reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Hej dziewczyny :)
Ja dawno nie pisalam, bo wróciłam do pracy i mam mniej czasu.
Dziś wagary, bo rano miałam lekko podniesiona temp i wolę nie ryzykować. Ogólnie od piątku meczy mnie kaszel, katar i ból gardła i uparcie nie chcą minąć :/

Anulka juz czujesz dzidziolka? Ja tez bym juz chciała, ale to moja pierwsza ciąża wiec pewnie długo długo nie będę czuć... wczoraj zaczęłam 16 tydzień.
 
reklama
Wlasnie nie wiem czy to dzidziolek bo tez to moja pierwsza ciaza ale od dwóch dni takie milutkie smyranie w brzuchu nigdy czegoś takiego nie czułam ;) mama mówi ze tak to wlasnie sie odczuwa ;) w piatek ginka zapytam
 
Lady Agnes.. nie martw się moja też 1.. do tego jestem troszkę większa i pewnie poczekam sobie na ruchy ..

mnie jest strasznie cięzko na zołądku od wczoraj :( nie zjadłam nic cięzkiego.. problem z trawieniem.. piję miętę...
dzisiaj mam wizytę u zębologa. tak nie lubię, ale trzeba iść
 
mnie dziewczyny przeraża to ze bede sobie musiala sobie sama poradzic. boje sie bo to bedzie moje pierwsze dziecko, a niestety moja mama mieszka odemnie 300 km :zawstydzona/y:a na tesciowa nie mam co liczyc. boje sie ze sobie nie poradze...

na pewno sobie poradzisz, mozesz do mamy przedzwonić, dopytać, sprawdzić na necie, masz jeszcze położną środowiskową na początku, która przyjdzie, pokaże jak kąpać, podpowie co nie co, ja co prawda nie korzystałam, ale ponoć bywa pomocna, pediatra tez jest od tego, zeby rozwiać Twoje wątpliwości, musi być dobrze!!

joasik a ta sina noga to nie odbarwiły jeansy? jak po odpoczynku?

Generalnie tydzien pełen wizyt u lekarzy. W czwartek konsultacja diabetologa. Wciąż sie łamie czy brać przypisana insulinę bo po diecie teraz wyniki ok :/

jeśli już w czwartek masz wizyte to moze poczekaj, pokaż lekarzowi, ze się poprawiło i niech decyduje... a ruchów gratuluję, z tego, co kojarzę, to Ty z tych superszczupłych więc może to już być to!

ja jutro śmigam do chirurga, ciekawe czy będę się dalej musiała kłóć... jak na moje oko to już nie jest żle, zobaczymy

co do dokarmiania to mam spokój, ale to pewnie głównie dlatego, ze ja na diecie i cieżko wymyślić jakieś tuczące rzeczy które mogłabym jeśc, a ciast nikt poza mną póki co nie ogarnął:-) za to jak sobie zamówię to mi tesciowa np barszczu kiszonego zrobi itp, ale to faktycznie jak poproszę:-)
 
Jej, to już tyle dziewczyny czuje ruchy? Kurcze, musze się zacząć wsłuchiwać w moja macice. Ale lekarka ostatnio mi powiedziała, że za kilka tygodni poczuje, może się pomyliła. Teraz będę siedziec jak na szpilkach i wyczekiwac :)
 
Ale fajnie, że dzieciaczki zaczynają się już tak mocno ruszać :) u mnie też pierwsza ciąża i nie wiem jakiego uczucia się spodziewać... ja w środę na wizytę także pooglądamy naszego bobasa :-) i bardzo liczę na to, że dowiemy się co tam siedzi!
 
hej dziewczyny :)

Ale fajnie że już czujecie ruchy też bym chciała :-)
Byłam wczoraj na wizycie, moja kruszynka ma już ponad 10cm :-D jak chcieliśmy zobaczyć czy nic miedzy nogami nie urosło to skrzyżowała nogi i spała, nic się nie chciała przekręcić :-D ale ciągle jestem tej myśli że dziewuszka tam siedzi hihi
Za miesiąc następna wizyta a wcześniej połówkowe, ale ten czas leci szybko. Od ostatniej wizyty schudłam 2kg ale lekarz mówił że często tak jest, robiłam też posiew i wyszły mi bakterie coli przepisał mi antybiotyk ale powiedział żeby się umówić do nefrologa. Dzwoniłam po przychodniach to albo wizyty na nfz bardzo odległe a prywatnie od 150zł w góre jakaś masakra !! Pójdę najpierw do internisty i zobaczymy co mi powie.
Co do karmienia to myślę że też nie będę się krępować, zasłonie się pieluchą i tyle ;-) a co do teściowej to nawet nie chce myśleć bo od razu ciśnienie mi skacze! Jest bardzo dobrą kobietą, ale wiem że będzie wciskać jedzenie i będę się bała zostawiać dziecko u niej bo jedyne co będzie u niej robiło to jadło, a wiem że będą takie sytuację gdzie będę musiała zostawić dziecko albo bedziemy gdzieś chcieli wyjść wieczorem ( na tą chwilę myślę że bardzo rzadko żeby nie ważył/a 100kg, aż sni mi się to po nocach ) .
 
reklama
Do góry