reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

reklama
Wczoraj miałam wizytę z dzidzią wszystko ok, urosła trzy razy :) już ma 1,8 cm taka kruszynka piękna :) zdrowotnie na razie wszystko ok, za miesiąc mam pierwsze usg będzie to 12 tydz, niestety prenatalnych badań nie mam w pakiecie ale od początku z mężem ustaliliśmy że będziemy robić te najważniejsze usg prywatnie, dla porównania koleżanka miała usg w prywatnej przychodzi w pakiecie dostała 1 zdanie opisu, badanie trwało 3 min po czym lekarz stwierdził że wszystko jest ok, poszła prywatnie była badana godzinę, dostała półtorej strony opisu to już jest bardziej wiarygodne. U mnie kończy się 8 tydzień, pani doktor mówiła, że jak tak męczą mnie mdłości wymioty to mogą trwać dłużej niż do 3 miesiaca :( założoną mam już kartę ciąży, martwią mnie tylko mdłości i wymioty w czasie najmniej odpowiednim np w samochodzie :( Ale za to mój mąż wczoraj do dzidzi mówił po imieniu źeby tak mamy nie męczyła aż się wzruszyłam :)
 
Egnacka gratuluję serduszka:-)
Ja też zgzgodnie z usg mam tydzień młodsze Maleństwo, ale u mnie to wynika z poźniej owulacji. Tym nie ma się co martwic:-)
 
I ja widzialam serduszko szczescie przeogromne. Malenstwo nawet sie troszke powyginalo-jest idealne:-) data pprodu wg. usg 18/09 moje urodziny ale bylby prezent:-) cale 21mm. szczescia. Pozdrawiam.
 
engacka, pycia, doris gratuluję udanych wizyt!

u mnie różnica między usg i om 10 dni, najwyżej powtórzy się sytuacja z ostatniej ciaży i urodzę sporo po terminie, oby się tylko obyło bez wywoływania to bedzie oki

na ujastku rodziłam 1 syna ale dawno, nie byłam zadowolona, ale moze coś się zmieniło, najwięcej to mi pomogła wspóllokatorka, która rodziła 2 dziecko, bo cały oddział noworodkowy to porażka, a do porodu trafiłam na gburowatego lekarza... ale nie wiem, czy gdzie indziej jest lepiej, niestety z pierwszym dzieckiem wszystko jest nowe i trudne, a człowiek przewrażliwiony, z drugim to już leci, bo już się wie czego się chce i nie ufa ślepo położnym i lekarzom

Jolka trzymam kciuki, żeby było jak u mnie 1 poród 30h, zaczął się wieczorem więc na starcie miałam dość, wymęczona byłam że ojoj, a drugi 7h wszystkiego, z czego faktycznie trudne były 2 godziny i nawet mnie nie nacinali:-)
 
U mnie pierwszy poród to tragedia, cały dzień na oksytocynie w olbrzymich skurczach , tętno słabło , brak postępu porodu więc zrobili w końcu cc a z Gabi mój organizm sam był gotowy , skurcze trwały już 2 dni delikatnie ale regularnie i poród naturalny po 2 godzinach od przyjazdu du szpitala.
 
doris82 u mnie wg usg 18/09 a wg om 20/09, moje urodziny 21/09 :-) maleństwo 20 mm, serduszko 177 :)
nie pocieszyłyście mnie za bardzo z tymi mdłościami, liczę jednak, że za miesiąc się skończą :) póki co herbatka z imbirem
 
No to mam nadzieję, ze jednak będzie krócej ;-) u mnie to było 11,5h i najpierw poszły wody, ponoć wtedy mały się źle ułóżył i dlatego tak ciężko było. A np. bratowa mojego m całą ciąże praktycznie wypoczywala i urodziła w 2 godz.!
 
reklama
Hej dziewczyny:)Jestem tu nowa-jeszcze nie dałam rady przeczytać wszystkich postów,więc będę powoli do Was dołączała;)Jestem w 7 tyg. ciąży-byłam już na usg(nawet dwa razy,bo za pierwszym było troszkę za wcześnie,żeby stwierdzić czy na pewno z dzieckiem wszystko ok).Wczoraj miałam drugie usg i maleństwo ma się świetnie i ma prawie 1 cm długości:)Co do mnie czuję sie kiepsko, objawy miałam już pod koniec pierwszego tygodnia ciąży(dokładnie tak samo miałam z pierwszą córką), teraz zdążyłam już przejsć mocną infekcję i męczą mnie mdłości mocno, ale mdości miałam też pierwszej ciązy (córcia ma 4 lata)Niestety wtedy nic mi nie pomagało na mdłości i przez ponad 3 miesiace wymiotowałam prawie codziennie...Liczyłam na to,że ta ciąża będzie inna(wszyscy mnie tak pocieszali),ale na razie kiepsko sie czuje:/Ale coż czego się nie robi dla tych naszych małych Cudów:) Co do porodu miałam planowane cc i bardzo duże komplikacje po cc, dlatego długo się bałam zajść w drugą ciąże,ale teraz czuję(mimo strachu),że to najlepszy czas na drugie dziecko i na rodzęństwo dla mojej córci:) Pierwszą ciąże znosiłam kiepsko,dotego w 23 tyg.zaczeła mi się skracać szyjka macicy, nie jakoś strasznie,ale musiała brać luteine i się oszczędzać.Mam nadzieję, że jednak teraz będzie lepiej tym bardziej,że mam jeszcze starszą córcię i w tej chwili najważniejsze jest dla mnie,zeby nie odczuła za bardzo ,że mama nie czuje się rewelacyjnie-w końcu to jeszcze ponad 7 miesiecy...Ale się rozpisałam:)Pozdrawiam wszystkie wrześnieowe Mamusie:)
 
Do góry