reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

reklama
TRen gratuluję wizyty!

gosiunia nic nie sprawia takiej radości jak zakupy:-)

mari
myślę, ze jeszcze dowcipne...

co do dzieci autystycznych nie zrozumie ten, kto się nie nabiega po poradniach, psychologach, logopedach, lekarzach, nie spędzi setek godzin na terapii, taka prawda... u mojego młodszego przez chwilę było takie podejrzenie, później przeszło na podejrzenie afazji, a od jakiegoś pół roku wraca na normę dla swojego wieku... Ale siedząc w poradniach napatrzyłam się na rodziców i dzieci autystyczne, podziwam ich za cierpliwość, bo łatwo nie mają...
nie wiem, czy szczepionka powoduje autyzm, raczej chyba szkodzi niezdiagnozowanym jeszcze dzieciom, ale to, ze np nfz kupuje najtańsze, koreańskie szczepionki przeciw wzw b, które co jakiś czas są wycofywane seriami to fakt, że firmy farmaceutyczne zarabiają grubą kasę na szczepieniach zalecanych typu rotawirusy, pneumokoki itp to też fakt, rodziców łatwo nastraszyć i wyciągnąć każdy grosz, moi szczepili się tymi 5 w 1 ale zamiast darmowej na wzw kupowałam młodszemu taką z mniejszą ilością rtęci, żadnych dodatkowych szczepien nie robiłam

ja też po wizycie, dostałam skierowanie na prenatalne i teraz nie mam juz wyjścia i muszę iść:-)
 
Hejoł kobietki,


Weekend zleciał mi pracowicie, najpierw szkolenia w Wawie, potem ledwo żyłam, ale wydaje mi się, że najgorsze samopoczucie już jest za mną....tak mi się przynajmniej wydaje, chociaż dzisiaj zjadłam pomarańcza i mało go nie zwróciłam.....


Wzdęcia mnie zabijają, jestem dosyć szczupła, a wieczorem mam wrażenie, że brzuch mi odfrunie...i jest taki pełny bebzon....


Engancka nie lubię żadnego lekarza z Łubinowej, miałam z nimi kontakt, po prostu aż się trzęsą na pieniądze:D:D:D ale ogólnie Łubinowa jest super, jeżeli nie ma komplikacji okołoporodowych, jeżeli dzieciaczkowi coś się dzieje, to sobie nie radzą i wysyłają na ligotę.....


Agusiaczek ja na wszystkie leki jestem bardzo sceptycznie nastawiona, rozmawiaj z lekarzem....Współczuję mdłości:(


Kaha91 ja rodziłam 2 lata temu w Sosnowcu i jestem bardzo zadowolona, położne rewelacyjne, sale przecudowne...czyściutko, oddział położniczy boski, tylko położne niektóre takie wiadomo.....(trzeba być pewnym siebie) bo zupełnie inaczej traktują nieogarnięte młode mamy, a inaczej kogoś "starszego"....


Engancka no to fajnie, że będziesz mogła z rodzinką być w tym pierwszym okresie...


Ewka84 dokładnie zgadzam się z Tobą, z racji tego (odnośnie szpitala), że z pierwszym synem poszłam do super kliniki medycznej (z beznadziejnym oddziałem dla pacjentek) dwie toalety i prysznice na cały oddział, w pokoju 6 łóżek, każda stękająca, potem z dzieciaczkami nie spały, dzieci płakały, ja myślałam, że oszaleję bo odwiedziny też były ograniczone. Teraz wybrałam szpital, w którym priorytetem jest komfort matki, gdybym miała jakieś komplikacje to oczywiście co innego bym brała pod uwagę......wiem, że mój komfort psychiczny jest najważniejszy bo to ma olbrzymi wpływ na komfort dziecka, karmienie itp....




Jolka6621 u mnie największe było wsparcie męża, jego słowa, motywacja itp. gdybym wiedziała, że mój mąż się boi, albo słabo przechodzi przez poród to faktycznie chyba bym opłaciła położną...


Tren ja pierwszą ciążę rodziłam w boksie, niby spoko, ale później jak dowiedziałam się co to znaczy oddzielna sala, światełko, klimat, muzyczka to mega żałuję pierwszego porodu...Mój drugi syn po szczepieniu dostał takich drgawek, stracił oddech, że na wszystkich czerwonych jechaliśmy do szpitala, jak już zaszczepię to na pewno nie maluszka.....w ogóle nie wiem czy będę szczepić, to jedna wielka masakra...gratuluję wizytki






Viola88 ja przez jakiś czas tej ciąży też czułam się jak babcia 80 letnia...


Mari73 ja to łykne tran, albo witaminki, albo coś tam....


Anula09 gratuluję wizytki:):):)


Gosiunia93 najważniejsze, aby myśleć pozytywnie:) ja jeszcze nie myślę o zakupach dziecięcych, jakoś to ogarnę bliżej wielkiego brzucha:)




Resztę pozdrawiam
 
Ja mimo, iż jestem po Uniwersytecie Medycznym, mąż również, w kwestii szczepień błądzę przeokrutnie...
 
Iweet nie stosuje juz u Filipa zadnej diety. na dzien dzisiejszy ma on 10 lat i ma autyzm wysokofunkcjonujący.Ale jeszcze 6 lat temu to byla mala dzicz, nadpobudliwa strasznie, swoj swiat, swoje kredki, kontakt tylko ze mna i panią od terapi.. reszta mogła dla niego nie istniec.Przelom nastąpił jak sie brat urodzil. F chyba czul ze musi byc lepszy.. rozwoj rowiesników osiągnął w wieku 7 lat, gdzie jako 5 latek byl na poziomie 2 latka. a pierwszy drugi nawet dziesiąty rzut oka F jest normalnie rozwijającym sie dzieckiem. Mimo to potrzebna jest mu terapia, bo jak zaniedbam to doopa blada..moze byc nieciekawie.

Bezmleczna dieta u nas nie przejdzie.. F jakby mogł to by tylko mleko jadł.ograniczam mu cukry, przez adhd.bo to tez ma stwierdzone.

I zgodze sie z tym.. syty glodnego nigdy nie zrozumie.

U
 
pycia ja też często mam bezsenne noce i nie mam pojęcia co może pomóc..
mari jesli nie masz znacznej otyłości to zrobią usg przez brzuch.

co do szczepień- z małą bardzo sie bałam mmr ale jednak zaszczepiłam w terminie. Na moje obawy pielęgnarki dziwnie zareagowały i mowiły że od 35 lat im sie nie przytrafił przypadek powikłań. Teraz jeszcze bardziej sie boję szczepić najchętniej przesunęła bym wszystkie bo po co noworodkowi szczepienie na gruźlicę, czy tężec który najłatwiej złapać w piaskownicy ale nie wiem czy można zacząć szczepienia np w 6 miesiącu życia. Nie wiem z kim można o tym porozmawiać. Ciekawe jak z tymi pierwszymi szpitalnymi szczepionkami? No i strach o wyrzuty sumienia, czy na pewno dobrze robię. Podobno przez pierwsze miesiące dzieci nie powinno sie szczepić, w pl obowiązuje kalendarz szczepień z lat 50-tych.
 
Witajcie dziewczynki :)
Po długiej nieobecności wracam z zapytaniem. Mianowicie, czy któraś z was jest alergiczką ? Ze względu na ciąże musiałam przerwać odczulanie i wróciło tak jakby ze zdwojoną siłą. W nocy nie mogę spać bo nos zapchany, oddycham przez buzię i przez to chrapię :p . Do tego łzawienie z oczu, kichanie - no typowe objawy. Dodam że jestem uczulona na pyłki traw, drzew, krzewów i zbóż - także nie za fajnie :/ Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć co brać żeby nie zaszkodzić mojej dzidzi ( jestem w 10 tyg i 4 dniu ciąży) HELP ! :zawstydzona/y:


Kaha91 miałam dać znać co do badań - morfologie, glukoze, HBsAG, VDRL i mocz udało mi się zrobić na fundusz :) Idziesz do rodzinnego i prosisz o skierowanie. Resztę zleconych badań przez ginekologa zrobiłam prywatnie. Nie wiem ile zaoszczędziłam, ale dobre i co :)


Pozdrawiam was wszystkie i każdą z osobna ! :)
 
aneta ja jestem alergiczka. do tego mam astme. lekow w ciazy nie biore zadnych. wziewow nie moge, a na alergie.. biore dopiero jak puchne.probowalas inhalacje z soli fizjologicznej?mi przy wiecznie zatkanym nosie pomagaly.jak oczy zaczynaly puchnąć i ropiec to polcrom stosowalam. szalu nie bylo.. ale chociaz troche pomagal.
 
aneta1991 no to jasne kasa teraz się przyda:)
ja do rodzinnego idę w tym tyg bo potrzebuję wpis w kartę ciąży że wszystko ok i powiem żeby mi dała na mocz i krew bo to na pewno jeszcze będę musiała zrobić. :)
dzisiaj mam wizytę u ginka.. trzymajcie kciuki!! odezwę się po
 
reklama
TRen - dzięki wielkie ! :) Spróbuję tych inhalacji. W poniedziałek mam wizytę u gina, może on coś zaproponuje.
kaha91 - trzymam kciuki, na pewno będzie wszystko ok ! :) Koniecznie się pochwal po - czekam :D
 
Do góry