reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Witam.
Mikołajek już ma obcięte włoski( nie na łyso) ma taką fryzurke jak na prawdziwego chłopczyka przystało. Fryzjerka pochwaliła go za ładne zachowanie podcza zabiegu obcinania włosków, ja się sama dziwiłam jak on ładnie i spokojnie siedział.
Czytałam jakie z waszych dzieci zdolniachy i jestem pod wrażeniem. Gratulacje dla małych zdolniachów.

Mikołajek mówi:
-mama(jak jest zmęczony i marudzi)
-tata(przez cały czas i do wszystkich)
-baba(do swojej babci i do babci na obrazie)
-kaka(jak widzi pieska)
Zapytany "Jak Mikołaj śpiewa?" woła aauuuuu aaaaaaa, wie również jak robi krówka i konik(wtedy bardzo śmiesznie rusza jezyczkiem). Przesyła duże buziaczki, kiwa głową na nie i na tak. Zawsze jak się go zapytam czy zrobił kupke to kiwa głowa, ze tak a jak się go zapytam czy kłamie, też kiwa głową, ze tak. Robi kosi kosi i brawa, daje cześć i przybija piątki daje buzi i pokazuje jak mnie kocha. Klepie sie po klatce piersiowej pokazując jakie było dobre jedzonko, pokazuje jaki jest duzy. Wie gdzie jest bozia i robi wtedy amen. W bardzo śmieszny sposów wącha swoje nózki i kreci noskiem i gówką, ze smierdzi. Czasami wchodzi pod stól i wącha nózki innych osób.

Zdjęcia Mikołaja w nowym fruzie pokazemy jak naładuje baterie od aparatu.
Teraz zmykam bo Mikołaj jest na doworzu i słysze jak mnie woła.
 
reklama
mam chwilke czasu to napisze comartynka narazie nie ma goraczki ale po antybiotyku musimy zrobic badania i bardzo uwazac na uszy dzisiaj jak bylismy na spacerku to ludzie sie patrzyli dziwnie bo cieplo w miare wszystkie dzieci bez czapek a martyna w czapce trudno tak musi byc :(
 
hej Kochane!
co tu tak pusto?????????????

Kociak mam nadzieję, że Martynka wkrótce wróci do zdrowia, a czapką się nie przejmuj, ja też czasem jak czuję że jest chłodniej to Majkę stroję w czapkę i się nie przejmuję innymi mamuśkami :tak:

moimi faworytami "tańcowymi" są Liszowska, Rusin i ... była Wójcik, cholera mogłaby ta butna Wałęsa odpaść :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no ale w takim razie podoba mi się w miarę ten Przemek... no z samego życia
drugi Mroczek ajkoś mi nie pasuje :-p
 
Witajcie:-)

Ale duzo napisalyscie,musze wygospodarowac sobie czas i poczytac.
Jula uwiesila mi sie do kolan wiec zrobie to jak tylko mi pozwoli spokojnie posiedziec przed kompem.

Grzybobranie i odpoczynek na lonie przyrody bardzo nam sie udalo.Pogoda super nam dopisala.Za to dzisiaj jest pochmurno i nic mi sie niechce poza spaniem.Oczywiscie to jest niemozliwe do zrobienia:-( .

Pozdrawiam i jak tylko nadrobie czytanie to sie odezwe.
 
CZeść ...

Weekend minął szybciutko . W sobotę Jacek załatwiał ubezpieczenie samochodu i prawie go nie było.A niedziela zaczęła się jakoś tak leniwie i deszczowo, że nawet na spacer nie mogliśmy pójść. Ale za to po południu wybralismy się na ciuchowe łowy dla Hanulinki.Bardzo fajne ciuszki mieli w C&A...śliczne kompleciki dla dziewczynek( na ciuchy chłopięce jakoś nie spojrzałam:dry:) i rewelacyjna jakość. W H&M też niezłe ale jeszcze mało kolekcji zimowej. W Cubusie kiszka. Kupliśmy malutkiej ponczo, czapeczkę, taki fajny kubusiowy komplet ze spodniami, sweterek i jeszcze ocieplaną bluzę z takimiż spodniami. W przyszłym tygodniu będę szukała kombinezonu i butów, no i jeszcze mothercare i zara zostaną nam na deser.

Strasznie brakuje mi Gosiczki i Ineczki, no Marta 3X się gdzieś zapodziała :-(...Wracajcie dziewczyny....


dziewczyny jak wy robicie ze wasze maluszki tak duzo juz mowia ????

Kociak, ja Hanuli bardzo dużo czytam...3 razy dziennie kilka małych książeczek i cały czas do niej mówię. Opowiadam jej o wszystkim co robię. Czasami nawet pytam o zdanie a ona odpowiada po swojemu :-D . Ale pewnie wszystkie mamy to robią...Z gadaniem jak i z chodzeniem...Każde dziecko ma swój idywidualny czas ;-)
I nie przejmuj się tym co mówią i jak patrzą na ciebie ludzie:cool2:...Zdrowie Martynki najważniejsze !!!

Joanno MK, ciesze się, że zajrzałaś a tego grzybobrania to ci zazdroszczę...Borowiki miałaś ???
 
Siwasku, napisz czy film był fajny...Pewnie był...uwielbiam Almodovara...

A ty Anineczko, jak było w oceanarium . Mam nadzieję, że robiłaś fotki ???
 
beatko mam nadzieje ze lada moment nasze problemy z martynka sie skoncza mam juz dosc patrzenia jak bidula sie meczy :(

martyna czasam,i cos wydusi mama baba tata a tak to krzyczy i piszcze i robi mmmmmmmmmmmmm
 
Cześć Dziewczyny:-)
Ale miałam weekend:rolleyes: :rofl: :tak: Trzy imprezki w dwa dnie mnie wykończyły. Fajnie było, ale dobrze, że urodzinki roczkowe są tylko raz;-). Przed chwilą wyjechał chrzestny Robercika, Robercik śpi od kilku minut, więc ja mam czas posiedzieć z Wami :-) . W sobotę byli u mnie rodzice i mój brat z rodzinką, więc było wesoło:-) . Wyjechali już o 18-stej, bo nie chcieli po nocy jechać. Ponieważ był mój kuzyn Łukasz(chrzestny Roberta) zrobiliśmy sobie wieczorem pokrapianą imprezkę. Śiwetnie się bawiliśmy. Przyszli nasi sąsiedzi ze swoim już uśpionym synkiem i brat Jacka. Rano mieliśmy problem wyrobić się na mszę roczkową Robercika, która była o 10-tej:eek: . Ale jakoś zdążyliśmy;-) . Około 15-stej była rodzinka Jacka. W naszym małym mieszkanku było 9 osób dorosłych i czworo dzieci. Imprezowaliśmy do wieczora:-) Tak mi minął weekend. Wiecie co. Mój kuzyn był już w Opolu trzeci raz, a nie wie jak to nasze miasto wygląda:-D . Nie ma kiedy pozwiedzać:dry: ;-)
Kociak dużo zdrówka Martynce i niech już żadne chorubsko ją nie męczy:tak: . Ludźmi się nie przejmuj. Najważniejsze jest zdrowie Martynki. Ja jak Beatka zawsze mam ze sobą czapeczkę i jak uważam, że jest konieczna to ją zakładam;-)
Kinuś ale mieliście zakupki:-) . Ja w ten weekend wydałam kasy, ale na spożywkę;-) Goszcząc tyle ludzi musiałam coś postawic na tym stole;-)
Joanno fajnie, że do nas wpadasz;-) . Oj jak ja dawno na grzybkach nie byłam. Nie wiem czy bym potrafiła coś teraz zebrać;-) :-)
Gabi ale jestem ciekawa nowej fryzurki Mikołajka :-)
Siwasku jak było w kinie? Ale Ci zazdroszczę;-) Mnie się też marzy taki wypad romantyczny z mężem tylko we dwoje. Już chyba od dwóch lat albo więcej nigdzie tak sami nie byliśmy;-)
Gratuluję wszystkich umiejętności dzieciaczkom:-) :-) :-) Są wspaniałe:-)
Nie mam głowy teraz opisywać co Robert potrafi. Właśnie się obudził. koniec odpoczynku;-)
 
reklama
Kinek trafilismy juz po tym wielkim buumie grzybowym ale i tak nazbieralismy dosc duzo grzybkow.Byly i prawdziwki,podgrzybki.czerwoniaki.kozlaki.kurki,maslaki i kanie,gaski...nadal czuje niedosyt ale trzeba bylo wracac.Jula chodzila z nami na grzybki i spala sobie w lesie smacznie po 2h albo i dluzej.Nawet zbierala grzybki ..szla z moja mama i pokazywala paluszkiem...na olszowki i muchomorki...Bedzie kiedys z niej grzybiarka.hehehehe...

Martusia kotek byl przepiekny,smutno:-( ze tak zakonczyl swoj zywot.Pocieszajace jest juz ze niebedzie cierpial.Masz dobre serduszko wiec pewnie jeszcze nie jednemu zwierzakowi pomozesz.

Joanko GRATULUJE:-) :-) :-) Super ze masz jz to za soba:-) .

Jestem chyba w polowie czytania tego co napisalyscie.W miedzy czasie zrobilam zupke pomodorowke Juli z przywiezionyc ze wsi pomidorkow.Zobaczymy co ona powie na mamusi wysilek...heh...teraz spi smacznie.Oj tyle sie dzialo w zeszlym tygodniu ze jak tylko skoncze czytac to popisze troszke:-)
 
Do góry