mi urosły od poprzedniego wieczoru. Hehehe. Gratuluję wszystkim mamusiom które juz slyszaly serduszka i trzymam kciuki za pozostałe zeby uslyszaly :))
Odebrałam wyniki bety 3311 jednostek. To chyba dobrze bo jak bylam w poniedziałek u lekarza to powiedział ze to przełom 4 i 5 tyg. Jak myślicie? Dobry wynik?
 
Panna Anna ja jak robiłam test to powiedziałam mojemu m..."Jak zobacze II kreski to masz w łeb", a ona banan na pysku i czeka...Dwie kreski sie pojawiły, w łeb nie dostał bo ja w szoku trzy dni chodziłam :p
 
Gosik chyba masz najmłodsze dziecko z naszych wiśnióweczek o rany jak zacznie chodzić to nie łatwo będzie z takim brzucholem go prowadzać i ganiać za nim:> i jak się urodzi to młodego trzeba będzie pilnować ale później będziesz miała super rodzeństwo! ja też chciałam zaraz jedno po drugim ale najpierw nie mogłam a potem nie wyszło.
Mnie przerażają jeszcze te upały jak się udało na wrzesień to byłam przerażona bo porzednią ciążę nosiłam przez czerwiec i lipiec i była masakra do tego doszło mi ciśnienie i spuchnięte nogi jedyny plus był taki że mogłam chodzić w japonkach bo w kozaki to bym już na pewno nie dała rady wcisnąć moich słoniowych nóg.
Generalnie z objawów to mam pobolewanie brzucha no i czasem wilczy apetyt. Wczoraj zjadłam dużą kanapkę a uczucie miałam jakbym wrzuciła ją na dno studni i prawie nic tam nie ma:wściekła/y: ale na razie nie jest tak że musze jeszcze więcej zjeść tylko mówię dość i zaraz zapomnę o jedzeniu albo nie mam na nic ochoty.
Co do testu to mój wiedział że robie i tylko zapytał się i jak?? no i musiałam sie prosić o przytulenie on z tych bardzo zachowawczych aby nic nie pokazać na zewnątrz.Nareszcie ładna pogoda aż lepiej się żyje!
 
reklama
Do góry