Mloda to i u nas podobnie. pierwsze auto kupilismy w ciągu chwili.. Ł tylko odebral prawko.. a ze zarabial niewiele.. kupilismy poloneza.. kolejne od brata.. bo po kosztach a w lepszym stanie niz polonez.. i tak z kazdym.. az do teraz. podobają nam sie rozne.. ale to albo progi zgnile, albo olej kapie, albo silnik pracuje jak stary traktor. i ja mam wymóg jesli 5 osobowe to srodkowy pas z tylu musi byc zapinany jak te pozostale, nie taki przez biodra tylko. No i mamy ograniczony czas na oglądanie bo Ł pracuje od 15 do ok 2 w nocy, zanim sie wyspi.. to bywa ze zaraz musi do pracy jezdzić.
boze jakie ja porąbane sny mam. I gardło sobie załatwilam. Niby wczoraj cieplo bylo, ja sie zgrzalam sprzatając te podrowko i musialo mi troche zaszkodzić.. bo ledwie sline lykam a glos mam jakbym mutacje przechodzila.
boze jakie ja porąbane sny mam. I gardło sobie załatwilam. Niby wczoraj cieplo bylo, ja sie zgrzalam sprzatając te podrowko i musialo mi troche zaszkodzić.. bo ledwie sline lykam a glos mam jakbym mutacje przechodzila.