reklama
Jolka6621
Fanka BB :)
Kasiaam- miałam taki posmak, dopiero jakieś 2 dni temu samoistnie przeszło 

hej. alez czuje sie wypluta. ledwie siedze. poszlabym spac, ale trza sie wykąpac, dzieci zagonić do mycia i do spania wygnac bo jutro znowu wczesna pobudka bo na pogrzeb jedziemy 120 km.
na szczescie dziś ostatnia wizyta u logopedy z chlopcami. No chyba ze wada sie bedzie poglebiac to znowu mamy sie zglosić. wczoraj i dziś tyle sie nadreptalam ze coś mnie brzuch boli. i kluje na wysokosci pępka. ruchów nie czuje. Raz mialam wrazenie ze jakby sie mlodziez probowala rozepchac... ale to raz.Polazilam dziś po cichach z chlopcami. Taki moj nałóg. I znalazalam sobie spodnie, wczoraj bluzke, chlopakom coś tam, i dla bobasa. Narazie bezplciowe kupuje. Kombinezonik znalazlam. Cudny.. misowy taki. I F wynalazl ubranko dla bobasa na swieta. Stroj malego Mikolaja. Przejął sie ze najmlodsze nasze nie bedzie mialo odpowiedniego stroju przy stole wigilijnym.
na szczescie dziś ostatnia wizyta u logopedy z chlopcami. No chyba ze wada sie bedzie poglebiac to znowu mamy sie zglosić. wczoraj i dziś tyle sie nadreptalam ze coś mnie brzuch boli. i kluje na wysokosci pępka. ruchów nie czuje. Raz mialam wrazenie ze jakby sie mlodziez probowala rozepchac... ale to raz.Polazilam dziś po cichach z chlopcami. Taki moj nałóg. I znalazalam sobie spodnie, wczoraj bluzke, chlopakom coś tam, i dla bobasa. Narazie bezplciowe kupuje. Kombinezonik znalazlam. Cudny.. misowy taki. I F wynalazl ubranko dla bobasa na swieta. Stroj malego Mikolaja. Przejął sie ze najmlodsze nasze nie bedzie mialo odpowiedniego stroju przy stole wigilijnym.
Dziewczyny, mam do was pytanie w kwestii przedszkolaków macie większą wiedzę. W rodzinie panuje ospa w przedszkolu gdzie pracuje teściowa i szwagierka panuje epidemia ospy, szwagierka pierwsza złapała ospę a teraz drugi tydzień ospę ma mój chrześniak, teściowa ospy nie złapała. Nie wiem ile w tym racji ale kobieta w ciąży powinna wyeliminować szansę na zarażenie wtórne bądź nie daj Boże półpaśca. Jaki powinnam zachować okres niezbliżania się do chrześniaka??? Teściowa twierdzi, że jak ona nie choruje to zarazki w wirus w których przebywa ponad miesiąc mi nie zagrażają. Ja w tej kwestii mam inne zdanie, wyolbrzymiam czy dobrze robię, że nie chce się z nimi teraz spotykać z racji tego, że jestem w ciąży a ospa to poważna choroba, jak myślicie???
milusia83
Podwójna mamuśka:)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 2 715
Gabrielke najważniejsze, że już po....
Pycia moim zdaniem omijaj szerokim łukiem, no, ale skoro teściowa jest zdrowa, to po prostu nie zbliżaj się do niej i tyle przez jakiś czas....okres inkubacji i nie zbliżania wynosi 3 tyg....Przy czym moje dwa brzdące chodzą do pkoli, w których już dwie epidemie były, ja ich szczepiłam akurat na ospę.....i nie chwycili....
kasiaam u mnie ten niesmak pojawia się wtedy kiedy po głodzie szybko i dużo coś zjem, na początku ciąży był non top...ale jakoś ustał, coś kwaśnego, albo żuj gumę
Trenn ja też uwielbiam zaliczać ciuszki bo masz pewność, że to po wypraniu będzie wyglądało dokładnie tak samo....A często jest tak, że kupisz coś nowego, wypierzesz i koniec.....
Pycia moim zdaniem omijaj szerokim łukiem, no, ale skoro teściowa jest zdrowa, to po prostu nie zbliżaj się do niej i tyle przez jakiś czas....okres inkubacji i nie zbliżania wynosi 3 tyg....Przy czym moje dwa brzdące chodzą do pkoli, w których już dwie epidemie były, ja ich szczepiłam akurat na ospę.....i nie chwycili....
kasiaam u mnie ten niesmak pojawia się wtedy kiedy po głodzie szybko i dużo coś zjem, na początku ciąży był non top...ale jakoś ustał, coś kwaśnego, albo żuj gumę
Trenn ja też uwielbiam zaliczać ciuszki bo masz pewność, że to po wypraniu będzie wyglądało dokładnie tak samo....A często jest tak, że kupisz coś nowego, wypierzesz i koniec.....
M
Mka10
Gość
tesciowa może spokojnie przenosić wirusy, z tego co mi wiadomo to ospa jest najbardziej zaraźliwa jeszcze przed wystąpieniem objawów, jak są krosty to już jest "lepiej", myślę, ze jak przechodziłaś to nie masz się co martwić, ale jak ma Cię to stresować to lepiej się wyizoluj, masz idealną okazję, żeby się wykpić od świąt z nimi:-) tyle, ze chłop pewnie i tak się z nimi spotka i przyniesie wiruska do chałupy, poza tym nigdy nie wiesz, czy np starszak w rodzinie pacjentki Twojego lekarza akurat nie przechodzi ospy i w poczekalni masz kontakt z wirusem, nie żyjemy na bezludnej wyspie...
Akurat w kwestii ospy z teściową i szwagierką mam odmienne zdanie, one twierdzą, że z ospą można wychodzić na dwór nawet jak jest zimno, po tygodniu puścili dzieciaczka do przedszkola jeszcze z krostami;/ ostatnio w weekend teściowa zdziwiła się, że ich nie odwiedzimy w święta co dla mnie jest zrozumiałe. Jestem w ciąży to ja powinnam ,,rządzić'' sie swoim zdrowiem. Teraz zależy mi na dziecku na tym żeby było zdrowe, mąż to rozumie i popiera ale teściowa ma swoje zdanie, ospą nie zarazę się po tygodniu jak malec ma jeszcze niezagojone rany;/ przed weekendem mąż chce jechać do rodziców nie podoba mi się to ponieważ przywiezie te zarazki ale teściowa uparła się

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 310 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 83 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 210 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: