reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

hej dziewczynki, dawno mnie nie było bo u nas ciąg dalszy czarnej serii...
Najpierw chora (5tydz), potem mały ze szkarlatyna i ja cała w strachu, następnie alergia i zapchane zatoki na maksa, wygrzebałam się z tego dopiero przed świętami - ponad miesiąc męczarni a do końca jeszcze nie przeszło, a teraz leże i się zwijam bo młody przetargał nam z przedszkola jelitówkę, on całe święta a teraz my... :(

u mnie też delikatne ruchy czuć, zwłaszcza jak usiądę i trochę brzucha zgniotę, to fasolka się tam buntuje i rozpycha.

Udało mi się w międzyczasie zrobić wszystkie badania - o dziwo wyniki były dobre w porównaniu z poprzednią ciążą czy nawet stanem powiedzmy normalnym, więc tym jestem usatysfakcjonowana. Prenatalne wyszły dobrze, choć lekarz zaprosił jeszcze na dokładniejsze do siebie połówkowe za jedyne 250zł,,, hmmm temat do przemyślenia, bo chyba wystarczą mi wizyty u mojej gin.
To co oboje ostatnio stwierdzili, to to że ciąża jest bardzo duża i brzdąc nie ma miejsca za wiele w macicy dlatego czuję już ruchy, bo się musi rozpychać. Straszą że się kolos urodzi jak będzie mieć takie tempo wzrostu... trochę mnie tym wystraszyli, ale po chwili wspominek z Tymkiem też tak na początku było ale dobił do znośnego 3950 więc jestem dobrej myśli.

Co do laktatora, to jak okazja to ja bym zakupiła. Leży i jeść nie woła. Mi się przydał bardzo. Nie odciągałam mleka żeby karmić młodego z butli, ale ratował mnie przy każdym nawale, przy 'fochach' młodego z łapaniem cycka (jak były za pełne nie chciał łapać brodawki), czy przy przespanych nockach (siedziałam i czekałam aż się dziecko obudzi na karmienie i myślałam że mnie rozsadzi, a tak laktatorem ciśnienie mleka obniżałam)...
Sterylizator - u nas się obeszło - wystarczył garnek z wrzątkiem.

Dużo zdrowia Wam życzę na poświąteczny czas :) rośnijcie :)


ps. właśnie przeczytałam mój suwaczek - słabe mają info bo w innych kalendarzach ciąży dane są wyższe niż 28g... mój bobasek we wtorek tydz temu na usg ważył 100g :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tren no właśnie pewnie to taka nakmadrzejsza matka dopóki sama nie ma dzieci.
A z tym wydawaniem to idzie się wykończyć.

Ma ona dzieci. I jej są najwspanialsze, najmądrzejsze, super wychowane a wszystkie inne istnieją po to zeby utwierdzac ksiezną w przekonaniu ze ona ma racje.


Ewka wlasnie o takie nosidlo mi chodzi.. zeby bobasa z przodu nosić.


ale dziś cudna pogoda.. ale kurde.. plaszczk mi sie nie dopina :D a jak na sile dopne to na plecach garb bo plasz z taką zakladke.
 
Byłam wczoraj na wizycie, z cichą nadzieją, że dowiem się co tam w brzuszku rośnie, Pani doktor sama zaproponowała że sprawdzamy płeć, przy badaniu dzidzia złożyła nóżki tak że nic nie można było sprawdzić, Pani doktor tym urządzeniem do usg bardziej docisnęła na brzuchu to dzidzia zaczęła ręką machać i tyle zobaczyliśmy między nogami dzidzi że za miesiąc mam przyjść i wtedy może pokaże co ma miedzy nogami. Pani doktor się śmiała, że wyjątkowo skoczne dzieciątko, cały czas kręciła się na badaniu. Ruchy które czuje w tak intensywny sposób to na pewno dziecko nie jelita;p 5 maja mam usg prenatalne.Na tę chwilę z ciążą jest wszystko w porządku:-)
 
Pycia super ;) tez 5.05 mam połówkowe w poradni i liczę ze wówczas płeć sie potwierdzi ;))

Dzis mam jakis masakryczny bol głowy i baezsensu płaczliwa jestem ... a w nocy dopadła mnie jakaś kolka jelitowa bol straszny :/ w aptece polecili mi żeby napić sie herbatki z kopru moze uspokoi to jelita ;) póki co ide na kontrole do dentysty i mały spacer w słońcu na poprawę humoru ;)
 
pycia17 - gratuluje udanej wizyty

Anula09 - no pogoda świetna, oby kolka przeszła bo to uciążliwe

ja dziś na gumowych nogach na taras sobie wyszłam bo słonko piękne, zjadłam kisielek i poty wyszły więc jeszcze coś tam te flaczki drażni... oby przeszło szybko bo już zmęczona jestem tymi chorobami, a jutro z Tymkiem na testy do alergologa... ehh
 
Ja dzis zaliczylam ok godziny spacerek. Pogoda nadaje optymizmu. Ja dla Maleństwa jeszcze nic nie kupiłam. Ale mam kartony ciuszków przygotowane od bratowych. Łóżeczko planuje koło czerwca kupić. Kolor biały, bo taki nam pasuje do sypialni. Płci nie chcemy znać to kolor pościeli beż bądź szary. Trzymajcie się cieplo, oby pogoda się utrzymala.
 
Hej kochane, czas zasuwa jak szalony naprawdę:D
u mnie juz kuksańce tak mocne, że dla osób trzecich (moje dzieciaczki i mąż) są mega odczuwalne, a wizualnie brzuszek podskakuje raz z lewej, raz z prawej, jeszcze czkawki tylko nie czuję, pewnie na dniach...Ogólnie gdy otwieram oczy czuję falowanie, no i po godz. 22:D dokładnie tak samo jak z wcześniejszymi bąblami:)


Moje samopoczucie raz lepsze raz gorsze, ostatnio sobie wymyśliłam, że pójdę z mężem na siłownię (bieżnia i rowerek) tak się zasapałam, że już chyba nie pójdę:D:D:D o matko nos i uszy mi się zatkały...


Z wagą jeszcze stoję, mój brzuchol jeszcze dosyć płaski, chociaż wieczorem jak już jelitka pełne i wzdęcia większe to faktycznie można by było przepuścić mnie w kolejce....


Pisałyście o porodach, mój pierwszy był w Tychach w wojewódzkim (poszłam tam za swoim lekarzem) i to była pomyłka na całego, sale stare, po 6 osób, odwiedziny na korytarzu...mój doł w drugiej dobie, bo odwiedziny też w określonych godzinach....Powiedział never ever...


Drugi poród był w Sosnowcu w szpitalu nr 1, personel jako tako, babeczka przyjmująca była z fochem bo przyszłam o 21 w Sylwestra:D:D:D ale jak powiedziałam, że to mój drugi poród to się ogarnęła....Sale do porodu - bajka, położne - bajka, ale personel to taki trochę postkomunistyczny, archaiczny:D, ale mnie to juz nic nie było straszne, dosyć asertywnie prosiłam o swoje, więc do mnie przyhodziły z usmiechem od ucha do ucha, no i najwazniejsze - sale nowiutkie po dwie osoby z łazienką, z przewijakiem podgrzewanym....


Ogólnie ja jestem za tym, żeby rodzić tam, gdzie jest komfort...Faktycznie jeżeli mamy jakieś zagrożenie ciązy, lub wiemy, że dzieciaczek urodzi się chory lub wymagający pomocy to wybierzmy bardziej specjalistyczny szpital....


Ktoś pytał o Łubinową, mam dwie koleżanki, które tam dwa razy rodziły......Komfort, opieka super, jedyny minus ttaki, że jeżeli coś z dzieciaczkiem będzie się działo, przewożą na ligotę (tak miała moja koleżanka).....


Ja ogólnie dwa porody wspominam bajecznie, wiem ile zależy ode mnie, mojego nastawienia, psychiki, informacji o tym co będzie dzialo się z moim ciałem, nie wpadaniem w panikę, myśleniem o moim dziecku itp. O bólu zapomina się w pierwszej sekundzie od położenia dzieciątka na brzuszku....Waga mojego pierworodnego - 4100, drugiego 3420, oba porody naturalne bez znieczulenia.....z pierwszym i drugim skurcze męczyły mnie przez 4 tygodnie przed porodem....masakra.:D:D:D nie życzę nikomu, ale podobno dzięku temu poród postępował szybciuchno....i całkiem znośne...


Tren ja tez boję się cesarki, w końcu to przecięcie powłok brzucha, mięśni, masakra, nie rozumiem jak to można robić na życzenie...tym bardziej, że jeżeli dziecko nie przechodzi przez drogi rodne to nie oczyszcza się drzewo oskrzelowe z plucami, i ryzyko infekcji jest bardzo duże...nie ma też wyrzutu adrenaliny, które stymuluje pracę serca....Rozumiem jeżeli są wskazania, ale odpłatnie...echh, ym bardziej, że po porodzie naturalnym już po 2,3 tygodniach można ćwiczyć, pływać, w zasadzie wszystko...a tak 6msc nic nie powinno się robić....


Anula09 myślę, że w Twoim przypadku powinnaś słuchac specjalistów....Kochana ja takie kolki miałam wlaśnie w pierwszej ciąży, jelita miejsca nie miały i to było straszne...


Na20talii, ja też przemaluję swoje łózeczko na białe...


Pycia u mnie sąsiedzi mieli remont jak mój Wikuś był maleńki i ciągle udar szedł, myślałam, że uduszę...Pewnie na następnej wizycie już się dowiesz kto w brzusiu mieszka...


Ewcia84 no to super, że koniec kłucia.....ja też będę kupował elektroniczny laktator, miałam ręczny, ale już mi się nie będzie chciało, a odciągalam mleczko jak gdzieś wybywałam..




Katarynka świetne wieści..bardzo się cieszę, że wszystko w porząsiu...


Kikfish gratuluję wizytki,duży dzidziuś....


Tren czytam, że już poczułaś shoping dziecięcy:) ja z racji małego bąbla w domu jeszcze nie mam jakoś mega strasznego parcia, jeszcze mi się poniewierają jego maleńkie ciuszki, chociaż większość wydawałam, będąc przekonana, że trzecia będzie dziewuszka:D:D:D


Kaha91 uwierz mi, że poród to jest magiczna chwila.....jeżeli oczywiście wszystko idzie zgodnie z planem....Odnośnie sterylizatora to nie miałam, ale myślałam o tym bo ciągle wygotowyałam butelki i nie chciało mi się później...Jeżeli chodzi o laktator w szpitalu to myślę, że nie ma sensu, jeżeli będzie nawał to wystarczy, że ładnie rozmasujesz piersi i je ściągniesz kilka razy pod prysznicem, od razu powinna być ulga, do tego kapusta, chlodne liście z lodówki...


Klaudixxon ja pierwszego syna czulam już w 15 tc, a drugiego w 14 i to dokładnie wiedzialam, że to to:)


Eeedyta ja myślę, że na każdego przyjdzie pora...ja tak za ok. miesiąc zacznę się rozglądać wstępnie...W tamtym tygodniu była pełnia i może stąd te sny, ja zawsze mam koszmary jak jest pełnia..


Kołtunek wypoczywaj.....


Resztę ściskam mocno...
 
pycia gratuluję wizytki:)
to drugie prenatalne masz? co się tam robi między 18a 22 tygodniem? też się zastanawiam na kiedy się umówić bo tam potwierdzą mi płeć..
milusia83 a teraz gdzie zamierasz rodzić? skąd w ogóle jesteś?

ja wróciłam z uczelni.. zdecydownie muszę zacząć jeździć samochodem...
w autobusie facet mi z łokcia w brzuch przywalił dobrze że się zasłoniłam, ludzie się pchaja masakra.. a miałam dość widoczny brzuszek..
takie chamstwo że aż szkoda słów.
mam weekend na napisanie magisterki a tak strasznie mi sie nie chce:(
 
reklama
Kaha mieszkemy z mężem w Sosnowcu, ja całą rodzinkę mam w Warszawie, a mąż w Czeladzi:D a w autobusach to straszne chamstwo, na szczęście od czasów studiów jeżdżę już autkiem:D i dla mnie to abstrakcja, radzę Ci przesiąść się w autko....
 
Do góry